Cześć 😁. Myślałam, że w tym roku już nie będę miała kalendarza adwentowego, a to dlatego, że te co mi się podobały kosztowały ponad 400 zł. Ale jednak jeden kalendarz zapadł mi bardzo w serce i jak tylko znalazłam go na stronie dostępnej dla mnie to go kupiłam 😍. Kupiłam go na stronie LOOKFANTASTIC i jeszcze skorzystałam z promocji w trakcie zakupu, więc do darmowej dostawy (od 200 zł) dorzuciłam maseczkę do dłoni. W moim kalendarzu jest tylko 12 okienek, ale w każdym okienku kryje się maseczka w płachcie od Beauty Pro 😍. A ja kocham takie maseczki 💝. Kalendarz będę otwierała codziennie na instagramie, więc już dziś Was tam zapraszam, jutro startujemy. Oprócz kalendarza z Lookfantastic otrzymałam comiesięcznego box'a w pięknym granatowym kolorze. Jego zawartość możecie zobaczyć TU.
A może też chcecie kupować kosmetyki na stronie Lookfantastic? Jeżeli tak to zapiszcie się z tego LINKA, możecie również podać kod: BOGUSIA-R7, a otrzymacie 25% zniżki na pierwsze zakupy. Kochani, byłam też na cudownym spotkaniu zorganizowanym przez Magda - Racja pielęgnacja. Spotkanie odbyło się w siedzibie firmy SENKARA. Dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy 😍, poznałam cudownych ludzi 😍. I wiecie co? Mam nadzieję, że będzie więcej takich spotkań! Bo naprawdę brakuje mi ich. Brakuje spotkań, na których można pogadać o kosmetykach, otrzymać dawkę wiedzy i przemiło spędzić dzień. Na spotkaniu zostałyśmy obdarowane takimi upominkami od Madzi. Jeszcze raz BARDZO Wam dziękuję za te wspaniale spędzony RAZEM czas 😘.
Do Biedronki zazwyczaj chodzę po zakupy spożywcze, od czasu do czasu wpadnie mi tak w oko i co innego. Już w pierwszych dniach miesiąca wrzuciłam do koszyka peeling cukrowy Organic Shop, tym razem o zapachu Mango oraz płatki pod oczy (jakbym miała ich mało 😂).
No tak, przecież nie mogło skończyć się na jednej wizycie i tylko dwóch maseczkach. Przy okazji, jak weszłam tylko po mleko do kawy, w oczy wpadły mi maseczki Eveline Cosmetics.A wcześniej też kupiłam maseczki, tylko, że w Lidlu. Przyjaciółka dała mi znać, że w gazetce są maseczki Medi Heal, których nie mogę w zasadzie nigdzie dostać, a naprawdę są świetne.Koleżanka tak zachwalała mus nawilżający od Ziaji, że aż pojechałam specjalnie do sklepu Ziaji i go kupiłam 😁.Jeszcze malutkie zakupy w Avon 😁. Naprawdę malutkie, bo skusiłam się jedynie na nowość Avon Senses - żel i mydło w płynie o zapachu GINGER BREAD oraz tusz Genius 5 w 1.
W oko wpadł mi też fartuszek kuchenny, bo jest bardzo długi, w sam raz na wysoką osobę i do tego w bardzo dobrej cenie 39,99 zł.
I jeszcze zakupy miesięcznika Zwierciadło, które tym razem dokładało do zakupu gazetki produkty marki Floslek. Udało mi się upolować 😂, bo inaczej tego nie można nazwać, maseczkę na noc z koenzymem Q10 oraz krem z kwasem hialuronowym.
No i to nie wszystko, bo jeszcze był BLACK FRIDAY, no i poległam 😆, bo w Hebe kupiłam, aż dwa moje ukochane tusze 😍 GOSH Crazy Blue oraz dwa kremy do stóp Bielendy (oba sprawdzone i też się u mnie super sprawdziły). Obydwa miały już swoje osobne wpisy TU i TU. Do mojego koszyka dorzuciłam również nawilżająco-wygładzający szampon do włosów suchych i zniszczonych Hask Argan Oil Morocco Dotarły do mnie też moje zakupy poczynione z okazji Ekotyki. Nowa firma
LaLumaca dała 70% zniżki na wszystkie swoje produkty 😁. Trudno było nie skorzystać z takiej oferty. Kupiłam naturalny żel pod oczy ze śluzu ślimaka oraz naturalny żel ze śluzu ślimaka (można stosować zarówno do ciała i do twarzy).
I jeszcze trafiły do mnie dwie wygrane 😁😍 z instagrama. U
mom wife book wygrałam książkę
Ps. Życzę Ci dużo miłości 😁 i druga nagroda jest od
Baltiqa Day SpaUffff, to już wszystko 😁. Kto dotarł do końca? Oj nazbierało się tego, nazbierało. Przyznać się kto nie przeczytał do końca? Dajcie znać, czy znacie jakieś kosmetyki co do mnie trafiły i jak się u Was spisały.
Ale duuuużo dobroci, czytałam i oglądałam z zapartym tchem :D
OdpowiedzUsuńPeeling cukrowy Organic Shop miałam w kilku wersjach i bardzo je lubie.
OdpowiedzUsuńTeż niedawno kupiłam ten peeling z mango.
OdpowiedzUsuńTe kosmetyki avon fajnie sie prezentują, ja ostatnio zamawiałam z oriflame :D Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo super, że udało Ci się kupić kosmetyczny kalendarz adwentowy w dobrej cenie.
OdpowiedzUsuńfaktycznie sporo tego, ale to chyba dobrze, że jest co testować ;-)
OdpowiedzUsuńAle masz wiele nowości dużo produktów które jeszcze nie poznałam
OdpowiedzUsuńWow czekam na recenzję
Sporo nowości. Ten peeling Ogranic Shop jest cudowny, zużyłam kilka opakowań. Kusi mnie też ten pierniczkowy żel pod prysznic z Avonu. :)
OdpowiedzUsuńIle u Ciebie wspaniałych nowości. Lubię te maseczki z Eveline są super! :)
OdpowiedzUsuńpeelingi cukrowe Organic Shop też bardzo lubię, miałam już rózne wersje zapachowe, ale tej z mango nie miałam jeszcze.
OdpowiedzUsuńDużo nowości jak dla mnie. O wielu rzeczach jeszcze nie wiedziałam i chyba będzie trzeba wypróbować ;p
OdpowiedzUsuńBogusiu wiele ciekawych nowości u Ciebie jest. Bardzo lubię te maski w płachcie od Eveline. Są super.
OdpowiedzUsuńMasz teraz co testować i nam opisywać. Uwielbiam takie nowości, ale sama staram się przejść na minimalizm (ciężko mi idzie) i zużywać zapasy
OdpowiedzUsuńOj super są te Twoje nowości kosmetyczne. Widzę ze marka Avon jak co roku podeszła super do okresu swiatecznego i wypuściła fajna serię, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne też to, że można skusić się na sporo kosmetycznych nowości i poznać coś nowego.
UsuńI to jest dopiero kalendarz! taki mogłabym mieć, chociaż mógłby mieć 24 okienka i różne formuły masek :D
OdpowiedzUsuńOnly bio mnie cały czas kusi, bo widzę to wszędzie, a ostatnio zaczęłam inaczej pielęgnować włosy.
OdpowiedzUsuń