Cześć 😁 ostatnio miałam okazję zapoznać się z płynem micelarnym VIS PLANTIS z aloesem i kwasem hialuronowym. Kupiłam buteleczkę o pojemności 100 ml, tak na wypróbowanie 😉.
Opis pochodzi ze strony producenta - Płyn zawiera sok z aloesu oraz kwas hialuronowy. Nawilża, regeneruje, koi podrażnienia. Bezzapachowy. Dodaje skórze witalności i blasku. Skutecznie usuwa zanieczyszczenia oraz makijaż, także wodoodporny. Do każdego typu cery. Nie narusza bariery ochronnej skóry. Daje uczucie komfortu. Odpowiedni dla osób noszących szkła kontaktowe i posiadających przedłużone rzęsy.
TEN KOSMETYK:
- %
składników pochodzenia naturalnego
- skutecznie
usuwa zanieczyszczenia oraz makijaż, także wodoodporny
- zawiera
sok z aloesu oraz kwas hialuronowy
- nawilża,
regeneruje, koi podrażnienia
- odpowiedni dla osób noszących szkła kontaktowe i posiadających przedłużone rzęsy
Skład (INCI): Aqua, Glycerin, Polysorbate-20, Maltooligosyl Glucoside, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Sodium Hyaluronate, Sodium Cocoamphoacetate, Hydroxyacetophenone, 1,2-Hexanediol, Caprylyl Glycol,Tetrasodium Glutamate Diacetate, Citric Acid, Sodium Benzoate, Sodium Chloride, Potassium Sorbate
Mała, bo 100 ml buteleczka, wykonana jest z przezroczystego plastiku. Fajne opakowanie, bo widać ile mamy produktu do zużycia.
Płyn micelarny jest przezroczysty, konsystencji wody i jest bezzapachowy. Bardzo cenie sobie takie kosmetyki, gdyż od zapachów są perfumy 😉. Obecnie nie używam tuszu wodoodpornego, więc nie wypowiem się jak się spisuje do zmywania tego typu kosmetyku, ale zwykły tusz zmywa bez problemu, szybko i przyjemnie 😁 i nie szczypie w oczy. Mój wieczorny demakijaż, dzięki temu kosmetykowi, to czysta przyjemność. Zmywa wszystko szybko i dokładnie. W dodatku po użyciu tego płynu moja skóra jest nie tylko dobrze oczyszczona, ale i nawilżona.
Z tego kosmetyku jestem bardzo zadowolona i chętnie kupię większe opakowanie. Znacie ten płyn micelarny? Czekam na Wasze komentarze.
myślę, że prędzej czy później się na niego skuszę :D
OdpowiedzUsuńmyślę, że prędzej czy później się na niego skuszę :D
OdpowiedzUsuńO naprawdę fajny, chociaz ten aloes nie do konca mi pasuje, u mnie aloes robi tragedię z cerą ;/
OdpowiedzUsuńzawsze zastanawiam się jak takie wynalazki podziałałby na męską skórę ;)
OdpowiedzUsuńJest bezzapachowy i nie szczypie w oczy - już mam na niego ochotę.
OdpowiedzUsuńWłaśnie kończy mi się płyn micelarby,który niestety szczypał w oczy - także teraz rozejrzę się za tym :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kosmetyku micelarnego, podoba mi się jego opakowanie.
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie miałam, ale plus za nie szczypanie i szybkie pozbycie się tuszu, choć mój tusz teraz jest wyjątkowo oporny ;)
OdpowiedzUsuń