Nowości kosmetyczne listopada

Cześć 😁 oj w tym miesiącu to się nazbierało tych nowości. No sami zobaczcie, co to się nawyprawiało.

Przyjaciółka Turkusoowa zrobiła mi mega prezent i przysłała mi paczkę niespodziankę pełną cudownych dobroci 😍. Wszystko jest super 😍 i na pewno wszystko wykorzystam. a ten piękny szal (w kolorze brudnego różu, na zdjęciu pod buteleczkami z suplementami) już noszę, bardzo mi pasuje do kurtki. Jeszcze raz Ci bardzo dziękuję 😘

Tak mnie bardzo kusiły kalendarze adwentowe, że nie mogłam się oprzeć i w promocji na Zalando kupiłam kalendarz z kosmetykami marki Korres 😍. Zakup w pełni przemyślany, bo zawartość bardzo mi się podoba, jest tam wszystko co na pewno zużyje i wykorzystam.

W październiku Bielenda Professional obchodziła swoje 5 urodziny i z tej okazji można było kupić kosmetyki z 50% rabatem. Oczywiście nie mogłam nie skorzystać z takiej okazji 😁 i kupiłam kolejne balsamy do ciała z ceramidami. Ponieważ zakup zrobiłam w ostatnich dniach października, paczka dotarła do mnie dopiero w listopadzie i dlatego też, te balsamy są w tym miesiącu.

Ukazały się nowe limitki żeli Balea, niestety niedostępne były w sklepie internetowym dm, więc zakupy zrobiłam na Allegro 😁

Skusiłam się też na małe zakupy w Yves Rocher, kupiłam moja ulubioną płukankę z octu malinowego i tym samym zrealizowałam ulotkę na listopad. Zgodnie z informacja zawartą na ulotce, za zakupy otrzymałam notesik i lakier do paznokci (wybrałam srebrny) za 1 grosz. dodatkowo za 19 zł mogłam i kupiłam zestaw kosmetyków w uroczej puszce.

Nie obyło się bez małych zakupów w Avon. Ale ja naprawdę bardzo lubię ich żele pod prysznic i mydła w płynie, a już te świąteczne to są 😍 w ogóle super.

W Oriflame skusiłam się na taki piękny kocyk 😍

Bardzo podobały mi się skrzaty, które widziałam u innych, w tym roku wreszcie i ja kupiłam 😍. Te cudowne skrzaty kupiłam w Biedronce.

Oj troszkę się tego nazbierało, ale już nie mogę się doczekać jutrzejszego otwierania kalendarzy adwentowych 😍.