Witam się z Wami w ten piątkowy wieczór 😁 i zapraszam na recenzję kolejnej maseczki w płachcie - Eveline Cosmetics - Przeciwzmarszczkowa maseczka w płachcie z koenzymem Q10.
Azjatycka formuła SANG-SA FUSION natychmiast przywróci odpowiedni poziom nawilżenia i dzięki temu zredukuje zmarszczki. Zwiększy napięcie skóry, ujędrni ją i przywróci gęstość. Koenzym Q10, kolagen, aloes, bylica, ogórek, rumianek, lilia i alantoina to mieszanka zasługująca na miano ampułki młodości. Nada skórze młodzieńczy blask, zrewitalizuje, widocznie odżywi i wygładzi twarz.
Skład (INCI): Aqua (Water), Butylene Glycol, Glycerin, Glycereth-26, Betaine, Panthenol, Xanthan Gum, Cucumis Sativus (Cucumber) Fruit Extract, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract, Phenoxyethanol, Carbomer, PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Polysorbate 80, Bellis Perennis (Daisy) Flower Extract, Lilium Candidum Flower Extract, Sambucus Nigra Flower Extract, Leontopodium Alpinum Flower Extract, Convallaria Majalis Extract, Jasminum Ocinale (Jasmine) Flower Extract, Allantoin, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder, Ubiquinone, Dipotassium Glycyrrhizate, Artemisia Princeps Extract, Disodium EDTA, Hydrolyzed Collagen, Parfum (Fragrance), Adenosine, Lecithin, Glyceryl Acrylate/Acrylic Acid Copolymer, Sodium Hydroxide, Tocopherol, Limonene, Linalool.
Wewnątrz aluminiowej saszetki znajdowała się biała bawełniana maseczka z dobrze wyciętymi otworami. Maseczka cienka, ale na tyle gruba, że bardzo dobrze można ją ułożyć na twarzy, bez obawy, że się porwie. Zapach tej maseczki jest taki świeży. Po nałożeniu maseczki wzięłam mój jadeitowy roler i masowałam przez maseczkę skórę 😁 czasami tak właśnie robię. Po zalecanym czasie maseczkę zdjęłam z twarzy, a resztki serum delikatnie wklepałam w skórę. Bardzo szybko wszystko się wchłonęło i skóra pozostała suchutka.
Zastosowana maseczka świetnie spisała się na mojej skórze, która został bardzo fajnie nawilżona i rozświetlona, a widoczne bruzdy i zmarszczki spłycone.
Kolejna maseczka w płachcie, która fajnie działa i do której chętnie powrócę.
Co o niej sądzicie? Znacie maseczki Eveline?
Jeszcze nie miałam maski w płacie od Eveline, wow! Q10 lubię bo to koenzym młodości :D
OdpowiedzUsuńSuper, że jesteś zadowolona z tej maseczki :)
OdpowiedzUsuńFajnie że u Ciebie się sprawdziła:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńJa to zazdroszczę ci czasu. Ciężko mi znaleźć chwilę, żeby posiedzieć chwilę w spokoju z maseczką na twarzy 😉
OdpowiedzUsuństaram się chociaż raz w tygodniu znaleźć taki moment
Usuń