środa, 13 lutego 2019

Płatki pod oczy z czerwonego wina

Cześć :) najwyższy czas zużyć ostatnie opakowanie płatków pod oczy. Efektima hydrożelowe płatki pod oczy na bazie ekstraktu z czerwonego wina
Opis:
Precyzyjne połączenie kwasu hialuronowego, witaminy E, C i B3, ekstraktu z czerwonego wina oraz olejku z kwiatów róży, pozwala spowolnić proces starzenia. To połączenie pozwala tkance łącznej skóry odzyskać lepszą sprężystość oraz rozjaśnić cienie pod oczami


Skład:
Aqua, Hydrolyzed Soy Protein, Niagin, Propylene Glycol, Algae Extract, Hyaluronic Acid, Allantoin, Beta-Glucan, Glycerin, Glyceryl Acrylate/Acrylic Acid Copolymer, Panthenol, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Sodium Benzoate, Ascorbic Acid, PVM/MA Copol
Sposób użycia: Na oczyszczoną skórę nałożyć płatki pod oczami i przygładzić je tak, aby dokładnie przylegały do skóry. Pozostawić na ok. 20 minut. Stosować 2 razy w tygodniu.

Płatki mamy zapakowane w kartonik, a wewnątrz kartonika mamy w blisterze dwa różowe hydrożelowe płatki 

 Płatki są koloru różowego i bardzo przyjemne w dotyku. Mają bardzo subtelny i delikatny zapach - nie wyczuwam tu winogron, no ale każdy czuje co innego.

 Płatki bardzo dobrze przylegają do skóry, spokojnie można w nich chodzić. Nie odklejają się.

Jak widzicie na zdjęciu płatki bardzo dobrze przylegają. Zgodnie z zaleceniami producenta płatki trzymałam 20 minut. Po zdjęciu zauważyłam faktycznie rozjaśnioną skórę. Wiadomo, taki efekt nie utrzyma się długo, żeby efekty były większe należałoby stosować te płatki 2 razy w tygodniu. Ja póki co miałam jedno opakowanie i na tym na razie poprzestanę.
Dodatkowo odczuwam dobre nawilżenie skóry pod oczami. To u mnie zawsze działa jako pozytywny efekt tych wszystkich maseczek i płatków.
Jestem z nich bardzo zadowolona i mimo, ze na razie nie planuję ponownych zakupów to pewnie się jeszcze na nie kiedyś skuszę.

A Wy stosujecie takie płatki? Spisują się u Was? A może macie jakieś fajne do polecenia. Zaparaszam do pozostawienia komentarza.




15 komentarzy:

  1. Nie stosuje płatków. Nie mam nic przeciwko nim, ale wolę żel pod oczy, który mam zawsze pod ręką.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie używałam nigdy płatków pod oczy, narazie wystarcza mi sam krem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Płatków nie używam, ale często sięgam po maseczki pod oczy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jaki maseczki pod oczy stosujesz, chętnie się dowiem

      Usuń
  4. widziałam je ostatnio i się zastanawiałam czy warto :)


    pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. W sumie lubiłam tego typu produkty, choć ostatnio rzadziej po nie sięgam. Kuszą mnie jednak te azjatyckie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też bardzo rzadko sięgam po te maseczki pod oczy

      Usuń
  6. Miałam innej firmy i strasznie mnie szczypały, musiałam zdjąć, ale skuszę sie jeszcze na inne, może te twoje skoro dały radę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeśli z wina to... czy można po nich prowadzić pojazdy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno można, ale ja wszelkie maseczki nakładam wieczorem

      Usuń
  8. Ja tez uzywalam tych winnych platkow, swietnie nawilzaja, mam jeszcze te ze zlotem ale czekaja na swoja kolej :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Płatki tego typu są bardzo fajne i ogromny plus za to, że nie ześlizgują się :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie pamiętam, kiedy ostatnio korzystałam z płatków pod oczy- zupełnie zapomniałam o tego typu produktach pielęgnacyjnych!

    OdpowiedzUsuń
  11. My nie stosujemy tego rodzaju produktów . Dobrze, że efekt jest widoczny

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja niestety nie kupuję takich rzeczy, bo nigdy nie widziałam żadnych efektów.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy pozostawiony komentarz.
Bardzo proszę szanuj moją pracę i nie zostawiaj żadnych linków. Komentarze z pozostawionymi linkami będę usuwane.