Nawilżająca maseczka z witaminą C i kwasem hialuronowym

Dobry wieczór 😀 uszczuplanie mega zapasów czas zacząć, więc dziś pierwsza z maseczek Garnier - Nawilżająca maska do twarzy z witaminą C Skin Naturals

Maseczkę kupiłam, bo zachęciła mnie do tego Monika użyła ja i była bardzo zadowolona, więc i ja poleciałam po zakupy do Rossmanna.

Informacja ze strony producenta - Rozświetlona, jednolita i idealnie nawilżona cera to marzenie wielu z nas. Żeby je spełnić, warto sięgać po sprawdzone produkty, które pozwolą na poprawę kondycji skory. Nawilżająca maska do twarzy Garnier Skin Naturals, dzięki skutecznym składnikom aktywnym, to idealne rozwiązanie dla Twojej cery!

Ta maseczka z witaminą C oraz kwasem hialuronowym – czyli substancjami od dawna znanymi ze swoich dobroczynnych właściwości – znakomicie nawilża, a do tego wyrównuje koloryt skóry. W ten sposób cera zyskuje subtelny blask, dzięki któremu prezentuje się zdrowo i pięknie. Maska dodatkowo wygładza i odświeża skórę.

Formuła została zamknięta w tkaninie, co pozwala na łatwą i przyjemną aplikację. Efekty zauważysz już po pierwszym użyciu. Maseczka jest odpowiednia dla każdego typu cery, w tym również wrażliwej oraz matowej. Stosując ten produkt, możesz liczyć na znakomity rezultat.

Skład (INCI):

AQUA / WATER, GLYCERIN, BETAINE, RHAMNOSE, ALUMINA, AMMONIUM POLYACRYLOYLDIMETHYL TAURATE, ASCORBYL GLUCOSIDE, BUTYROSPERMUM PARKA BUTTER / SHEA BUTTER, GETYL ALCOHOL, CI 77891 /TITANIUM DIOXIDE, CITRIC ACID, CITRUS JUNOS FRUIT EXTRACT, COCOS NUCIFERA FRUIT JUICE / COCONUT FRUIT JUICE, DICAPRYLYL CARBONATE, DISODIUM EDTA, GLYCERYL ISOSTEARATE, GLYCERYL STEARATE, HEXYLDECANOL, HYDROXYACETOPHENONE, UNALOOL. MALTODEXTRIN, MYRISTIC ACID, OCTYLDODECANOL, PALMITIC ACID, PEG-100 STEARATE, PHENYLETHYL RESORCINOL, POTASSIUM SORBATE, SILICA, SODIUM BENZOATE, SODIUM HYALURONATE, STEARIC ACID, TOCOPHEROL, XANTHAN GUM, PARFUM /FRAGRANCE (F.11 C263265/1).

Sposób użycia jest bardzo prosty i przedstawiony na opakowaniu.

Opakowanie to aluminiowa saszetka w pięknym kolorze żółtej cytryny. Na zdjęciach kolor wyszedł złoty 😍. Wewnątrz opakowania znalazłam białą płachtę nasączoną kremowym, mlecznym serum. Podobnie jak maseczki L'oreala, które uwielbiam 😍 Zapach bardzo przyjemny i taki kremowy.

Po nałożeniu na twarz maseczkę trzymałam 15 minut. Po zdjęciu maseczki resztki serum wklepałam w skórę. Było tego serum bardzo dużo, skóra była bardzo mokra, ale jak już wszystko się wchłonęło na skórze nie pozostała żadna klejąca się, ani tłusta warstwa.

Pierwsze co było widać to bardzo dobre nawilżenie mojej skóry, które utrzymało się calutki dzień (maseczkę nałożyłam rano, żeby lepiej zaobserwować działanie). Skóra została też wygładzona i odświeżona, a koloryt ujednolicony. 

Z maseczki jestem bardzo zadowolona i na pewno jeszcze kiedyś do niej wrócę, a póki co muszę zużyć te moje zapasy 😁

Co sądzicie o tej maseczce?