Avon, Planet SPA Odżywczy krem do rąk, stóp i łokci

Cześć 😁 dziś przedstawiam Wam mój ulubiony krem, który zawsze mam w domu, bo jak tylko moje dłonie czy stopy potrzebują ratunku to stosuję właśnie jego. Mowa o Avon, Planet SPA Odżywczy krem do rąk, stóp i łokci

Opis ze strony Avon.pl - Wzbogacony masłem shea i kwasami AHA odżywczy krem do rąk, stóp i łokci intensywnie nawilża spierzchniętą skórę, zapewniając jej gładkość i zdrowy wygląd. Mroźna zima, upalne lato? Nasz uniwersalny krem odpowiednio zadba o twoją skórę podczas każdej pogody! Zawarte w jego formule aktywne składniki, wzbogacone masłem shea i kwasami AHA, wnikną w strukturę skóry, dogłębnie ją odżywiając. Odżywczy krem do rąk, stóp i łokci Planet Spa skutecznie nawilży skórę szczególnie narażoną na wysuszenie, zabezpieczając je przed utratą wilgoci. Szybko się wchłonie i przywróci spierzchniętej, przesuszonej skórze zdrowy wygląd i aksamitną gładkość.

Skład (INCI): AQUA, GLYCERIN, GLYCOLIC ACID, CETEARYL ALCOHOL, BEHENYL ALCOHOL, STEARETH-21, ETHYLHEXYL METHOXYCINNAMATE, BUTYROSPERMUM PARKII (SHEA) BUTTER, AMMONIUM HYDROXIDE, PARFUM, BENZYL ALCOHOL, TOCOPHEROL, STEARETH-2, BENZOPHENONE-9, LECITHIN, GLYCINE SOJA (SOYBEAN) OIL, ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE, ALCOHOL DENAT., METHYLPARABEN, CI 19140, CI 15510, CI 17200.

Naprawdę nie wiem jak to się stało, że jeszcze wam nie powiedziałam o tym kremie. Ja go uwielbiam i zawsze, ale to zawsze jedno opakowanie mam u siebie w zapasach. Pamiętam jak otworzyłam pierwszy raz to pudełeczko. Było to na długo zanim zaczęłam prowadzić bloga. Konsultantką jestem już wiele, wiele lat 😁, a wcześniej byłam klientką i kupowałam kosmetyki od kogoś.

Ale wracając do tematu. Ja pierwszy raz otworzyłam ten krem, to  jego zapach bardzo mi się nie spodobał, skojarzyłam go z zapachem wykipiałego i spalonego mleka. Ale z biegiem czasu skojarzenie zapachu mi się zmieniło i bardzo go polubiłam.

Krem mam gość gęstą konsystencję, ale nie jest zbity. Super fajnie rozprowadza się na skórze.

Ja zawsze po jego nałożeniu nakładam na dłonie rękawiczki bawełniane, a na stopy skarpetki bawełniane. Jedne i drugie są przystosowane do nakładania na maseczki. Bo ja ten krem zawsze stosuję na noc, nigdy na dzień.

Kiedy go stosuję? Tak naprawdę, teraz to sięgam po niego jak inne kremy, które stosuję na co dzień już nie dają rady, więc stosuję go bardzo rzadko.

Po takiej jednorazowej kuracji moje dłonie czy stopy są zawsze mięciutkie, gładkie i super odżywione i nawilżone. 

Także jak macie jakieś problemy, że skóra na dłoniach czy stopach wam bardzo wysycha, ze aż pęka to spokojnie możecie zastosować ten krem. U mnie się zawsze sprawdza.