Co znalazłam na stronie producenta:
Nawilżające serum do każdego typu skóry jest bogate w kwas hialuronowy o trzech wielkościach cząsteczek. Dzięki temu zostały zoptymalizowane nawilżające właściwości kosmetyku. Wyjątkowa receptura utrzymuje przez długie godziny wysoki poziom wilgotności cery i zwiększa możliwość przenikania składników aktywnych. Serum wzmacnia zdolności ochronne skóry, regeneruje cerę, widocznie wygładza, nawilża i ujędrnia.
Ekstrakt z drożdży działa jak kolagen – nawilża i daje podporę skórze. Powstrzymuje procesy starzenia się cery i podnosi w niej poziom wilgotności.
D-panthenol łagodzi podrażnienia i stany zapalne. Ma silne działanie nawilżające i regenerujące.
Niacyna (witamina B3) działa przeciwzmarszczkowo, rozjaśnia przebarwienia, reguluje procesy skórne i eliminuje podrażnienia.
Ekstrakt z jabłka stymuluje regenerację naskórka, działa nawilżająco, wygładzająco i przeciwzmarszczkowo, widocznie poprawia elastyczność.
SKŁADNIKI/INCI: Aqua, Sodium Hyaluronate, Centaurea Cyanus (Cornflower) Flower Water, Lippia Citriodora Water, Yeast Extract, Glycerin, Pyrus Malus Fruit Extract, Niacinamide, Gluconolactone, Sodium Benzoate, Citrus Aurantium Dulcis Peel Oil, Limonene*, Linalool*, Citral*, Citronellol*
*składniki naturalnego pochodzenia występujące w olejkach eterycznych
Jak każdy produkt naturalny posiada krótką datę ważności.
Sposób użycia: Serum na dzień i na noc. Na oczyszczone i umyte twarz, szyję i dekolt nałóż serum i delikatnie wklep. Na serum nałóż krem odpowiedni do Twojego typu cery. Omijaj okolice oczu.
W składzie znajdują się naturalne substancje, które mogą wywoływać alergie.
Produkt przebadany dermatologicznie, wyłącznie do użytku zewnętrznego.
Produkt przygotowywany ręcznie z naturalnych składników.
Nasze kosmetyki NIE ZAWIERAJĄ: sztucznych składników – wazeliny i parafiny (olei mineralnych), SLS/SLES, silikonów, produktów poddawanych modyfikacji genetycznej, produktów poddawanych promieniowaniu.
Koloru jak widać jest przezroczystego, konsystencja wodnista. Zapach -nie wiem co to jest za zapach, ale naprawdę jak dla mnie to po prostu śmierdzi :( używałam i zużyłam, ale niestety zapachu nie tolerowałam.
Gdy używałam samo serum to skóra po nim była napięta, ale nie dlatego, że preparat działał, ale najzwyczajniej jak wysycha woda na twarzy to pozostaje zaschniętą warstwę, która ciągnie skórę i tak też było w przypadku tego serum. Następnym krokiem było przetestowanie jak będzie działało serum wraz z kremem. Wypróbowałam z kremem, który akurat używałam - Oriflame Eco Beauty.
Nałożenie na wierzch kremu powodowało, że krem bardzo ciężko się wchłaniał, długo twarz była biała, musiałam wklepywać i wklepywać z miernym skutkiem, a nawilżenie wcale się aż tak bardzo nie poprawiło. Rano nadal skóra była lekko napięta i mnie ciągnęła. Na pewno ten efekt u mnie występuje dlatego, że mam suchą cerę i potrzebuję nawilżenia.
Następnie serum wypróbowałam z kremem - BANDI Emulsja silnie nawilżająca.
Oczywiście bardzo istotne jest to, że mnie serum nie uczuliło, ani nie spowodowało wysypu niespodzianek.
Niestety do tego produktu na pewno nie wrócę. A jak się to serum sprawuje u Was? Znacie ten produkt?
Zapraszam do komentowania. Odwiedzam wszystkich komentujących, a jak zainteresowało Cię to co piszę to zapraszam do obserwowania.
Proszę nie zostawiaj linków, znajdę Cię.
Nie znam,ale znam tę firmę,mam od nich 3 produkty :) Jeden uwielbiam (pastę do mycia twarzy),balsam do ust bardzo lubię,a peeling do ciała używam ale mam mieszane uczucia :)
OdpowiedzUsuńChętnie poznałabym to serum.
OdpowiedzUsuńskoro jest uczucie ściągnięcia to na pewno nie jest to dla mnie ;) a fakt że jedynym plusem jest że nie uczuliło i nie spowodowało wyprysków.....to dalej marnie przemawia hehe a dodatkowo zapach......ojjjj jak jeszcze i zapachu nie ma to jestem w ogóle na nie :D
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę, że miałam okazję go wypróbować, ale na pewno nie kupię
Usuńpierwszy raz widzę to serum
OdpowiedzUsuńPierwszy raz slysze o tym serum. Szkoda, ze nie współpracuje z kremami.
OdpowiedzUsuńProduktu nie znam, ale patrząc na skład i tak bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego serum. Ciekaw jakby zadziałało u mnie.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że serum nie w pełni się sprawdziło, bo skład ma ładny.
OdpowiedzUsuńmarkę kojarzę tylko z blogów
OdpowiedzUsuńNie znam produktu:)))Pozdrawiam serdeczne:)))
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę to serum, aczkolwiek nie dla mnie ono i tak :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziło. Ja z tej firmy bardzo chciałam czyścik do twarzy :)
OdpowiedzUsuńJak na produkt naturalny to krótkiej ważności nie ma ;) rok czasu od daty produkcji to dużo. Przeważnie takie stricte naturalne kosmetyki mają 3 miesiące na zużycie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie serum do twarzy, z przyjemnością wybiorę się na jego poszukiwania.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale jeżeli brzydko pachnie to raczej nie skusiłabym się, nawet gdyby działał cuda. Dobrze, że napisałaś o tym zapachu, bo lubię używać serum, a tego jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńFajnie jest sobie zaserwować jakieś serum ale takie milsze w zapachu ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ciekawe to serum :)
OdpowiedzUsuńSerum zdecydowanie mnie nie kusi, zostanę przy sprawdzonych kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo już się ucieszyłam, że produktu nie znam, może fajna nowość, no cóż ... :P
OdpowiedzUsuń