piątek, 5 października 2018

Mamy piątek więc jest maseczka

Dobry wieczór 😁 jest piątek, więc jest maseczka 😍 może wreszcie uda mi się regularnie jest stosować.
Idąc za ciosem dziś przedstawiam A'pieu  Nawilżająco-ujędrniająca maseczkę na bazie miodu Canola do skóry dojrzałej 
 Pszczółka na opakowaniu i te kwiatki są bardzo urocze, od razu widać, że maseczka jest z miodem.
Opis: 
A’PIEU Sweet Canola Honey House Mask to maseczka w płachcie o strukturze plastra miodu. Maska zawiera ekstrakt z miodu Canola, arbuza i tulipanów. Ma działanie ujędrniająco – nawilżające. A’ PIEU Sweet Canola Honey House Mask odżywia, nawilża, poprawia elastyczność skóry, działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie. Łagodzi podrażnienia i nawadnia skórę. Płachta została wykonana z bawełny, foli aluminiowej, alg morskich oraz hydrożelu. 
Główne składniki:
Miód Canola - Poprawia elastyczność skóry, odżywia oraz zapewnia optymalny poziom nawilżenia.
Ekstrakt z tulipanów - Nawadnia skórę.
Ekstrakt z arbuza - Łagodzi podrażnienia, tonizuje, odżywia oraz nawilża suchą, matową skórę.

Zalety:Unikatowa płachta stworzona z bawełny, folii aluminiowej, alg morskich oraz hydrożelu.
Idealnie dopasowana do Twojego konturu twarzy!
Skład maseczki:
Water,Glycerin,Butylene Glycol,PEG/PPG-17/6 Copolymer,Honey Extract,Royal Jelly Extract,Hydrolyzed Collagen,Hydrolyzed Elastin,Tulipa Gesneriana Flower Extract,Citrullus Lanatus (Watermelon) Fruit Extract,Rosa Centifolia Flower Extract,Canola Oil,PEG-60 Hydrogenated Castor Oil,Carbomer,Triethanolamine,Cellulose Gum,1,2-Hexanediol,Caprylyl Glycol,Illicium Verum (Anise) Fruit Extract,Phenoxyethanol,Disodium EDTA,Fragrance
Sposób użycia:
Opakowanie jest bardzo dobrze opisane po polsku.

Wszystkie maseczki w płachcie opakowane są podobnie w aluminiowe saszetki, dzięki temu mamy mokrą maseczkę, a zawarty płyn nie wylewa się, ani maseczka nie wysycha.
Zgodnie z instrukcją wyjęłam maseczkę z opakowania, rozłożyłam i nałożyłam na oczyszczoną twarz. 

 Płachta jest koloru białego, ale ma takie jakby srebrne niteczki, które nadają strukturę plastra miodu. Widziałam u niektórych z Was na blogach, że wasza maseczka wyglądała zupełnie inaczej była z bardzo białego materiału i miała narysowane srebrne plastry miodu, no u mnie jest inaczej. A swoją drogą ciekawe od czego to zależy, że identyczna maseczka ma zupełnie inna płachtę. 
Pierwsze co zauważyłam przy nakładaniu to to, że maseczka bardzo wyraźnie pachnie miodem.  Bardzo łatwo ją nałożyć na twarz, dobrze się trzyma i jest dobrze dopasowana do mojej twarzy. Mimo porządnego nasączenia nic z niej nie kapie w trakcie zabiegu. Po upływie 20 minut zdjęłam maseczkę z twarzy, a pozostałość płynu dobrze wklepałam. Nie pozostała na twarzy żadna klejąca się powłoka. Cera została zdecydowanie rozjaśniona i dobrze nawilżona. 
Bardzo podoba mi się ta maseczka i całkiem możliwe, że kupię ją jeszcze kiedyś.

Znacie maseczki A'pieu?

Będzie mi bardzo miło jak pozostawisz komentarz. Odwiedzam wszystkich komentujących.

15 komentarzy:

  1. Maseczka fajnie się prezentuje, aczkolwiek nie mam cery wysuszonej, tylko właśnie na odwrót, więc jej nie kupię ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam wrażenie, że większość masek daje podobne efekty bez względu na to do jakiej są cery :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tej jeszcze nie znam. lubię maski w płachcie. Masz małą literówkę w tytule na zielono ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Maseczki z tej marki znam i lubię, tej akurat nie miałam okazji testować.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię maski w płachcie, ale nie przepadam za miodem w kosmetykach, więc nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam parę maseczek tej marki, ale tej konkretnej nie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tej wersji nie miałam,tę pierwszą żółtą owszem,faktycznie ciekawe cZemu płaty się różnią wzorem...

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam tej wersji, ale całkiem fajnie wygląda, czasem mnie wkurzają te płachty jak są źle wycięte ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam ochotę na maseczki z tej serii, ale po tym jak mleczne ich maski mnie zapchały, przeszło mi zainteresowanie tą firmą :/

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tej maseczki, ja z kolei używam takiej z mleczkiem pszczelim z sesamis też w bawełnianej płachcie. Skóra jest bardziej napięta i nawilżona, ale nie zapchana, więc robię sobie takie domowe spa raz w tygodniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie znam tej firmy, ciekawa jestem maseczki, o której piszesz

      Usuń
    2. Też wcześniej nie znałam, ale koleżanka mi dała w prezencie i teraz to mój maseczkowy ulubieniec :)

      Usuń

Dziękuję bardzo za każdy pozostawiony komentarz.
Bardzo proszę szanuj moją pracę i nie zostawiaj żadnych linków. Komentarze z pozostawionymi linkami będę usuwane.