Opis - Krem liftingująco-ochronny na dzień marki Evree zapewnia ochronę przed negatywnym działaniem czynników zewnętrznych oraz promieniami UV. Dodatkowo kompozycja niezwykłych składników aktywnych wspomaga procesy odnowy oraz przeciwdziała efektom starzenia się skóry.
- Liftinguje
- Chroni przed szkodliwymi czynnikami środowiskowymi
- Zawiera filtr SPF 20
- Przywraca zdrowy kolor i blask
- olejek perilla- zwany inaczej olejkiem z pachnotki skutecznie działa przeciwzapalnie, zwiększa elastyczność skóry
- retinol- odpowiada za zwiększenie produkcji kolagenu i elastyny, poprawia elastyczność skóry, przy regularnym stosowaniu niweluje drobne zmarszczki
- ekstrakt z czarnej róży- antyoksydant, który spowalnia procesy starzenia się skóry
Aqua (Water), Ethylhexyl Stearate, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil*, Caprylic/Capric Triglyceride*, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter*, Glyceryl Stearate Citrate*, Glycerin*, Cetearyl Alcohol*, Dimethicone, Olus Oil*, Perilla Ocymoides Seed Oil*, Rosa Hybrid Flower Extract*, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil*, Persea Gratissima (Avocado) Oil,* Oenothera Biennis (Evening Primrose) Oil*, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Sodium Ascorbyl Phosphate, Phospholipids, Sodium Hyaluronate, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Butylene Glycol, Octocrylene, Panthenol, Xanthan Gum*, Sodium Polyacrylate, PEG-8, Polysorbate 20, Tocopherol, PEG 20 Glyceryl Laurate, Ascorbyl Palmitate, Linoleic Acid, Ascorbic Acid, Retinyl Palmitate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Citric Acid, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Sodium Hydroxide, Diethylhexyl Syringylidenemalonate, Parfum (Fragrance), Citronellol, Geraniol, Linalool, Eugenol, Citral.
Kremik jest koloru białego, fajnej treściwej i dość tłustej konsystencji oraz zapachu róży. Tak, kupiłam krem o zapachu różanym i nie wiem co ja sobie wyobrażałam. Nie lubię zapachu różanego w kosmetykach, unikam wszystkich ich jak ognia i tu ZONK!
Krem pachnie cudownie. Postanowiłam spróbować i go jednak poużywać, a nóż może jednak nie będzie tak źle.
Krem bardzo fajnie rozprowadza się po skórze twarzy i ładnie się wchłania. Dzięki swojej treściwej konsystencji skóra jest bardzo fajnie nawilżona i odżywiona. Po nałożeniu na skórę i wklepaniu pozostaje lekki tłustawy film, ale znika on pod nałożonym podkładem, więc jest OK.
Niestety zapach pozostaje ze mną na bardzo długo i mimo, że naprawdę się starałam, to jednak nie daję rady zużyć do końca tego słoiczka.
Do kremu wracałam kilka razy, ale za każdym razem z tym samym skutkiem.
Szkoda, że muszę się z nim pożegnać, ale może osoba, która go otrzyma będzie zadowolona.
Lubicie kosmetyki z różą? Czekam na wasze komentarze.
Szkoda że nie wytrzymujesz zapachu, ja bardzo lubię różany, ale rozumiem. Też nie mogę używać, jeśli nie odpowiada mi zapach :)
OdpowiedzUsuńJa akurat bardzo lubię tego typu zapachy :), dla mnie to akurat zaleta :P
OdpowiedzUsuńJa już dawno nic tej marki nie miałam i raczej się na niego nie skuszę :(
OdpowiedzUsuńTej marki już nie ma :(
UsuńMam maseczkę z tej serii, ale okropnie się zmywa. Twarz jest szara po zastosowaniu i ciężko domyć ją nawet mocno oczyszczającym żelem
OdpowiedzUsuńZ tej serii uwielbiałam krem pod oczy ;)
OdpowiedzUsuńOj szkoda kochana ze nie przypadl Ci zapaszek, ja bardzo lubie rozane kosmetyki i zapachy wiec mysle, ze spokojnie moge siegnac po ten krem jak i cala serie :D
OdpowiedzUsuńJa chyba miałam jego próbkę, bo tak coś kojarzę po opakowaniu, szkoda, że zapach taki męczący na dłuższą metę i szkoda, że firmy już nie ma...
OdpowiedzUsuń