Wypróbuj
nasz nowy tusz i zyskaj rzęsy, jakich jeszcze u siebie nie widziałaś!
- ULTRA objętość, zwielokrotnienie i zagęszczenie dzięki Smartfibre
- głęboka czerń i trwałość przez cały dzień
- bez rozmazywania, osypywania i grudek
- wodoodporna formuła
- zniewalająca objętość potwierdzona przez 85% badanych kobiet*
Co
może dla Ciebie zrobić nasz kosmetyk?
Stworzyliśmy
tusz, który pogrubi, zagęści i rozmnoży Twoje rzęsy! Jego wodoodporna formuła,
wzbogacona technologią Smartfibre, pokryje włoski głęboką czernią, zaś
specjalnie wyprofilowana szczoteczka dokładnie je rozdzieli i podniesie,
rozprowadzając kosmetyk od nasady aż po końce najdrobniejszych rzęs. W trosce o
Twój codzienny komfort zadbaliśmy o to, aby tusz nie osypywał się i nie
rozmazywał. Będziesz też mile zaskoczona jego trwałością.
O dziwo, nawet na opakowaniu mamy skład:
O dziwo, nawet na opakowaniu mamy skład:
Jakie
cenne składniki zawiera ten kosmetyk?
Kosmetyki
Avon często zawierają w swojej formule drogocenne składniki, które wzmacniają
ich działanie lub zapewniają dodatkowy efekt. Tusz wzbogaciliśmy technologią Smartfibre,
która zapewnia rzęsom potrójny efekt. Zawarte w niej mikrowłókna o
różnych kształtach idealnie przylegają do włosków, pogrubiając rzęsy. Pomaga
także wypełnić luki między rzęsami, tworząc efekt zwiększonej ilości włosków.
Zwiększa również gęstość rzęs.
Dość gruba, ale bardzo wygodna w operowaniu szczoteczka bardzo fajnie maluje rzęsy docierając do każdej, nawet tej najkrótszej.
Efekty malowania mogła zaobserwować wielokrotnie na moich rzęsach. Poniżej zaprezentuję jedynie kilka zdjęć wykonanego makijażu.
Efekty malowania mogła zaobserwować wielokrotnie na moich rzęsach. Poniżej zaprezentuję jedynie kilka zdjęć wykonanego makijażu.
Tu pomalowałam się nim pierwszego dnia
A tu makijaż innego dnia
Na co dzień niestety wygląda to tak jak na pierwszym zdjęciu. Mizerny efekt. Z biegiem czasu przestał się osypywać, najgorszy był pierwszy tydzień. Z jego zmywaniem też nie było za wesoło. Płyn micelarny, którego używałam nie domywał go do końca i po umyciu twarzy jeszcze musiałam poprawiać, bo miałam pandę pod oczami. Generalnie nie kupię go więcej, bo jest tyle innych ciekawych tuszy na rynku, które dają zdecydowanie lepszy efekt na moich rzęsach i nie tylko na zdjęciach, ale także w realu.
Znacie ten tusz? Możecie się o nim wypowiedzieć?
Nie byłam z niego zadowolona. Poza tym raz podczas wykonania szczoteczka się złamała i została w środku.
OdpowiedzUsuńNie znam. Ostatnio używam BOURJOIS Twist Up i fajnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńU mnie tusze z tej marki się nie sprawdzają. :(
OdpowiedzUsuńSzkoda ze nie jestes z niego zadowolona, mnie tez by to draznilo, choc sama bardzo lubie taka sztoczeczke :D
OdpowiedzUsuńNie dla mnie ten tusz. Mam już ulubieńca też z Avonu :)
OdpowiedzUsuńMiałam go i nie polubiliśmy się :(
OdpowiedzUsuńWłaśnie przez obsypywanie się tuszu zrezygnowałam z jego stosowania. Stawiam na sztuczne rzęsy, robię je raz na miesiąc i mam spokój :)
OdpowiedzUsuńNie znam, i raczej go nie poznam. Spory minus za to że się tak osypuje. A kolejny za efekty PanDa.
OdpowiedzUsuńNie znam kosmetyków od Avon. Już od kilkunastu lat nie stosuję. Jednak podoba mi się szczoteczka i takiej szukam w tuszach do rzęs, które mam zamiar kupić.
OdpowiedzUsuńTusze z Avon u mnie się zupełnie nie sprawdzają :(
OdpowiedzUsuńNie mam ulubieńca w tuszach z Avonu, dawniej lubiłam z Extralasting ale wycofali dawno temu...Ostatecznie Super Shock Max a obecnie maluję się jakimś żółtym i jest słaby :)
OdpowiedzUsuńEfekt nie jest zadowalający..A po za tym ja nie przepadam za tego typu szczoteczkami - wolę silikonowe.
OdpowiedzUsuńwidać efekty, akurat muszę pomyśleć nad nowym tuszem
OdpowiedzUsuńNie znam, ale po zdjęciach widzę, że raczej skleja rzęsy, a ja bardzo tego nie lubię.
OdpowiedzUsuńświetny, ja używam i bardzo lubię ;) a nawet więcej - jako konsultantka mam jego i inne kosmetyki z Avon taniej więc życia nie umierać, a wystarczyła tylko prosta rejestracja https://start.avonpolska.pl/pierwsza-rejestracja
OdpowiedzUsuńWydaje mi się że z rzęs zrobił pajęcze nóżki, ale mogłabym wypróbować, bo na każdych rzęsach efekt jest inny.
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo lubiłam maskary Avon, ale dawno nic nie miałam z ich kolorówki.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tusz się nie sprawdził. Miałam kilka tuszy z Avonu i ogólnie byłam z nich zadowolona. Efekt na rzęsach drugich jest ładny
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale po Twoim wpisie raczej nie poznam :/
OdpowiedzUsuńTroszkę jakby sklejał rzęsy, ale szczoteczka fajna.
OdpowiedzUsuńTego tuszu niestety nie miałam i raczej chyba go nie chcę poznać ;) mam jakiś tusz z Avonu w zapasach ale to inny niż ten.
OdpowiedzUsuń