czwartek, 20 czerwca 2024

Mgiełka nawilżająca PIXI

Cześć 😁 dziś powiem jak się u mnie spisała mgiełka Mgiełka nawilżająca PIXI. którą mam z kalendarza adwentowego Flaconi. Pixi Hydrating Milky Mist Face Spray.
Opis z internetu - Lekki nawilżający spray pokrywający skórę niewidoczną warstwą kojącej mgiełki. Zawiera składniki przeciwzapalne, przygotowuje skórę pierwszą warstwą nawilżenia.

Mgiełka:
- Przynosi natychmiastowy komfort i odpręża skórę
- Szybko się wchłania
- Utrzymuje nawilżenie i wypełnia skórę

Kluczowe składniki:

- Gliceryna jako składnik nawilżający
- Czarny owies działa przeciwzapalnie i nawilża
- Kompleks z witaminą B wzmacnia skórę
Skład (INCI): Water/Aqua/Eau, Glycerin, Ethylhexyl Palmitate, Dipropylene Glycol, Cetyl Ethylhexanoate, Phenoxyethanol, Polyglyceryl-10 Oleate, Ethylhexylglycerin, PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Cetearyl Isononanoate, Allantoin, Ceteareth-20, Trideceth-10, Hydrolyzed Glycosaminoglycans, Hydrogenated Lecithin, Glyceryl Stearate, Ceteareth-12, Cetyl Alcohol, Stearyl Alcohol, Cetyl Palmitate, Disodium EDTA, Fragrance, Citric Acid, Benzoic Acid, Lecithin, Avena Strigosa Seed Extract.
Za mgiełkami raczej nie przepadam, no już tak mam, że ich nie stosuję. Oczywiście, jak już jakaś trafi w moje ręce to i owszem zużywam. Tak też było i w tym przypadku, jak już się trafiła to OK. Nie miałam jej nigdy, a kosmetyków PIXI jestem bardzo ciekawa.
Trochę zmieniłam zdanie jak przeczytałam w internecie wypowiedź lekarza dermatologa, który właśnie ten produkt poleca do stosowania przed lotem samolotem. Także mgiełka ostatnio znalazła swoje zastosowanie, zgodnie z zaleceniem.
Cytat:
"Jak w takim razie uniknąć ściągnięcia i pieczenia cery w trakcie lotu? Dr Shereene zdradziła na to swój niezawodny sposób. ... Wszystkie kroki rutyny możesz wykonać przed wejściem na pokład, najlepiej w lotniskowej łazience.
Dermatolożka radzi, by na początek solidne „napoić” skórę, tzn. wtłoczyć do niej jak największą ilość wilgoci. Dla lekarki najlepszym sposobem na głębokie nawilżenie twarzy jest kilkakrotne spryskanie jej mgiełką z zawartością humektantów, np. gliceryny albo kwasu hialuronowego. Dodatek tych substancji jest niezbędny, bo to właśnie one mają zdolność do magazynowania cząsteczek wody w skórze. Zwykła woda termalna więc odpada. ... Łatwiej jednak sięgnąć po gotowy produkt, np. Pixi Hydrating Milky Mist. Ta mleczna mgiełka nawilżająca zawiera w sobie glicerynę i łagodzący owies, który koi podrażnienia oraz zaczerwienienia."
Moja mgiełka jest lub była w plastikowej buteleczce ze sprayem. Pojemność 30 ml, jak dla mnie w sam raz, nie za duża, nie za mała. Sama mgiełka, jak nazwa wskazuje, jest mlecznej barwy. Zapach ma dość przyjemny i bardzo delikatny. Spray działa bardzo dobrze i świetnie rozpyla mgiełkę na skórze.
Mgiełka bardzo fajnie nawilża skórę. Można ją stosować przed pielęgnacją, ale ja ją stosowałam na końcu. Również spryskiwałam skórę w ciągu dnia.
Mgiełka świetnie nawilża skórę, można to zaobserwować szczególnie w trakcie upałów, czy w trakcie lotu (bo zabrałam oczywiście ją na wakacje), ale nie aplikowałam dodatkowo mgiełki w samolocie jedynie przed.
Po każdej aplikacji bardzo ładnie mgiełka się wchłaniała w skórę, skóra po takiej aplikacji nie kleiła się i nie była tłusta, za to odczuwalnie nawilżona.
Bardzo podoba mi się ten produkt, ale nie wiem czy kupię pełnowymiarowe opakowanie.
Dajcie znać co sądzicie o takiej formie nawilżania skóry.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za każdy pozostawiony komentarz.
Bardzo proszę szanuj moją pracę i nie zostawiaj żadnych linków. Komentarze z pozostawionymi linkami będę usuwane.