Be Organic jest to Polska firma produkująca kosmetyki w 97 % naturalne. Zawsze się cieszę jak mogę kupić dobry Polski kosmetyk i w dodatku naturalny. Firma tworzy kosmetyki, które mają wspierać naturalne bariery ochronne i procesy zachodzące w skórze każdego typu.
Na stronie firmy ponadto czytamy:
Kosmetyki be organic stworzone są z pieczołowicie dobranych
składników, wypełnione ekstraktami roślinnymi o udowodnionym naukowo działaniu
– korzystnym wpływie na skórę jak: miłorząb japoński, szałwia muszkatołowa,
olej arganowy, słonecznik, bambus, olej makadamia, masło kakaowe, jagody goi,
acai, olej kokosowy i wiele innych. Użyte do produkcji naszych kosmetyków
ekstrakty roślinne pochodzą z ekologicznych, certyfikowanych upraw, na których
nie używa się środków ochrony roślin i innych preparatów, które później mogłyby
niekorzystnie wpłynąć na skórę.
Ale jest
coś jeszcze … be organic to naturalne kosmetyki na każdą kieszeń i dopasowane
do każdego typu cery. Doskonale normalizują skórę, przywracają jej młody
wygląd, likwidują oznaki zmęczenia i hamują zachodzące w niej procesy
starzenia. Te kosmetyki nie zawierają parabenów, SLS, sztucznych barwników i
substancji perfumowanych. Nie powodują zatem alergii i podrażnień, posiadają
wszelkie atesty i są produkowane pod ścisłą kontrolą. Zdecyduj się i… be
organic, be natural, be you!
Skład:Be Organic Olej Makadamia & Centella - serum pod oczy
Be organic serum pod oczy Olej Macadamia & Centella silnie regeneruje, nawilża i uelastycznia skórę wokół oczu. Dzięki zawartości ekstraktu z wąkroty azjatyckiej pobudza produkcję kolagenu, wzmacnia naczynia krwionośne i poprawia mikrokrążenie, pozwalając uzyskać efekt liftingu już w ciągu 1 godziny od zastosowania. Znacznie zmniejsza obrzęki i opuchnięcia na powiekach i w okolicach oczu. Serum pod oczy be organic nadaje się do stosowania na górną powiekę oka jak i pod oczy. Kosmetyk został przebadany okulistycznie, dermatologicznie i hipoalergicznie. Nadaje się również dla wegan i wegetarian. Jest przeznaczone do wszystkich rodzajów skóry, w szczególności do skóry dojrzałej i narażonej na działanie szkodliwych czynników atmosferycznych.
Serum mamy w plastikowej, a właściwie w buteleczce gumowej, która jest bardzo przyjemna w dotyku zakończonej pompką - bardzo fajny i higieniczne sposób na dawkowanie kosmetyku.
Serum jest białe i dość rzadkiej konsystencji, ale dzięki temu bardzo dobrze się rozsmarowuje. Pompka działa bardzo sprawnie.
A jak działa? Gdy użyłam po raz pierwszy tego serum to zaczęły mi łzawić oczy i dodatkowo miałam wrażenie, że mam je bardzo zmęczone. Ponieważ był to nowy produkt to go odstawiłam, jak zobaczyłam, że z oczami jest wszystko OK to postanowiłam znowu spróbować. Niestety sytuacja się powtórzyła, oczy miałam znowu zmęczone. Stwierdziłam, że to nie przypadek, że to jednak musi być wina tego serum. Odstawiłam go na półkę, ale było mi żal go wyrzucić. Zauważyłam też, że ten produkt się roluje, więc jednak nie wchłania się w skórę tylko pozostaje w postaci cieniutkiej warstewki.
Ponieważ to serum miało tak cudownie działać znowu postanowiłam go używać, ale po 2-3 dniach efekt się powtarzał. W końcu zaczęłam go używać tylko na noc. Rolowanie produktu, który stosuję na noc tak mnie nie drażni, jak wtedy gdy stosujemy go na dzień.
Niestety stosowany na noc też działał różnie, raz się piękne wchłonął i rano miałam bardzo ładnie wygładzoną skórę wokół oczu, natomiast innego dnia wstałam i miałam zapuchnięte oczy.
Dawałam temu produktowi kilka razy szansę, ale ostatecznie nie zużyłam go do końca. Nie sprawdził się tak cudownie jakby można było się po nim spodziewać, a szkoda. Do tego serum już nie wrócę, a czy skusze się na inne produkty z tej serii to zobaczymy.
Znacie to serum? Czy Wy jesteście z niego zadowoleni, bo w inetrnecie czytałam same pochlebne opinie.
Edytowane po komentarzu Drzemiące piękno:
Sprawdziłam właśnie datę ważności i jestem w szoku, serum mam już po terminie, bo data ważności 2018, niestety nie mogę odczytać miesiąca. Jestem zniesmaczona, bo jest to duża butelka 50 ml i wiadomo że taki produkt zużywa się dłużej niż miesiąc, a kupiłam pod koniec października 2018, więc nie miałam możliwości zużycia go w terminie, nawet jeżeli bym zaczęła używać od razu po zakupie.
Jest mi przykro, bo miałam zaufanie do Super pharm, że kupując u nich mam kosmetyki nie przeterminowane. Pani kasjerka nie poinformowała mnie o tym, że serum ma krótki termin ważności i dlatego jest w promocji.
To coś dla mnie. Lubię kosmetyki, które nie zawierają "ostrej chemii", a działają. Niestety wszelkie olejowania twarzy mnie uczulają, więc z kosmetyków drogeryjnych nie rezygnuję. Dzięki!
OdpowiedzUsuńWarto dawać kosmetykom drugą szansę, ale czasem jest to strata czasu i ryzyko
OdpowiedzUsuńSerum pod oczy raczej nie stosuję, ale dobry krem to już całkiem inna sytuacja.
OdpowiedzUsuńJa i tak bym z chęcią je spróbowała :P. Ciekawa jestem, czy na datę ważności patrzyłaś, może to jest klucz do ceny i działania, jakie otrzymałaś. A może źle je przechowywali albo coś? Dziwnie niska ta cena :P
OdpowiedzUsuńSprawdziłam właśnie datę ważności i jestem w szoku, serum mam już po terminie, bo data ważności 2018, niestety nie mogę odczytać miesiąca. Jestem zniesmaczona, bo jest to duża butelka 50 ml i wiadomo że taki produkt zużywa się dłużej niż miesiąc, a kupiłam pod koniec października 2018, więc nie miałam możliwości zużycia go w terminie, nawet jeżeli bym zaczęła używać od razu po zakupie.
UsuńJest mi przykro, bo miałam zaufanie do Super pharm, że kupując u nich mam kosmetyki nie przeterminowane. Pani kasjerka nie poinformowała mnie o tym, że serum ma krótki termin ważności i dlatego jest w promocji.
Szkoda, że serum tak kiepsko u Ciebie zadziałało. Słyszałam już o tym kosmetyku, ale nie miałam okazji go używać.
OdpowiedzUsuńDawno temu miałam to serum, ale dla mnie było totalnie przeciętne:/
OdpowiedzUsuńSkoro to serum pod oczy, to może trzeba na nie zaaplikować jakiś krem? Sama nie wiem :p
OdpowiedzUsuńkrem nic nie pomoże, jak oczy puchną od serum
UsuńU mnie także zupełnie się nie sprawdziło - w ogóle nie widziałam żadnych efektów
OdpowiedzUsuńOj szkoda, mysle ze przy moich wrazliwych oczach to nie sprawdzilby mi sie nawet na noc :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale pamiętam jak je kupiłaś. :D Mnie jakoś nie kręcą produkty Be Organic.
OdpowiedzUsuńdokładnie, razem wtedy byłyśmy :)
UsuńI ja z Wami też,haha :D Szkoda ze się nie sprawdził,bo w sumie Cię namówiłyśmy za tę cenę...
UsuńPamiętam, że byłyśmy razem :)
Usuńza tę cenę sama byłam chętna
Mam duże wymagania co do produktów pod oczy, więc na ten się nie skuszę.
OdpowiedzUsuń