Cześć 😁 dzięki prezentowi od przyjaciółki miałam możliwość przetestować Lancaster Suractif Comfort Lifting Eye Cream
Właściwości anti-aging, wygładzający, zmniejsza cienie pod oczami,
napinający, zmniejsza obrzęki, nadający sprężystość.
Skład (INCI): AQUA/WATER/EAU, PETROLATUM,
GLYCERIN, CYCLOPENTASILOXANE, PROPYLENE GLYCOL, METHYL METHACRYLATE
CROSSPOLYMER, DICAPRYLYL ETHER, CYCLOHEXASILOXANE, STEARETH-21, HYDROGENATED
POLYISOBUTENE, ROSA DAMASCENA FLOWER WATER, GLYCERYL STEARATE,
STEARETH-2, STEARYL ALCOHOL, DIMETHICONE, 1,2-HEXANEDIOL, ACRYLATES/C10-30 ALKYL
ACRYLATE CROSSPOLYMER, ACTINIDIA CHINENSIS (KIWI) FRUIT EXTRACT,
ALCOHOL, ANGELICA ARCHANGELICA ROOT EXTRACT, ASCORBIC ACID, ASCORBYL PALMITATE,
AVENA SATIVA (OAT) KERNEL EXTRACT, BHT, C13-14 ISOPARAFFIN, CAMELLIA SINENSIS
LEAF EXTRACT, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, CAPRYLYL GLYCOL, CELLULOSE GUM,
CHITOSAN, CITRIC ACID, CITRONELLOL, CITRUS AURANTIUM AMARA (BITTER ORANGE) PEEL
EXTRACT, CITRUS RETICULATA (TANGERINE) PEEL EXTRACT, COFFEA ARABICA (COFFEE) SEED
EXTRACT, CRITHMUM MARITIMUM EXTRACT, CUPRESSUS SEMPERVIRENS CONEEXTRACT, DISODIUM
EDTA, ETHYLHEXYLGLYCERIN, GERANIOL, GLYCINE SOJA (SOYBEAN) OIL, GLYCOLIC
ACID, GLYCYRRHIZA GLABRA (LICORICE) ROOT EXTRACT, HELICHRYSUM ITALICUM EXTRACT,
HYDROGENATED VEGETABLE OIL, IRIS FLORENTINA ROOT EXTRACT, LAURETH-7,
LECITHIN, MACADAMIA INTEGRIFOLIA SEED OIL, MAGNESIUM ALUMINUM
SILICATE, MALTODEXTRIN, MEDICAGO SATIVA (ALFALFA) EXTRACT, MICA,NELUMBO NUCIFERA
FLOWER EXTRACT, PEG-8, PHALAENOPSIS LOBBI EXTRACT, POLYACRYLAMIDE, POLYSORBATE
20, PONGAMIA PINNATA SEED EXTRACT, RETINOL, RETINYL PALMITATE, ROSA CANINA FRUIT
EXTRACT, SCLEROTIUM GUM, SILICA, SODIUM HYDROXIDE, SORBITAN OLEATE, TIN OXIDE,
TOCOPHEROL, TRIETHANOLAMINE, XANTHAN GUM, PHENOXYETHANOL, POTASSIUM SORBATE,
SODIUM BENZOATE, SORBIC ACID, FD&C RED N°40 (CI 16035), FD&C YELLOW N°5
(CI 19140), TITANIUM DIOXIDE (CI 77891).
Moje opakowanie to tubka wykonana z miękkiego plastiku w kolorze beżowym, z białą zakrętka. Pełnowymiarowe opakowanie to szklany słoiczek w kolorze beżowym ze srebrną nakrętka. Wprawdzie pojemność mojej tubki to jedynie, a może aż, 3 ml, ale wystarczyło mi to, żeby móc podzielić się z wami opinią o tym produkcie.
Krem jest koloru jasno-kremowego, lekko żółtego i ma zapach - lekko skisłych owoców - no niestety, tak ten zapach odebrał mój nos. Na szczęście po nałożeniu na skórę w ogóle tego zapachu nie czułam, więc absolutnie mi on nie przeszkadzał.
Świetna kremowa konsystencja tego produktu, bardzo dobrze nanosi się na skórę i super wchłania. Skóra jest bardzo fajnie nawilżona, odżywiona i czuć lekkie jej napięcie. Efekt bardzo mi się podobał i już miałam wychwalać go pod niebiosa, ale wyszło małe ale. Małe, ale dość istotne. Po około 3 - 4 godzinach zaczęły mi oczy mglić. W celu weryfikacji użyłam go 3 razy, w trzy różne dni i za każdym razem miałam niestety taki sam skutek uboczny.
U mnie ten krem się nie sprawdził 😥.
Piszcie koniecznie czy znacie ten krem i czy u Was się sprawdził.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za każdy pozostawiony komentarz.
Bardzo proszę szanuj moją pracę i nie zostawiaj żadnych linków. Komentarze z pozostawionymi linkami będę usuwane.