Olejek hydrofilny do demakijażu marki Laboratorium FEMI doskonale służy do komfortowego demakijażu każdego typu cery: usuwa szybko i bezstresowo ciężki makijaż oczu, a nawet sceniczną charakteryzację. Pozostawia spójną ochronną warstwę hydrolipidową naskórka, jednocześnie pielęgnuje skórę. Zawiera olej arachidowy, roślinną naturalną witaminę E (d-alfa, d-gamma, d-delta – tokoferole) i jest wzbogacony szlachetnym olejkiem eterycznym z geranium-Bourbon oraz ylang-ylang - pierwszej frakcji.
SKŁADNIKI INCI:
ARACHIS HYPOGAEA OIL, POLYGLYCERYL-4-CAPRATE, TOCOPHEROLS (MIXED), HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, PELARGONIUM GRAVEOLENS FLOWER OIL, CANAGA ODORATA OIL, PARFUM, TOCOPHEROL, LECITHIN, ASCORBYL PALMITATE, GLYCERYL STEARATE, GLYCERYL OLEATE, CITRIC ACID, CITRONELLOL*, GERANIOL*, LINALOOL* *składnik naturalnych olejków eterycznych
ARACHIS HYPOGAEA OIL, POLYGLYCERYL-4-CAPRATE, TOCOPHEROLS (MIXED), HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, PELARGONIUM GRAVEOLENS FLOWER OIL, CANAGA ODORATA OIL, PARFUM, TOCOPHEROL, LECITHIN, ASCORBYL PALMITATE, GLYCERYL STEARATE, GLYCERYL OLEATE, CITRIC ACID, CITRONELLOL*, GERANIOL*, LINALOOL* *składnik naturalnych olejków eterycznych
Opakowanie olejku to biała, plastikowa butelka z pompką. Opakowanie z pompką jest bardzo praktyczne przy tego typu produktach i jest higieniczne.
Olejek jest lekko żółty i ma przepiękny zapach geranium. Znam ten zapach i uwielbiam. Obecnie nie mam takiej roślinki w domu, ale kiedyś mieliśmy i bardzo lubiałam jej zapach. Olejek naniesiony na wacik całkiem nieźle poradził sobie z demakijażem moich oczu. Zmył doskonale tusz i podkład jaki używam. Niestety ja nie lubię tej tłustej warstwy, kótra pzostaje na skórze. Nie lubie i chyba już nei polubię. Z tego też powodu nie przepadam za płynami dwyfazowymi, nie używam ich. Dlatego też i z tego produktu nie jestem zadowolona. Zużyć w jakimś stopniu zużyłam, ale dlatego też tak długo produkt czekał na swoją kolej.
A Wy lubiecie olejki do demakijażu? Pozdrawiam.
Mam ten olejek do demakijażu, ale mi niestety nie za bardzo pasuje
OdpowiedzUsuńPróbowałam kiedyś takiej formy demakijażu z czystej ciekawości, ale stwierdziłam, że mi nie pasuje i wróciłam do płynu micelarnego i żelu do twarzy 😉
OdpowiedzUsuńTwojego olejku do demakijażu nie znam :) Ja lubię olejek do demakijażu z Nature Queen właśnie go denkuję :)
OdpowiedzUsuńOsobiście wolę żel do twarzy oraz płyn micelarny :)
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po olejki, tylko jak zmusza mnie sytuacja :)
OdpowiedzUsuńOstatnio polubiłam się z olejkami do demakijażu, ale tego nie znam. Obecnie korzystam z Resibo :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze, też nie lubię kiedy zostawia tłustą warstwę. Zmywam wtedy jeszcze żelem :)
OdpowiedzUsuńJa tez nie lubie tlustych filmow na skorze, ale jako kosmetyk do demakijazu mysle ze jest godzien zakupu :)
OdpowiedzUsuńNiestety całkowicie kosmetyk nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńUżywam raz na jakiś czas olejku do demakijażu :)
OdpowiedzUsuńJa akurat lubię produkty tego typu i ten w sumie fajnie się prezentuje w działaniu i składzie :)
OdpowiedzUsuńHmm ciekawy produkt, wcześniej nie znałam tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJa też mam tak, że nagle zaczynam czegoś używać, bo akurat temu kosmetykowi kończy się termin;P
OdpowiedzUsuńbeautiful post!
OdpowiedzUsuńJadieegosh Instagram
Ja ostatnio kocham właśnie olejki do demakijażu. Moja skóra je lubi. Tego nie znam.
OdpowiedzUsuńNo ja to akurat olejków do demakijażu nie używam, raczej kupuje żele do mycia,które radzą sobie i z makijażem
OdpowiedzUsuńNo cóż, nie każdy właśnie lubi ten tlusty film który pozostawiają tego typu produkty. Ja nie mam nic przeciwko temu :-)
OdpowiedzUsuńPrzeważnie wybieram płyny micelarne do zmywania, olejki już nie bardzo. Zawsze takie oddaje siostrze.
OdpowiedzUsuńJa jestem fanem olejków i ta tłusta powłoka jaką zostawiają wcale mi nie przeszkadza
OdpowiedzUsuńkompletnie nie znam tej marki! ale olejki do demakijażu uwielbiam
OdpowiedzUsuńkocham markę femi ale po olejek do demakijażu nie sięgnę bo wolę zmywać go płynami micelarnymi a następnie żelem z wodą
OdpowiedzUsuńDawno tej marki na bogach nie widziałam, a szkoda o mają fajne kosmetyki.
OdpowiedzUsuńJa nie lubię olejków w żadnej formie i zazwyczaj omijam je jak mogę :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń