Nowości kosmetyczne sierpnia

Witam się z Wami w ten ostatni dzień sierpnia i niestety ostatni dzień wakacji. Nie wiem jak Wam, ale mnie strasznie szybko zleciały te letnie miesiące. Dopiero szykowałam się na urlop, który miałam w czerwcu, a tu już zaczyna się wrzesień. Ten czas przecieka mi przez palce.

Ale wracając do tematyki bloga, czyli do kosmetyków 😁.

Ogromną niespodziankę sprawiła mi Turkusoowa, bo przysłała mi paczkę-niespodziankę, która dotarła do mnie tuż przed moimi urodzinami. A w paczce 😍. Dziękuję Ci Kochana bardzo 💖

Z okazji moich urodzin otrzymałam również takie piękne kolczyki od By Dziubeka oraz moje ukochane perfumy J'adore Diora 😍💖. Do perfum dołączona była próbka wody toaletowej Mugler Angel Nova. Zapach dla mnie bardzo trwały i bardzo ładny. Jego mini recenzja jest u mnie na instagramie.

I jeszcze jeden cudowny prezent, dostałam od Przyjaciół - uwielbiam storczyki 😍

Nie obyło się bez malutkich zakupów. W hebe kupiłam płyny do higieny intymnej Ziaji oraz dostałam próbki kremu Bielenda.

No i tak mnie te próbki skusiły, że kupiłam pełnowymiarowe opakowanie Bielenda - Golden Placenta 50+ liftingująco-ujędrniający krem przeciwzmarszczkowy oraz dorzuciłam jeszcze Fresh Juice płyn micelarny nawilżający z wodą cytrusową Pomarańcza.

W Avon wpadł mi do koszyka krem kokosowy w nowej odsłonie oraz żel pod prysznic Avon Senses Pink Sands

Z Yves Rocher otrzymałam ulotkę do zrealizowania i kupiłam tradycyjnie już, płukankę z octu malinowego, a jako prezent (tym razem urodzinowy) dostałam peeling.

I jeszcze malutkie zakupy w dm.pl 😁 Szampon i odzywka do włosów koloryzowanych, a dodatkowo wrzuciłam do koszyka taki fajny dwupak 😁 szampon kokosowy z odżywką. Opakowanie w sam raz na wyjazdy.

No i jeszcze rzutem na taśmę dostałam pakę kosmetyków do przetestowania 😍. Sami zobaczcie jakie cudowności tam się znalazły.

Ponieważ bardzo polubiłam Supremelab Barrier Renew - Regenerujący balsam do twarzy i ciała z ceramidami Bielenda Professional, postanowiłam kupić kolejne opakowania. Robiąc zakupy w hebe.pl dorzuciłam do koszyka odżywkę do rzęs od Eveline, która u mnie bardzo dobrze się spisała.

Jakoś pod koniec lipca robiłam zakupy na joom, kupowałam uchwyty do garnków oraz dla siebie dorzuciłam maseczki w płachcie z ceramidami Dr. Jart+

Znowu deczko tego się nazbierało, ale bardzo się cieszę z tych kosmetyków. Mam co testować i mam z czego wybierać.