Cześć 😁 wprawdzie dziś nie piątek, ale postanowiłam pozużywać trochę moich maseczek, a więc i mam okazję wam je zaprezentować. Dziś Hi Ostrich Face Mask - maska nawilżająca z obrazkiem przeuroczego strusia.
Opis z opakowania - Maska do twarzy w płachcie. Formuła nawilżająca. Wzbogacona ekstraktem z granatu. Wmasować pozostałość serum w skórę.
Skład (INCI):
Wewnątrz opakowania znajdowała się przeurocza maseczka z wizerunkiem uśmiechniętego strusia. Może po jej założeniu ja strusia nie przypominałam, ale zawsze można się uśmiechnąć.
Maseczka już po zastosowaniu.
Maseczka bardzo dobrze nawilżona miała cudowny, słodki, owocowy zapach, który bardzo mi się podobał. Maseczka dobrze dopasowana do kształtu mojej twarzy (co widać na zdjęciu).Maseczkę trzymałam 20 minut, a po jej zdjęciu resztki serum wklepałam. Skóra była fajnie nawilżona i nie kleiła się. Na to nałożyłam krem na dzień, bo maseczkę zastosowałam rano.
Jestem z niej bardzo zadowolona. Dajcie znać czy lubicie takie maseczki.
Fajna maseczka :) Szkoda tylko, że jej skład mi nie odpowiada ;)
OdpowiedzUsuń