niedziela, 31 października 2021

Nowości kosmetyczne października

Cześć 😁 październik już za nami. Część z Was ma już kalendarze adwentowe, a jak w tym roku cały czas się zastanawiam i tak naprawdę nie podjęłam jeszcze decyzji czy kupię jakikolwiek kalendarz. Nie znalazłam takiego, który swoją zawartością by mnie urzekł. Póki co, zapraszam na przegląd co nowego przybyło w tym miesiącu w moich zapasach.

Pierwsze co zawitało w moim domu to oczywiście box od Lookfantastic. Całą zawartość możecie zobaczyć TU

W październiku zgłosiła się do mnie firma z propozycją współpracy barterowej 😁 Zgodziłam się i dzięki temu otrzymałam taką paczuchę produktów ze sklepu bee.pl
W Avon tym razem kupiłam zestaw żeli i płynów do higieny intymnej.

Udałam się też na zakupy do internetu 😁 i w sklepie Notino.pl kupiłam dwa płyny micelarne SVR i Eveline Cosmetics oraz czarny tusz GOSH BOOMBASTIC CRAZY (tak jak mówiłam, że muszę go koniecznie kupić i sprawdzić czy będzie tak samo genialny jak niebieski)

Moje małe zakupy na allegro 😁. Szukałam swojego ulubionego szamponu Vis Plantis firmy Elfa-Pharm i jak znalazłam to oczywiście na jednym się nie skończyło.

Drugim produktem, który poszukiwałam na allegro to mydło do kuchni cytryna z melisą marki Balea 😁. Produkt, który też bardzo polubiłam. Przy okazji do koszyka wrzuciłam mydło o zapachu Vamos ala Playa oraz 3 nowe żele pod prysznic - żurawinowy, słodka klementynka i Tagtraumer (marzyciele).

Drogeria e-zebra.pl na instagramie zorganizowała konkurs i udało mi się wygrać NANOIL FACE SERUM DO TWARZY RETINOL
A na koniec, bo już 30 października zaszalałam na zakupach w Biedronce 😂 Kupiłam w promocji maseczki oczyszczające Medi Heal (nigdzie już ich nie mogę dostać) i to jeszcze w super promnocji 1+1 gratis. No przecież nie mogłam zrobić inaczej, tylko kupić te cudowne maseczki 😍, których recenzja jest już u mnie dawno na blogu, możecie ją przeczytać TU. I jeszcze (już bez promocji) wpadł peeling cukrowy z kawową od Organic Shop.
Jeszcze malutki zakup w postaci maseczek w płachcie SORAYA, które były dołączone do miesięcznika Claudia.

I jeszcze malutki zakup na stronie www.joom.com/pl. Jest to malutka torebka, którą można założyć na gumce na przedramię lub zawiesić na pasku. Powinna nam się sprawdzić na spacerach z psem.
Wg mnie nie jest tego dużo, tym bardziej, że kilka rzeczy to są zapasy, które wystarczą mi na kilka miesięcy.
A jak u was z nowościami?? Dajcie koniecznie znać.

6 komentarzy:

  1. Niech Ci dobrze służą :) Ja nie inwestuję w kalendarze, wolę konkrety :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawisz mnie tymi szamponami Element_, ogólnie firmę Elfa-Pharm i ich linie lubię, więc może w końcu się skuszę...Ja mam z dokładnie tej serii teraz peeling do skóry głowy. I Balea mnie kusi! Został mi ostatni żel pod prysznic w zapasie z zeszłorocznych, jesiennych zakupów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie miałaś nigdy ode mnie odlewki tego szamponu? aż dziwne. Ale do nadrobienia :)

      Usuń
  3. Zastanawiałam się również nad kalendarzem adwentowym, ale tak jak piszesz, nie ma w sumie nic ciekawego. Może jeszcze coś mi wpadnie w oko? Niezłe masz te październikowe zapasy!
    Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zainteresowały mnie niektóre produkty, może się skuszę na coś w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
  5. Po zapoznaniu się z całym wpisem, bardzo zaciekawiły mnie te zele od Balea, dawno nic od nich nie kupowałam ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy pozostawiony komentarz.
Bardzo proszę szanuj moją pracę i nie zostawiaj żadnych linków. Komentarze z pozostawionymi linkami będę usuwane.