święta, święta i po świętach - no cóż zleciało nie wiadomo kiedy. Mimo, że miałam wolny poniedziałek to i tak ten czas bardzo szybko mi upłynął. Mam nadzieję, że wspaniale spędziliście czas wraz z rodziną - w końcu święta to taki rodzinny okres.
A dziś na blogu zapraszam na poją opinię o szamponie do włosów i skóry głowy z Filtratem śluzu ślimaka przeciw oznakom starzenia od Element Cosmetics
Szampon zawiera filtrat śluzu ślimaka - cóż to jest takiego? Znalazłam informacje na opakowaniu
Filtrat śluzu ślimaka pomaga walczyć ze zmarszczkami, a skóra wygląda na młodszą i bardziej wypoczętą - muszę powiedzieć, że nie wiem jak mam sprawdzić czy moja skóra na głowie ma mniej zmarszczek? Trochę dziwny opis ja na szampon, ten opis jak najbardziej pasuje mi do kremu do twarzy, ale do szamponu?
Skład (INCI):
Sposób użycia:
Wszelkie informacje zarówno o produkcie, składzie jak i zastosowaniu znajdują się na opakowaniu kartonowym jak i na butelce. Jest to bardzo wygodne, bo przecież opakowanie kartonowe wyrzucamy na makulaturę, a szampon służy nam dość długo. W moim przypadku ta butelka wystarczyła mi na ponad miesiąc regularnego używania.
Szampon się nieźle pieni, ale mam porównanie do bazyliowego i bazyliowy się dużo lepiej pieni. W efekcie tego szamponu ze śluzem ślimaka muszę użyć więcej.
Generalnie szampon bardzo dobrze oczyszcza włosy i skórę głowy. Niestety nie przedłuża mi świeżości włosów i o ile bazyliowy mogłam używać co 2 dni, a nawet dochodziło do 3 dni, tak szampon ze śluzem ślimaka utrzymuje mi świeżość włosów przez 1,5 dnia.
Tak więc, szamponu bazyliowego mam już kolejne opakowanie, natomiast szamponu ze śluzem ślimaka nie kupię ponownie, chociaż używało się go bardzo przyjemnie.
Znacie ten szampon? jak się sprawdził u Was?
Zapraszam do pozostawienia komentarza.
Bardzo mnie zaintrygowałaś tym kosmetykiem, ale że kosmetyki pielęgnacyjne ze śluzem mi nie służą, musiałabym się dobrze zastanowić nad tym szamponem.
OdpowiedzUsuńMnie ten szampon do siebie nie przekonuje. 😊
OdpowiedzUsuńNie miałam go i raczej nie wypróbuję, jest tylko kilka firm, które służą moim kapryśnym włosom i już raczej nie próbuję testować coś innego. Prawdę mówiąc szamponu nie widziałam w Rossmannie, za to kusiły mnie inne produkty Element Cosmetics :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt szkoda jedynie nie, że utrzymuje dużej świeżości włosów :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o kremach, balsamach czy serum ze śluzem ślimaka ale o szamponie nie.
OdpowiedzUsuńAle totalna nowosc, nie znalam go wczesniej, ale szkoda ze nie przedluza swiezosci wlosow, zwlaszcza teraz w okresie zimy i czapek bylby pozyteczny. Ja mam ochote na ten bazyliowy :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam i przyznam, że nic, co związanego ze ślimakami, po prostu mnie nie kręci, więc tym razem nie skorzystam.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że z tej serii jest szampon!
OdpowiedzUsuńMusimy w końcu zakupić jakiś kosmetyk, który zawiera śluz ze ślimaka :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś szampon ze śluzem ślimaka innej marki, ale się nie sprawdził. Włosy były po nim tłuste zaraz po myciu
OdpowiedzUsuńMam słabość do ślimakowych kosmetyków :) I jeszcze to wygładzenie zmarszczek na skórze głowy :D
OdpowiedzUsuńAle dużo bardziej zaintrygowałaś mnie tym wspomnianym bazyliowym szamponem :)
Pierwszy raz o nim słyszę, ale może kiedyś się skuszę :) Szkoda, że nie przedłuża świeżości włosów :(
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale jakoś szczególnie mnie do niego nie zachęciłaś.
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale jakoś odpychają mnie produkty które są powiązane ze śluzem slimaka, sama nie wiem dlaczego ehh. )
OdpowiedzUsuńNie, szamponu tej marki nie miałam.
OdpowiedzUsuńoj z tego co czytam to szampon długiej świeżości nie gwarantuje, no i ta wydajność nie najlepsza więc zdecydowanie nie dla mnie ten produkt.
OdpowiedzUsuńUuu składnik, którego moja skóra nie lubi jest już na 2 miejscu w składzie, więc nie odważyłabym się go użyć :/
OdpowiedzUsuń