Maseczka z aloesem

Dobry wieczór 😁 nie wiem jak Wy, ale ja tak mam, że niektóre produkty trzymam i oszczędzam, bo nie mam do nich dobrego dostępu. Tak właśnie jest z maseczkami, które otrzymałam od Ani Colovista. Nie mam możliwości ich zakupu w Polsce, więc leżą grzecznie i czekają, ale dziś przyszła pora na recenzję kolejnej maseczki, z tej paczki  - Schaebens - Aloe Vera Tuch Maske Regeneration Booster - czyli maseczka z kwasem hialuronowym i aloesem, która wspomaga odnowę komórkową i zapewnia intensywne nawilżenie

Opis znaleziony w internecie i tłumaczony za pomocą translatora google - Pustynna roślina aloes ma super kosmetyczne moce! Ich specjalne ekstrakty nie tylko intensywnie nawilżają i regenerują skórę, ale także odnawiają komórki, działają przeciwbakteryjnie i przeciwzapalnie. Żel liściowy rośliny tradycyjnie stosuje się od wielu stuleci do pielęgnacji skóry i jako naturalny środek, np. dla zestresowanej skóry, oparzeń słonecznych i ukąszeń owadów. Skuteczny wzmacniacz regeneracyjny z kwasem hialuronowym jest szybko wchłaniany przez skórę i natychmiast nadaje jej więcej wilgoci, gładkości i świeżości. Zmarszczki mimiczne są wygładzone, cera wygląda na zrelaksowaną, odświeżoną i pełną wilgoci!

Schaebens - Aloe Vera Tuch Maske

• poprawia nawilżenie skóry o 80%
• zauważalna regeneracja
• wspomaga odnowę komórkową

SKŁAD (INCI): Aqua, Dipropylene Glycol, 1,2-Hexanediol, Allantoin, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder, Arginine, Glycerin, Glycine Soja Seed Extract, Hydroxylated Lecithin, Niacinamide, Portulaca Oleracea Extract, Saccharide Isomerate, Selaginella Tamariscina Extract, Sodium Hyaluronate, Trehalose, Butylene Glycol, Carbomer, Citric Acid, Ethylhexylglycerin, Hydroxyacetophenone, Parfum, Pentylene Glycol, Phenoxyethanol, Propanediol, Sodium Citrate, Sodium Polyglutamate, Xanthan Gum.

Sposób użycia jest w bardzo czytelny sposób pokazany na opakowaniu:

Wewnątrz aluminiowej saszetki znajdowała się cieniutka maseczka, która idealnie przylegała do skóry i która miała perfekcyjnie wycięte otwory na oczy, usta i nos. Po nałożeniu jej na skórę twarzy nic z niej nie skapywało, ani nie ciekło, mimo bardzo dobrego nawilżenia. Zapach tej maseczki był bardzo delikatny i przyjemny dla nosa.

Po zalecanym czasie, 15 minut, maseczkę zdjęłam, a resztki serum wklepałam w skórę. Wszystko szybko się wchłonęło, a skóra pozostała sucha, ale bardzo dobrze nawilżona.

Zimą, kiedy w domach mamy włączone ogrzewanie moja skóra potrzebuje dodatkowej dawki nawilżenia i każda maseczka, która przyczynia się do nawilżenia mojej skóry jest mile widziana. Efekty naprawdę łatwo u mnie zauważyć.

Bardzo fajna jest ta maseczka i jeżeli będę miała możliwość to na pewno kupię ją ponownie.