Maseczka w płachcie ze śluzem ślimaka

Dobry wieczór 😁 kolejna maseczka z zestawu została zastosowana, tym razem to Orjena regenerująca maska w płachcie

Opis ze strony hebe.pl – Maska w płachcie ORJENA Snail zawierających śluz ślimaka, który działa regenerująco, wygładza, nawilża i koi skórę. Maska doskonale dopasowuje się do twarzy, zapewniając skórze komfortowe stosowanie.

Sposób użycia:

1. Oczyść i stonizuj skórę.

2. Otwórz opakowanie i nałóż maskę na twarz, omijając okolice oczu i ust.

3. Po 15-20 minutach ostrożnie usuń maskę z twarzy.

4. Wykonuj delikatny masaż palcami w celu wchłonięcia się pozostałości esencji w skórę.

Skład (INCI):Water, Methylpropanediol, Glycereth-26, Butylene Glycol, 1,2-Hexanediol, Snail Secretion Filtrate, Betaine, Xanthan Gum, Allantoin, Carbomer, Ethylhexylglycerin, Polysorbate 20, Triethanolamine, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Fragrance, Limonene.

W aluminiowej saszetce znajdowała cię cieniutka, biała, bardzo dobrze nasączona maseczka. Maseczka swym kształtem i wycięciami była bardzo dobrze dopasowana do kształtu mojej twarzy. Po nałożeniu na skórę z maseczki nic nie skapywało, ani nie ciekło. Maseczkę trzymałam zalecany czas 20 minut, a po jej zdjęciu resztki serum wklepałam w skórę. Skóra nie kleiła się, co jest bardzo dużym plusem.  Moja skóra po zastosowaniu tej maseczki była bardzo dobrze nawilżona.

Uwielbiam takie maseczki, a Wy wolicie w płachcie czy kremowe, a może u Was królują peel off?