Krótki opis linii CICA:
Wygląda na to, że każdego dnia inny produkt do pielęgnacji skóry zyskuje na popularności, a obecnie jednym z najbardziej popularnych produktów do pielęgnacji skóry jest krem cica. Podczas gdy krem cica istnieje już od jakiegoś czasu, dopiero od niedawna ludzie zastanawiają się nad tym, co ten produkt do pielęgnacji skóry może zrobić. Cica- jest to zioło, znane również jako trawa tygrysów, pochodzące z tradycyjnej chińskiej medycyny. Skoncentrowany na twarz krem cica pomaga w naprawie bariery ochronnej skóry, zapobiegając widocznym oznakom starzenia. RevitaLift Cicacream wzmacnia barierę skóry niczym kokon, aby chronić skórę przed czynnikami zewnętrznymi.
Centella Asiatica - to inaczej wąkrota azjatycka - to roślina rosnąca w rejonach wokół Oceanu Indyjskiego, gdzie wykorzystywana jest tradycyjnie do leczenia małych ranek i otarć, zadrapań, lekkich oparzeń czy przeciwzapalnie w przypadku egzemy, niewielkiego świądu czy też ugryzień owadów. Badania pokazały, że główne substancje aktywne wąkrotki – kwas azjatykowy, madekasozyd i azjatykozyd zwiększają syntezę kolagenu I. W powiązaniu z jednoczesnym stymulowaniem jego produkcji, Centella asiatica przy regularnym stosowaniu znacząco poprawia elastyczność, jędrność i wytrzymałość skóry na rozciąganie – napinając ją i wygładzając zmarszczki.
Opis:
przeciwzmarszczkowy krem odbudowujący na nocodbudowuje barierę ochronną skórywygładza zmarszczkiW ciągu dnia skóra twarzy jest wystawiona na działanie niekorzystnych wpływów zewnętrznych, które naruszają jej barierę ochronną i przyspieszają starzenie. Krem regeneracyjny L’Oréal Paris Revitalift Cica Cream skutecznie odbudowuje w ciągu nocy barierę ochronną skóry i naprawia powstałe uszkodzenia.
Właściwości:
ogranicza objawy starzenia się skóry
wyraźnie zmniejsza widoczność zmarszczek
regeneruje barierę ochronną skóry
ujednolica strukturę skóry, czyniąc ją bardziej delikatną
ma lekką, nietłustą konsystencję
Krem otrzymałam w zafoliowanym kartoniku. Po zdjęciu folii i otwarciu kartonika ukazało się moim oczom takie fajne zamknięcie.
W środku mamy piękny biały szklany słoiczek ze srebrną zakrętką - całość jest bardzo elegancka.
Pod nakrętką mamy jeszcze taki dekielek.
Sam krem jest koloru lekko żółtego i bardzo przyjemnego zapachu. Konsystencja natomiast jest dość dziwna i pierwszy raz się z czymś takim spotkałam. Jak wkładam palec do słoiczka to napotykam pod nim powierzchnię taką jakby dość grubego kożucha na mleku
ale krem bez problemu nabiera się na palec i bez najmniejszych problemów rozprowadza na twarzy.
Bardzo ładnie pachnie, tak kremowo i świeżo za razem. Krem bardzo dobrze się wchłania i nie pozostawia żadnego filmu na skórze. Fajnie wygładza skórę, nawilża, odżywia i nie zapycha. Widoczne jest również spłycenie zmarszczek mimicznych.
Jestem bardzo zadowolona z tego kremu i może jeszcze kiedyś do niego wrócę.
Miałyście okazję już używać kosmetyki z tej serii?
Zapraszam do pozostawienia komentarza, odwiedzam wszystkich komentujących.
Z tej marki miałam kiedyś jakieś serum i średnio byłam zadowolona. :/
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś też jakieś inne produkty i nie byłam zadowolona, a z tej linii jestem
UsuńMoja mama używa tego kremu i sobie go chwali. 😊
OdpowiedzUsuńbo jest bardzo dobry
UsuńCiekawy produkt :). I zaintrygowałaś mnie konsystencją :D. Też nigdy nie widziałam czegoś takiego ;).
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam produktów z Loreal. u mnieaktualnie króluje Orientana :D
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawy, fajny może być na obecną porę roku :)
OdpowiedzUsuńOstatnio miałam krem LOreal z retinolem i się nie polubiliśmy, ale ten wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nigdy tego kremiku, fajnie, że się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńskładnik wąkrotka azjatycka jest mi już znany miałam krem pod oczy z zawartością tego składnika, kremik wydaje się ciekawy, może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńOsobiście nie używam kremów na noc :)
OdpowiedzUsuńO, z chęcią bym przetestowała. :)
OdpowiedzUsuńOd lat nie sięgam po ich kremy :P
OdpowiedzUsuń