poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Tusz Alverde :)

Cześć :)
dziś chciałabym Wam przedstawić moją opinię o tuszu kupionym w dm - Alverde first class volume mascara 

 
 Info na tematu tuszu:
Pierwszorzędna, długotrwała objętość! Kremowa konsystencja w połączeniu ze specjalnym pędzelkiem sprawia, że rzęsy stają się jędrniejsze i mają duży, kołyszący wygląd. Długotrwała i odporna na rozmazywanie formuła pasuje na każdą okazję. Ponadto preparat ma działanie odżywcze i ochronne. Dzięki specjalnemu kształtowi szczoteczki można uzyskać nawet najlepsze rzęsy w kąciku oka i wyglądają na silne

Skład:
Aqua, Oryza Sativa Cera, Helianthus Annuus Seed Cera, Palmitic Acid, Stearic Acid, Sodium Stearoyl Lactylate, Hydroxystearic/Linolenic/Oleic Polyglycerides, Oleic/Linoleic/Linolenic Polyglycerides, Isoamyl Cocoate, Glycine Soja Oil, Hectorite, Pullulan, Pyrus Malus Fruit Water, Glyceryl Stearate SE, Phenethyl Alcohol, Acacia Senegal Gum, Shorea Robusta Resin, Sorbitol, Rhus Verniciflua Peel Cera, Coco-Glucoside, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil*, Trehalose, Alumina, Magnesium Oxide, Ascorbyl Palmitate, Geraniol**, Limonene**, Linalool**, Benzyl Salicylate**, Parfum**, CI 77499
 Tusz jest w eleganckim srebrnym opakowaniu z czarną zakrętka, a szczoteczką o stożkowym kształcie dobrze się operuje i nanosi tusz na rzęsy.
Muszę przyznać, że bardzo byłam ciekawa jak tusz będzie się prezentował na moich rzęsach no i nie ukrywam oczekiwałam tego odżywczego efektu.

na powyższym zdjęciu oko nie pomalowane
Tutaj makijaż wykonany tuszem - różne zdjęcia prezentują makijaże z różnych dni.






 
Tusz bardzo dobrze się nanosiło na rzęsy, szczoteczka faktycznie dosięgała, aż do kącików oka. Tusz w moim przypadku okazał się słabym zwyklakiem, z początku ledwo co malował i nawet się zastanawiałam czy w ogóle go używać czy od razu wyrzucić.
Ja widać na niektórych zdjęciach (efekt widoczny na zdjęciach, na żywo dużo słabiej) rzęsy były dość ładnie pomalowane i nawet nie po sklejane. Gdy chciałam lekko poprawić i żeby efekt był lepiej widoczny następowało sklejanie rzęs. 
A może fakt, że przeleżała w szufladzie pół roku nieotwierany mu zaszkodził?
Temu tuszowi powiedziałam NIE i poleciał do kosza.
Może jeszcze kiedyś się na niego skuszę - zobaczymy. Póki co zabieram się za używanie następnych moich nabytków.
 
Zapraszam do komentowania. Odwiedzam wszystkich komentujących, a jak zainteresowało Cię to co piszę to zapraszam do obserwowania. Proszę nie zostawiaj linków.

13 komentarzy:

  1. Jeśli chodzi o tusze mam z nim wielki problem. Jestem alergiczką i zawsze, kiedy pomaluję oczy tuszem zaczynają mi łzawić i rozmawiają się, a oczy swędzą, także używam ich bardzo rzadko. Na ten jednak się nie zdecyduję. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko polecam w takim razie tusz Dermedic - on jest dla alergików. Też jestem alergikiem i nie wszystko mogę używać, ale tamten jest dobry.
      Pisałam o nim na blogu https://bogusiabloguje.blogspot.com/2017/06/tusz-do-rzes-dla-alergikow.html

      Usuń
  2. Oj szkoda, a jak bylo z odbijaniem sie i osypywaniem? Bo u mnie to najwazniejsze kryterium :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używałam go bardzo krótko, odbijania nie zauważyłam, co do osypywania też nie zauważyłam

      Usuń
  3. Miałam ich kosmetyki - tusz też, ale chyba był w innym opakowaniu. Podobnie jak u Ciebie, okazał się przeciętniakiem. Mogę nawet powiedzieć, że był tragicznie beznadziejny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że przy większej ilości skleja rzęsy :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja właśnie szukam tuszu, który nie będzie sklejał rzęs ani nie będzie się kruszył. Właściwie nic więcej nie potrzebuje, no może jeszcze tylko tego aby wydłużał je. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. No nie za fajny widzę. Ja odkąd zakochałam się w tuszu Avon nie mogę się z nim rozstać 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dawno nie używałam, żadnego tuszu z Avon, ale był taki czas, ze tylko kosmetyki Avon używałam :D

      Usuń
  7. Raczej mnie nie kusi, Myślę że jeżeli nawet leżał pół roku i był nieotwierany to nie powinno mieć to wpływ na jego jakość. Delia Cosmetic ma bardzo fajny Tusz który obecnie stosuje do momentu kiedy go dostałam jest świetny!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam, ale szkoda, że się nie sprawdził :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że nie do końca się sprawdził, bo na zdjęciach widać, że podkreśla rzęsy i ma niezły skład. Ciekawiły mnie tusze Alverde, ale teraz bym się zastanowiła, skoro tak krótki jest jego żywot.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie widziałam tuszów Alverde. Ale ten na zdjęciach wyglada atrakcyjnie...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy pozostawiony komentarz.
Bardzo proszę szanuj moją pracę i nie zostawiaj żadnych linków. Komentarze z pozostawionymi linkami będę usuwane.