Przecizmawrszczkowy krem liftingujący

Cześć 😁 już nie mogę się doczekać kiedy zacznę używać produkty w kalendarzy adwentowych, ale póki co muszę zużyć wszystkie te co mam zaczęte. Także dziś recenzja - Bielenda JAPAN LIFT przeciwzmarszczkowy krem liftingujący

Opis produktu z opakowania - Liftingujący krem przeciwzmarszczkowy o lekkiej, nie obciążającej formule na dzień, wzorowanej na japońskich modelach pielęgnacyjnych, sprawia, że wymagająca cera dojrzała pozostaje w doskonałej kondycji przez cały dzień.

Składniki aktywne zawarte w kremie, z japońską precyzją docierają w miejsca problematyczne, gdzie uwalniają swój potencjał, aktywnie pobudzając skórę do regeneracji.

Potwierdzoną skuteczność działania oraz widoczne efekty liftingujące zapewniają:

BIOMIMETYCZNY PEPTYD SYN®AKE to innowacyjny składnik aktywny odtworzony na wzór toksyny z jadu żmii o działaniu napinającym, który poprzez blokowanie cyklicznych mikroskurczy mięśni twarzy, odpowiedzialnych za powstawanie zmarszczek, powoduje skuteczny lifting skóry. Widocznie wygładza istniejące zmarszczki i zapobiega tworzeniu się nowych.

PEPTYDY RYŻOWE stymulują mechanizmy obronne skóry i umożliwiają proces jej odnowy. Skutecznie wygładzają zmarszczki, odżywiają, poprawiają jędrność i elastyczność, dodają cerze blasku.

EKSTRAKT Z JAŚMINU zmiękcza, wzmacnia i delikatnie rozjaśnia cerę, optymalnie nawilża, zapobiega utracie wody z naskórka. Wygładza zmarszczki, napina, przywraca elastyczność, koi podrażnioną, suchą cerę.

Stosowanie - Codziennie rano wmasuj krem w oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu. Krem stanowi doskonałą bazę pod makijaż.

Skład (INCI): Aqua (Water), Sorbitol, Oryza Sativa (Rice) Bran Oil, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Polyglyceryl-6 Stearate, Stearyl Alcohol, Glyceryl Stearate SE, Tocopheryl Acetate, Isodecyl Neopentanoate, Glycerin, Propanediol, C12-15 Alkyl Benzoate, Methylene Bis-Benzotriazolyl Tetramethylbutylphenol (nano), Hydrolyzed Rice Protein, Jasminum Officinale Flower Extract, Dipeptide Diaminobutyroyl Benzylamide Diacetate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Octocrylene, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Pentylene Glycol, Niacinamide, Allantoin, Polyglyceryl-6 Behenate, Decyl Glucoside, Propylene Glycol, Palmitoyl Tripeptide-5, Sodium Stearoyl Glutamate, Xanthan Gum, Carbomer, Potassium Hydroxide, Tocopherol, ,Beta-Sitosterol, Squalene, Ascorbyl Palmitate, Glycine Soja (Soybean) Oil, Disodium EDTA, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, Methylparaben, Parfum (Fragrance), Hydroxycitronellal, Limonene.

Pięknie opakowany krem w szklany słoiczek ze srebrną nakrętka. Oczywiście był jeszcze w kartoniku. Kolorystyka jest bardzo ładna, bo wszystko utrzymane w bieli.

Pod nakrętką jeszcze zabezpieczająca folia, która nam gwarantuje, że nikt wcześniej nie otwierał tego słoiczka.

Krem koloru białego ma świetną puszystą konsystencję, a jego zapach jest bardzo delikatny i taki kremowy.

Po naniesieniu na skórę ładnie się rozsmarowuje, jest taki śliski. Ładnie się rozprowadza, ale niestety nie tak ładnie się już wchłania. Pozostawia swoistą warstwę okluzyjną, ale jest ona cały czas wilgotna, może się nie lepi, a pozostaje zarówno na ubraniach jak i na pościeli (krem stosowałam również na noc). Długo widać krem, biały na twarzy i to mi się w nim nie podoba. Skóra po nim jest dobrze nawilżona, odżywiona i ujędrniona.

Jednak ze względu tą mokrą warstwę oraz na ten długi czas wchłaniania nie zamierzam do niego wrócić.

Dajcie znać czy go znacie.