Dobry wieczór 😁 jak tylko znajduję czas w tygodniu to staram się nakładać maseczkę. Bardzo często jest to wieczór. A potem siadam do bloga i pisze dla Was recenzję, która ukazuje się w piątkowy wieczór 😁 Nie wszystkie stosowane maseczki trafiają na blog, a to z tej prostej przyczyny, że mam sporo takich co mi się powtarzają, a na blog trafiają raz. Dziś moja opinia o NICE CREAM, sweet summer, with strawberry scent.
Opis z opakowania maseczki - Maska do twarzy w płachcie. Biodegradowalna maska bambusowa w płachcie. Formuła nawilżająca. Zapach truskawki. Wmasować pozostałość serum w skórę.
Sposób użycia:
Skład (INCI):Opakowanie jest super kolorowe i bardzo mi się podoba. Po otwarciu saszetki moim oczom ukazała się super kolorowa płachta. Była cieniutka bardzo mocno nawilżona i taka wesoła. Po nałożeniu na twarz prezentowała się jak poniżej. Wydaje mi się, że wyglądałam w niej bardzo ładnie.
Po zalecanym czasie, maseczkę zdjęłam, a resztki serum wklepałam w skórę. Moja skóra była pięknie nawilżona, a co jeszcze istotne ne9i kleiła się. To jest super, bo nie lubię maseczek, po których skóra się klei. I tylko szkoda, że nie pachniała truskawkami.Dajcie znać czy znacie ta maseczkę i czy też Wam się spodobała.
Uwielbiam zapach truskawek :)
OdpowiedzUsuń