Maseczka z kokosem od Balea

Dobry wieczór 😁 kolejny piątkowy wieczór i kolejna recenzja maseczki. Dziś - Balea, Tuchmaske Milky Cocos (Maseczka do twarzy na tkaninie `Mleczny kokos`)

Opis pochodzi ze strony wizaz.pl - Innowacyjna maseczka do twarzy Balea z cieniutkiej tkaniny o bogatej formule. Maseczka wspaniale odpręża, zapewnia promienną cerę oraz długotrwałe nawilżenie .Odżywcza formuła z mlekiem kokosowym i kwasem hialuronowym pomaga zredukować pierwsze zmarszczki. Delikatny kokosowy zapach zabierze Cię na relaksującą podróż. Stosować na oczyszczoną skórę po ok. 10 min zdjąć maseczkę. Produkt przebadany dermatologicznie, wegański. Opakowanie zawiera jedną maseczkę.

Skład (INCI):

Aqua, Glycerin, Propylene Glycol, Cetearyl Alcohol, Cocos Nucifera Oil, Cocos Nucifera Water, Sodium Hyaluronate, Maltodextrin, Cetearyl Glucoside, Propanediol, Xanthan Gum, Hydroxyacetophenone, Caprylhydroxamic Acid, Disodium EDTA, Parfum

Sposób użycia:

W opakowaniu mamy cieniutką białą płachtę, która jest cała zanurzona w kremowym serum. Po nałożeniu na skórę maseczka świetnie się trzyma i jest dobrze dopasowana do mojego kształtu twarzy.

W dodatku jej cudowny kokosowy zapach towarzyszył mi przez cały czas zabiegu.

Po zalecanym czasie maseczkę zdjęłam z twarzy, a resztki kremu wklepałam w skórę. Wszystko pięknie się wchłonęło w skórę i nic, a nic się nie kleiła. Skóra została bardzo dobrze nawilżona i to nawilżenie towarzyszyło mi przez cały dzień.

Maseczka świetnie się sprawdziła i jestem zadowolona, że miałam okazję ją wypróbować.