Kremowa maseczka z kurkumą

Dobry wieczór 😁 produkt, z którym dziś przychodzę, niestety odleżał długi czas w moich zapasach. Już dawno nie kupuję box'ów Lookfantastic, a ta maseczka pochodzi właśnie z jednego z box'ów, a konkretnie z tego boxa.

Także wreszcie mogę powiedzieć co sądzę o Dr. Botanicals - Turmeric Mask - maseczka do twarzy z kurkumą o pojemności 30ml

Taki opis był dołączony do boxa - Ta ultraregenerująca maska pomaga chronić przed działaniem zewnętrznych agresorów, zapewniając skórze zastrzyk antyoksydacyjny. zasilana silnym składnikiem roślinnym maska o kremowej konsystencji pomaga wygładzić drobne linie i zmarszczki, jednocześnie rozświetlając cerę.

Opis ze strony wizaz.pl - Kurkuma Superfood Restoring Treatment Mask zapewnia ochronę antyoksydacyjną i intensywne nawilżenie, zwiększając blask skóry i jednocześnie wyrównując jej koloryt. To przeciwdziała bladej skórze.

Wzbogacona proszkiem z korzenia kurkumy, wegańska maska do twarzy ma pomóc w wysuszeniu i zanieczyszczeniach dzięki kojącemu działaniu. Korzyści z korzenia kurkumy w proszku: bogaty w kurkuminę, naturalny składnik aktywny, który wspomaga regenerację, uspokojenie i rozjaśnienie skóry.  

Dla jędrnej, witalnej, jaśniejszej i promiennej skóry dzięki wielu silnym składnikom roślinnym.

Kluczowe składniki i dlaczego je wybraliśmy:

Ekstrakt z korzenia kurkumy: pełen silnych przeciwutleniaczy, które chronią przed agresorami środowiskowymi i promieniowaniem UVB oraz mogą zapobiegać zaczerwienieniu skóry. Niektóre badania wykazały, że może zwiększać naturalną zawartość kwasu hialuronowego w skórze, dzięki czemu jest idealny dla skóry odwodnionej.

Olej z rokitnika zwyczajnego: pochodzi z miąższu jagód rokitnika zwyczajnego. Ma mnóstwo korzystnych witamin z grupy B, C i E, związków fenolowych, które zapewniają działanie przeciwutleniające, oraz kwasów tłuszczowych, takich jak omega-7. Zawiera również beta-sitosterol, który łagodzi i uzupełnia skórę oraz jest bohaterem nawilżającym.

Olejek lawendowy: to ekstrakt roślinny stosowany ze względu na swój kwiatowy zapach, znany również ze swoich właściwości antyseptycznych i przeciwzapalnych.

Skład (INCI): Aqua (Water), Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Glyceryl Stearate SE, Cetearyl, Alcohol, Stearic,Acid, Benzyl Alcohol, Ammonium, Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, Xanthan Gum, Gluconolactone, Sodium Benzoate, Lavandula, Angustifolia (Lavender) Oil, Curcuma Longa Root (Turmeric) Root Extract, Hippophae Rhamnoides (Seabuckthorn) Fruit Oil, Linalool, Dehydroacetic Acid,Calcium Gluconate, Geraniol, Isoeugenol.

Sposób użycia: Nałożyć cienką warstwę na oczyszczoną skórę i pozostawić na około 10-15 minut. Spłucz letnią wodą. Dla silniejszego efektu: może być również stosowany jako maska na noc.

Ja mam tubkę o pojemności 30 ml, natomiast w internecie znalazłam opakowania zarówno 30 ml (tubka), jak i 60 ml (słoiczek). Tubka wykonana z przezroczystego plastiku, dzięki temu widać ile mamy kosmetyku.

Sama maseczka jest w kolorze żółtym, dzięki kurkumie. Zapach - no cóż, Ci którzy mnie znają, wiedzą, że nie toleruję zapachu lawendy w kosmetykach i niestety w tej maseczce czuć lawendę 😞, ale o dziwo po nałożeniu na skórę nie czuję tej lawendy za mocno. Coś tam czuję, ale dałam radę 😁. Maseczkę nakładałam na twarz, a po 10-15 minutach zmywałam ciepła wodą. Mogę powiedzieć, że efekt super. Skóra pięknie nawilżona, rozpromieniona i taka odświeżona. Oczywiście dzięki dobremu nawilżeniu widać spłycenie bruzd. 

Ponadto maseczka mnie nie uczuliła, ani nie podrażniła. Tą maseczkę mogę Wam polecić.