Pianka do higieny intymnej od Vianka

Cześć 😁 dzięki współpracy ze sklepem bee.pl, gdzie robiłam zakupy nietrentowe (co znalazło się w moim koszyku możecie zobaczyć TU), miałam okazję też wypróbować VIANEK Regenerującą piankę do higieny intymnej

Marki Vianek miałam kilka kosmetyków, nawet z tej serii regenerującej, ale kosmetyku do higieny intymnej nie miałam jeszcze. Nie miałam okazji do tej pory używać pianki do higieny intymnej, zazwyczaj kupuje żele lub płyny.

Informacja ze strony sklepu - Delikatna pianka do higieny intymnej, przeznaczona do codziennej pielęgnacji. Dzięki zawartości ekstraktów z babki lancetowatej, kory dębu oraz owoców żurawiny, wykazuje działanie regenerujące, łagodzące i osłonowe. Olej z owoców żurawiny, alantoina i panthenol zapewniają odpowiednie nawilżenie i przeciwdziałają podrażnieniom. Optymalne stężenie kwasu mlekowego pozwala utrzymać równowagę naturalnej mikroflory bakteryjnej, zapewniając uczucie czystości i komfortu.

Skład (INCI): Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Coco-Glucoside, Glycerin, Lactic Acid, Vaccinium Macrocarpon Fruit Extract, Quercus Robur Bark Extract, Plantago Lanceolata Leaf Extract, Vaccinium Macrocarpon Seed Oil, Panthenol, Glyceryl Oleate, Allantoin, Sodium Benzoate, Parfum

Opakowanie to Plastikowa butelka koloru białego z czarną, dobrze działającą pompką. Kolorystyka opakowania wraz z napisami jest jednakowa dla całej serii regenerującej.

Pompka świetnie nam spienia produkt, otrzymujemy bardzo fajną, gęstą jak bita śmietana, piankę. Zapach jej, podobnie jak kolorystyka opakowania, jest jednakowy dla całej serii regenerującej. I jednak mnie nie przekonuje do siebie, nie to ze jakoś śmierdzi, co to to nie, ale jednak ta mieszanka zapachowa nie trafia w mój gust.

Ale ten produkt ma za zadanie nie pięknie pachnieć (od tego są perfumy), ale myć i pielęgnować pewne części ciała i do tego użycia zgodnie z przeznaczeniem jest OK. Pianka bardzo fajnie myje i pielęgnuje, a poza tym świetnie się spłukuje z ciała. Oczywiście produkt nie spowodował podrażnień, ani mnie nie uczulił, co też jest bardzo istotne.

Fajne jest też, że to kosmetyk naturalny i nie testowany na zwierzętach, a zioła pochodzą w upraw ekologicznych.

Pianka do higieny intymnej jest, że tak powiem, produktem poprawnym. Spełnia swoje przeznaczenie. Jednak ze względów na swój specyficzny zapach nie skuszę się ponownie na jej zakup.