Opis:
Wygodna w użyciu, jednorazowa maseczka glinkowa z naturalnym ekstraktem z jabłek. Oczyszcza i rewitalizuje skórę, jednocześnie usuwając zanieczyszczenia i nadmiar sebum. Łatwo się rozprowadza, ma cudowny zapach jabłek oraz nadaje skórze jedwabisty mat. Odpowiednia dla każdego typy cery.
Skład (INCI):
AQUA, KAOLIN, BUTYLENE GLYCOL, BENTONITE, GLYCERIN, SODIUM CITRATE, XANTHAN GUM, PARFUM, PHENOXYETHANOL, IMIDAZOLIDINYL UREA, CITRIC ACID, METHYLPARABEN, PROPYLPARABEN, ETHYLPARABEN, PYRUS MALUS FRUIT EXTRACT, POTASSIUM SORBATE, CI 77891, CI 19140, CI 42090
Maseczkę mamy w poręcznym opakowaniu typu kapsułka.
Kremowa konsystencja maseczki pozwala nam na dokładnie rozprowadzenie produktu na twarzy. Po nałożeniu czułam lekkie chłodzenie i orzeźwienie, a dodatkowo jakieś miętowe zapachy mnie dochodziły.
Zgodnie z zaleceniami producenta maseczkę po 10 minutach zmyłam ciepłą wodą. Po zastosowaniu maseczki moja skóra była dobrze oczyszczona, pory ściągnięte, a skóra jedwabiście gładka i mięciutka. Podoba mi się efekt, jaki uzyskałam i jeżeli będzie taka możliwość kupię ją ponownie.
Co sądzicie o takich maseczkach? Czekam na Wasze komentarze.
Pozdrawiam.
Mnie ona jakoś do siebie nie przemawia, mam wrażenie, że podobne efekty dałaby maseczka z bentonitu ew. glinka z dodatkami. Tu w zasadzie poza tymi 2 składnikami masa konserwantów, w tym te kontrowersyjne i nic więcej :)
OdpowiedzUsuńZaraz ją będę nakładać :D
OdpowiedzUsuńZ wielką chęcią bym wypróbowała. Podoba mi się opakowanie, a skoro jesteś zadowolona to musi być to ciekawy produkt:)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kosmetykami o "smaku" jabłka :)
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda:)
OdpowiedzUsuńDla samego zapachu bym ją wypróbowała ;) Efekt też do tego zachęca. Jak będę miała możliwość to ją zamówię.
OdpowiedzUsuńCiekawiły mnie te maseczkowe shoty jak ostatnio oglądałam katalog. Sięgnę z ciekawości na pewno!
OdpowiedzUsuńPo ta maseczke tez sama chetnie siegne o ile gdzies ja zobacze, uwielbiam jablkowa pielegnacje :D
OdpowiedzUsuńJeśli będę miała okazję to się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie specjalnie mnie kusi, czytałam recenzję innych wariantów tych masek i szału nie było. Zdecydowanie wolę glinkowe maseczki o mocniejszym działaniu, a ta bardzo przypomina mi w wyglądzie zieloną maskę w saszetce z Ziai :)
OdpowiedzUsuńhm, nie wiem czy bym się skusiła. Jakoś tak nie kuszą mnei te maski ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta urocza forma kapsułki :D
OdpowiedzUsuńMam ochotę na wszystkie dostępne maseczki z tej serii. Podoba mi się ich forma
OdpowiedzUsuń