Żurawinowy krem do rąk

Cześć 😁 dopiero co pokazywałam szmineczkę żurawinową z Yves Rocher, a dziś chce Wam pokazać równie świetny produkt - Krem do rąk Soczysta Żurawina

Opis ze strony YR - Twoje dłonie są gładkie, odżywione i delikatnie perfumowane urzekającym zapachem soczystej żurawiny. Podaruj swoim dłoniom chwilę ukojenia dzięki kremowi wzbogaconymemu w masło Shea. Delikatna konsystencja o słodkim zapachu jagód szybko się wchłania i pozostawia dłonie miękkie i nawilżone.

Skład (INCI): AQUA/WATER/EAU, HELIANTHUS ANNUUS (SUNFLOWER) SEED OIL, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, GLYCERIN, SORBITAN STEARATE, ANTHEMIS NOBILIS FLOWER WATER, STEARIC ACID, PALMITIC ACID, METHYL GLUCOSE SESQUISTEARATE, PARFUM/FRAGRANCE, BUTYROSPERMUM PARKII (SHEA) BUTTER, VACCINIUM MACROCARPON (CRANBERRY) FRUIT EXTRACT, XANTHAN GUM, HYDROXYACETOPHENONE, SORBIC ACID, LIMONENE, LINALOOL, SODIUM BENZOATE, CITRIC ACID, BENZYL ALCOHOL, POTASSIUM SORBATE, GERANIOL, CITRAL, SODIUM HYDROXIDE

Tubka w kolorze różowym wykonana jest z miękkiego plastiku, fioletowa zakrętka jest dość mała i kanciasta i czasami miałam problem, żeby ją dobrze uchwycić przy zamykaniu produktu. 

Kremik jest białego koloru, dość luźnej konsystencji i super zapachu słodkich owoców.

Już niewielka jego ilość wystarczy do tego, żeby rozprowadzić do na całych dłoniach. Bardzo dobrze nawilża dłonie i nie pozostawia klejącej, ani tłustej warstwy. To jest dla mnie bardzo ważne, bo po nakremowaniu rąk mogę spokojnie wrócić do pracy, do dokumentów.

Opakowanie, które ja mam to 30 ml, jest bardzo fajna wersja, bo spokojnie mieści się w każdej damskiej torebce.

Co sądzicie o takich opakowaniach kremów do rąk?