Opis:
Delikatnie oczyszcza, przynosi ukojenie i neutralizuje nieprzyjemne zapachy. Delikatnie perfumowany, o aromacie wiśni (nie wiem o co chodzi, ale ten opis pochodzi ze strony Avon.pl, natomiast na butelce mamy napisane kwiat czereśni)Skład:
Żel opakowany jest w plastikową mleczną butelkę z pompką, która bardzo ułatwia aplikację podczas mycia. Zapach ma bardzo delikatny i świeży, ledwo wyczuwalny.
Oczywiście
ph ma naturalne, jest hipoalergiczny i nie zawiera parabenów. Żel bardzo
dobrze się pieni, oczyszcza i odświeża. Nie powoduje żadnych podrażnień ani
alergii i nie wysusza skóry.
Płyn jest przezroczysty i ma konsystencję dobrego żelu. Ma bardzo delikatny i przyjemny zapach, pH naturalne oraz bardzo dobrze się pieni. Płyn dobrze oczyszcza i odświeża. Nie powoduje żadnych uczuleń, ani podrażnień. Jestem bardzo z niego zadowolona i na pewno sięgnę po następne opakowanie.
Zapraszam do pozostawienia komentarza - będzie mi bardzo miło. Odwiedzam wszystkich komentujących. A ja spodobało Ci się to co piszę to zapraszam do obserwowania.
Proszę nie zostawiaj linków - znajdę Cię 😁
Mam już swojego ulubieńca. Wiele płynów mnie podrażniło, dlatego nie eksperymentuję :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem na etapie szukania tego typu kosmetyku, ale jeżeli chodzi o Avon dość sceptycznie podchodzę do płynów do higieny intymnej.
OdpowiedzUsuńTen żel wygląda bardzo interesująco. Ten, którego używam nie do końca się sprawdza więc to może być dobra alternatywa. Dzięki za polecenie :)
OdpowiedzUsuńProszę
UsuńWygląda ok, ale raczej nie zamawiam z Avonu. Ja lubię płyn Facelle z Rossmanna
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o płyny do higieny intymnej to nic nie przebije tych z Ziaji:)
OdpowiedzUsuńMoja mama używała tylko ich płynów, przez wiele lat :)
OdpowiedzUsuńJa też tylko Ziaja.:)
OdpowiedzUsuńJa bym się na niego nie odważyła :). Zresztą ja nie eksperymentuje z nowymi płynami :)
OdpowiedzUsuńZ tego co pamiętam miałam go dawno temu, niestety przyniósł więcej szkody niż pożytku ;/
OdpowiedzUsuńKilka razy z niego korzystałam, uwielbiam jego zapach i to że nie podraznia i oczyszcza nasze okolice intymne.;) Obserwuję, zapraszam do mnie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAkurat z avon do intymnej nie miałam nic :)
OdpowiedzUsuńJa raczej staram sie używać jeden, nie zmieniać zbyt często, z Avonu nigdy nie miałam.
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy płynu z Avonu. Długi czas trzymałam się Ziai, jednak teraz wybieram płyny typu facelle czy łagodna Femina Intimea z Biedronki. I widzę sporą różnicę :)
OdpowiedzUsuńmówią że lepiej nie używać płynów do higieny bo szkodzą ja się podmywam w swoim biobidecie po skorzystaniu z toalety. a pod prysznicem to się myje wodą i naturalnym mydłem
OdpowiedzUsuń