Ponieważ przy grudniowym denku zorientowałam się, ze jeszcze nie wstawiłam recenzji tuszu Maybelline The Colossal Volum Express 100% Black - pogrubiający tusz do rzęs - dziś nadrabiam to niedopatrzenie
Info na tematu tuszu ze strony Rossmann.pl:
Doskonała propozycja dla kobiet pragnących maksymalnie pogrubionych rzęs:Pokochasz go za:
- Opatentowana szczoteczka Mega Brush dostosowana do konsystencji tuszu, pozwala na szybkie nałożenie formuły na rzęsy
- Precyzyjne rozdzielenie rzęs
- Kolosalne pogrubienie, dzięki nowej formule nasyconej kolagenem
Efekt?Kolosalne pogrubienie za jednym pociągnięciem szczoteczki. Intensywny makijaż rzęs
O tym tuszu słyszałam bardzo dużo pozytywnych opinii zarówno od koleżanek, jak i czytałam na blogach
Unikalna szczoteczka
Opatentowana szczoteczka Mega Brush dostosowana do konsystencji tuszu, pozwala na szybkie nałożenie formuły na rzęsy.
To zdjęcie wykonane zostało na końcówce tuszu :)
Specjalna formuła
Formuła z zawartością ultra-czarnych pigmentów. Pozwala na precyzyjne rozdzielenie rzęs. Uzyskasz kolosalne pogrubienie, dzięki nowej formule nasyconej kolagenem.
Tusz jest w charakterystycznym żółtym opakowaniu, a szczoteczka jest gruba, ale bardzo dobrze wyprofilowana. Tusz bardzo dobrze się nanosi i dobrze rozczesuje rzęsy, dociera do każdej nawet najkrótszej rzęsy.
na powyższym zdjęciu oko nie pomalowane.
Tutaj makijaż wykonany w momencie zaraz po otwarciu tuszu.
A na tym zdjęciu rzęsy pomalowane tuszem, jak już go przeznaczyłam do wyrzucenia.
Czy jestem zadowolona z tego tuszu?
Tak, jestem bardzo zadowolona. Tusz mi nie podrażnia oczu, nie osypuje się i nie powoduje efektu pandy :) Tusz dobrze rozczesuje rzęsy i je pogrubia wydłuża - na czym mi zawsze zależy - jak widać na załączonych zdjęciach.
Na pewno kupię go jeszcze nie raz.
A Wy używałyście tego tuszu? jesteście zadowolone z efektu?
Zapraszam do komentowania. Odwiedzam wszystkich komentujących, a jak zainteresowało Cię to co piszę to zapraszam do obserwowania. Proszę nie zostawiaj linków.
Jak dotąd nie kusiły mnie tusze tej marki.
OdpowiedzUsuńEfekt ładny, ale u mnie ten tusz nie bardzo się sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńNa rzęsach prezentuje się ładnie, muszę go kupić:)
OdpowiedzUsuńMam ten tusz w domu i chyba nie jest dla mnie. Wolę mascary, które lepiej rozczesują włoski :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądają Twoje rzęski:))widać że tusz się sprawdził:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńNie był moim ulubionym :P
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś i bardzo lubiłam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze takiego tuszu, chyba zbyt skleja jak dla mnie
OdpowiedzUsuńEfekt jak najbardziej na tak. Ja obecnie jestem zakochana w tuszu Wibo Drama :)
OdpowiedzUsuńNo ładnie :) Jakoś nigdy nie mogłam się przekonać do tego tuszu, chyba niesłusznie :)
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie miałam :) Ja lubię Lash Sensational Maybelline :)
OdpowiedzUsuńdla odmiany, ja jego nie miałam
UsuńMiałam i bardzo go lubiłam :)
OdpowiedzUsuńJa od nich lubię taki w fioletowym opakowaniu ;)
OdpowiedzUsuńPolecam CI kochana Big Shot u mnie fajnie sie sprawdza. Z przyjemnoscia obserwuje :D
OdpowiedzUsuńmyślę, że się skuszę :) dziękuję
UsuńNie znam tego tuszu, ale może się skuszę.
OdpowiedzUsuńKiedyś często po niego sięgałam, aż do momentu kiedy zakochałam się w małych silikonowych szczoteczkach :P
OdpowiedzUsuńNie pamiętam czy go miałam, ale moze przy okazji promocji wypróbuję. :)
OdpowiedzUsuń