Opis:
Wygładzające serum olejowe do twarzy stworzone z drogocennych, zimnotłoczonych olei roślinnych i ekstraktów botanicznych. Serum zawiera silnie nawilżające i regenerujące oleje, takie jak olej z figi, arganowy, makadamia i jojoba. Macerat z opuncji figowej rewitalizuje skórę, łagodzi podrażnienia i poprawia strukturę płaszcza hydrolipidowego. W składzie serum znajduje się także niespotykanie duża ilość ekstraktów botanicznych, m.in.: z bergamotki, cynamonu, goździka, limonki, jaśminu, róży damasceńskiej, wanilii, tymianku. Ekstrakty te silnie działają na skórę wspomagając naturalne procesy jej odnowy. Dodatkowo zmiękczają, wygładzają i odżywiają naskórek oraz neutralizują wolne rodniki. Mają także działanie przeciwzapalne i regenerujące. Poza tym ekstrakty z goździka i jaśminu to silne afrodyzjaki, które zwiększają pewność siebie i poprawiają nastrój.Polecamy stosować serum minimum raz dziennie wieczorem, po dokładnym umyciu skóry. Należy wmasować serum okrężnymi ruchami w skórę twarzy szyi i dekoltu z pominięciem okolicy oczu.Serum jest kosmetykiem wegańskim.
Skład (INCI):
Argania Spinosa Kernel Oil, Fig Seed Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Opuntia Ficus- Indica Fruit Extract, Citrus Auranitum Bergamia (Bergamot) Fruit Extract, Cinnamomum Zeylanicum (Cinnamon) Bark Extract, Eugenia Caryophyllus (Clove) Flower Extract, Citrus Aurantifolia (Lime) Peel Extract, Jasminum Officinale (Jasmine) Flower/Leaf Extract, Dipteryx Odorata (Cumaru) Seed Extract, Rosa Damascena Flower Extract, Vanilla Planifolia Fruit Extract, Thymus Vulgaris (Thyme) Flower/Leaf Extract, Tocopherol, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Parfum, Coumarin, Linalool
Gdy zobaczyłam to serum w box'ie bardzo się ucieszyłam, bo słyszałam o tym produkcie dużo dobrego. Niestety, jakoś tak się złożyło, że od momentu otrzymania do używania upłynęło sporo czasu, ale dziś mogę wyrazić swoją opinię o tym produkcie.
Serum mamy w szklanej brązowej buteleczce z pipetką. Pipeta ułatwia odpowiednie dozowanie produktu. Samo serum jest koloru jasnożółtego i mimo, że nazywa się olejowe nie posiada gęstej olejowej konsystencji. Z racji bogatej zawartości różnych zapachowych produktów pięknie pachnie.
Zgodnie z zaleceniami serum używałam na oczyszczoną skórę twarzy i szyi. Stosowałam je raz dziennie, tylko przy wieczornej pielęgnacji. Produkt kompletnie nie wchłaniał się na mojej skórze, do rana pozostawała na twarzy tłusta warstwa, która niestety nie jest zbyt przyjemna. Z tego to powodu po kilku użyciach zdecydowałam się zaprzestać stosowania tego serum.
A jakie są Wasze opinie o tym serum?
Takie olejki to super sprawa. Zamierzam kupić sobie 'D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jest takie tłuste, chociaż mieszałabym je ze swoim najlżejszym kremem ;)
OdpowiedzUsuńMiałam to serum bodajże w wersji z pomarańczą. Całkiem nieźle mi się sprawdzało.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie chciało się wchłaniać :P
OdpowiedzUsuńszkoda, że taki oporny we wchłanianiu. Pewnie dodawałabym kropelkę do kremu.
OdpowiedzUsuńJa miałam niedawno to serum, i mimo że mam cerę mieszaną świetnie się u mnie sprawdzało, wchłaniało się całkowicie po około 2 godzinach.
OdpowiedzUsuńA ty jaką masz cerę?
Obserwuję, pozdrawiam i zapraszam do mnie.
https://akilegna-kib.blogspot.com/2018/12/blogmas1-winter-skin-hair-and-body-care.html
Mam cerę mieszaną- suchą. Potrzebuję porządnego nawilżenia i żałuję, ze się to serum nie sprawdziło.
UsuńNie miałam jeszcze tego serum, ale strasznie nie lubię, jak mi zostaje tłusta warstwa na skórze...
OdpowiedzUsuńOstatnio właśnie o nim czytałem, wydaję się okey👋⚡
OdpowiedzUsuńZaskoczona jestem trochę tym, że tak słabo się Tobie wchłaniało. Ja bym z chęcią poznała :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu :) Ja w tym roku nic więcej nie kupuję z kosmetyków ponieważ mój budżet bardzo ucierpiał.. zaszalałam jak nigdy. Poza tym moje kosmetyczki są za małe :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńzapomnij o kosmetyczkach, ja mam za małe szuflady
UsuńNie lubię tłustości takich do twarzy, ale czasem się u mnie sprawdzają, więc się nie zrażam, a szkoda, że u ciebie się nie wchłaniało...
OdpowiedzUsuńNie stosowałam i niestety raczej nie wypróbuję, ale to tylko ze względu na to, że raczej odstawiłabym go na półkę bo nigdy mi się nie chce używać innych kosmetyków niż kolorówki hah
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki tej marki. Są jednymi z najlepszych :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę markę, ale ze względu na tłustą konsystencję, stosuję te produkty wyłącznie na noc. Pod warunkiem, że rano zamierzam umyć włosy :) Aczkolwiek super działają, zwłaszcza na moją suchą skórę.
OdpowiedzUsuńWłaśnie testuję markę Mokosh, bo chodziła za mną już długo :) Z olejków wybrałam ten malinowy. Nie stosuj olejków solo, tylko mieszaj je z serum lub kremem. Wtedy będą się dobrze spisywać ;)
OdpowiedzUsuńnie mialam stycznosci z ta marka ale chetnie bym sie z nia "pobawila" :)
OdpowiedzUsuńTotalnie o nim nie słyszam. Można powiedzieć że używam innego tłustego preparatu :D olejku arganowanego z kremem Ziaja i też jest super :)
OdpowiedzUsuńJa zupełnie nie mogę się przekonać do olejowych konsystencji, pewnie bym po nie nie sięgnęła ;)
OdpowiedzUsuńJa jak miałam problem z suchością skóry stosowałam to serum i u mnie pięknie się wchłaniało.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ma skład. Nigdy jeszcze go nie używałam.
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie :)
http://www.malinoweciasteczka.pl/
Właśnie przypomniałam sobie, że mam serum pomarańczowe tej marki :o muszę poszukać w toaletce :D
OdpowiedzUsuń