ELEMIS - krem nawilżająco-rozświetlający

Cześć 😁 połowa sierpnia za nami, a ja trzymam się mojego postanowienia i staram się zużywać produkty na bieżąco, żeby nie zrobiły się za duże zapasy. Dlatego też dziś produkt, który  otrzymałam w lipcowym boxie od Lookfantastic Zawartość całego pudełka możecie zobaczyć TU A teraz moja opinia o Elemis - Superfood Glow Priming Moisturiser  rozświetlający krem nawilżający.

Opis znaleziony na stronie Douglas.pl - Kojący krem nawilżający może być używany jako codzienny krem nawilżający, baza pod makijaż lub jako rozświetlacz w celu zwiększenia naturalnego blasku skóry. Lekki krem, nasycony odbijającymi światło mikro-minerałami, które nadają skórze świeży blask. Otula skórę niezbędnym nawilżeniem, zapewniając jej jędrność. Energetyzująca mieszanka kombuchy, prebiotyków i sfermentowanego imbiru jest tym, co odżywia skórę i działa przeciwstarzeniowo. Wzbogacony o sfermentowany olej z nasion zielonej herbaty krem wspiera zdrowe funkcje barierowe i chroni delikatny mikrobiom skóry. Doskonale nadaje się pod makijaż i pomaga utrwalić podkład i korektor.

Opis ze strony Lookfantastic - Uzupełnij codzienną rutynę pielęgnacyjną fantastyczną kuracją nawilżającą, taką jak krem marki Elemis — Superfood Glow Priming Moisturiser. To produkt typu 3 w 1, którego można używać jako codziennego kremu nawilżającego, nawilżającej bazy pod makijaż albo jako rozświetlacza, aby przywrócić skórze naturalny blask.

Lekki krem z odbijającymi światło mikrominerałami, które nadają cerze świeżego „zroszonego” wyglądu, zapewnia skórze niezbędne nawilżenie, ujędrniając ją i napinając. Odżywcza formuła zawierająca energetyzującą mieszankę kombuczy, prebiotyków i sfermentowanego imbiru ma silne właściwości przeciwstarzeniowe. Wzbogacona również o sfermentowany olej z nasion zielonej herbaty formuła wspiera tworzenie bariery ochronnej i nie narusza delikatnego mikrobiomu skóry.

Doskonale sprawdza się jako baza pod makijaż i sprawia, że podkład i korektor dłużej utrzymują się na skórze. Codziennie wmasuj w skórę, aby ją nawilżyć i ożywić naturalny blask cery. Produkt odpowiedni do wszystkich rodzajów skóry.

Składniki:

• kombucha - czarna herbata poddana procesowi fermentacji, bogata w witaminy i kwasy organiczne, odsłaniająca bardziej promienną skórę;
• Minerały rozjaśniające – wychwytują i odbijają światło, nadając skórze olśniewającego blasku;
• sfermentowany olejek z zielonej herbaty - pozostawia skórę miękką i nawilżoną
• sfermentowany imbir – pomaga rozjaśnić skórę.

Skład (INCI): 

Aqua/Water/Eau, Dicaprylyl Carbonate, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Glyceryl Stearate SE, Octyldodecanol, Olus Oil/Vegetable Oil/Huile Végétale, Caprylyl Glycol, Mica, Propylene Glycol, Cetyl Palmitate, Phenoxyethanol, Polyacrylate-13, Sorbitan Palmitate, Tocopherol, Alpha-Glucan Oligosaccharide, Fragrance (Parfum), Polyisobutene, Disodium EDTA, Xanthan Gum, Synthetic Fluorphlogopite, Sorbitan Oleate, Saccharomyces/Xylinum/Black Tea (Kombucha) Ferment, Camellia Sinensis Seed Oil, Candida Bombicola/Glucose/Methyl Rapeseedate Ferment, Polysorbate 20, Sorbitan Isostearate, 1,2-Hexanediol, Tin Oxide, Linalool, Limonene, Lactobacillus, Zingiber Officinale (Ginger) Root Extract, Geraniol, Hydroxyethyl Ethylcellulose, Citronellol, Sodium Hydroxide, Sodium Citrate, Citric Acid, Potassium Sorbate, Ribes Nigrum Bud Oil, Biotin, CI 77891 (Titanium Dioxide), CI 77491 (Iron Oxides).

Krem otrzymałam w plastikowej zakręcanej tubce w kolorze pomarańczowym, pełnowymiarowe opakowanie to buteleczka o pojemności 60 ml. Krem jest w kolorze jasnobeżowym i ma dość przyjemny zapach, który szybko ulatuje ze skóry.

Po nałożeniu na twarz krem szybko się wchłania i nie pozostawia żadnej tłustej ani lepkiej warstwy. Skóra pozostaje pięknie rozświetlona, ale i dobrze nawilżona. Ja ten krem używałam teraz, więc w okresie letnim i nie nakładałam, ani nic pod niego, ani już na wierzch. Sprawdził się rewelacyjnie, skóra była dobrze nawilżona, a cera promienna i rozświetlona.

I jeszcze w uzupełnieniu taka informacja - Produkt nie zawiera mikroplastiku, bez silikonów, bez parafiny, bez parabenów, bez sulfatów, nie zawiera alkoholu, bezglutenowy, nie zawiera acetonu, nie zawiera laktozy, odpowiedni dla skóry wrażliwej, nie zawiera orzechów, nie zawiera amoniaku, bez ftalanów.

Co sądzicie o takim kremie? Ja jestem zadowolona, że miałam okazję zapoznać się z tym produktem, ale na pewno nie kupię pełnowymiarowego opakowania, gdyż nie jestem zwolenniczką takiego wykończenia. Stawiam na naturalny wygląd. Natomiast znam osoby, które uwielbiają efekt glow.

Dodam jeszcze, że krem mnie ani nie uczulił, ani nie zapchał - to też jest bardzo istotne przy produktach pielęgnacyjnych.