Cześć 😁 już za momencik grudzień i święta Bożego Narodzenia. Czas, kiedy mamy ochotę na zapachy pierniczków, czyli cynamonu i przypraw korzennych. I ja dziś przychodzę do Was w produktem, który wpisuje się idealnie w tę porę roku i ten czas. Mydło w płynie Pierniczki od Avon - GINGER BREAD Moisturising Hand Wash
Na stronie Avon.pl jak zwykle o produkcie napisane jest nie wiele - Mydło w płynie Pierniczki, o apetycznym zapachu imbirowych pierniczków, skutecznie myje dłonie i
dba o nawilżenie skóry.
Odkryj świąteczną kolekcję kosmetyków Senses o
rozgrzewającym, słodkim zapachu – w sam raz na zimę! Mydło w płynie Pierniczki
oczyści twoje dłonie, chroniąc delikatną skórę przed wysuszeniem. Sprawdzi
się w kuchni lub łazience, a opakowanie z pompką pomoże zadbać o jeszcze lepszą
higienę.
Skład (INCI):
Plastikowa butelka z pompką jest typowym opakowaniem dla tego typu produktów. Fajnie, że jest przezroczyste, bo wiemy ile nam pozostało produktu do zużycia.
Mydełko ma kolor beżowy, taki mleczno-beżowy i oczywiście ma cudowny zapach pierniczków. Używając tego mydła poczułam magię świąt 😍💖Dobrze się pieni, myje i oczyszcza dłonie i pozostaje na skórze, z delikatnym zapachem. jest cudowny. W dodatku nie wysusza skóry. Bardzo chętnie kupię kolejne opakowania.
Co sądzicie o takim zapachu mydła?
Ja uwielbiam tego typu zapachy. Ale mi narobiłaś teraz mega ochoty na nie :D
OdpowiedzUsuńniestety tym razem to nie kosmetyk dla mnie, nie lubię tego zapachu, zresztą bałabym się żeby dzieci nie zjadł "przez przypadek" ;-)
OdpowiedzUsuńW okresie zimowym uwielbiam kosmetyki pachnące pierniczkami, cynamonem, karmelem lub czekoladą :D
OdpowiedzUsuńNa pewno taki zapach mydła też znajdzie swoich odbiorców, nie wiem czy się skuszę.
OdpowiedzUsuńTaki piernikowy zapach nastraja świątecznie:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńMam z tej linii żel pod prysznic i mgiełkę-mydło oddałam koleżance :) Ale mgiełka mnie zachwyca! Najfajniejsza mgiełka jaką miałam, cudowny zapach i nie smierdzi spirytusem :D
OdpowiedzUsuńPóki co u mnie zapach pierników rzeczywisty, bo zawsze piekę je z końcem listopada i fru do puszki. Lubię takie sezonowe kosmetyki, przypominają o przyjemnych rzeczach:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Mam go i chyba zostawię go sobie na okolicę świąt <3
OdpowiedzUsuń