czwartek, 16 grudnia 2021

Malinowo-czekoladowy peeling do ust RESIBO

Cześć 😁. Zazwyczaj do pielęgnacji ust stosuję pomadki nawilżające oraz te kolorowe, ale od czasu do czasu lubię zastosować peeling. Oczywiście odpowiedni dla tej części ciała. Tym razem trafił w moje ręce Sweet Spot regenerujący peeling do ust malina & biała czekolada marki RESIBO

Opis ze strony producenta: RESIBO - Pierwszy krok do gładkich, jędrnych i soczystych ust. Peeling złuszcza, regeneruje, koi, nawilża, i wypełnia usta oraz poprawia ich kolor. Ekstrakt z nawrotu lekarskiego nadaje piękną, czerwoną barwę, a zapach maliny i czekolady sprawia, że ten peeling to także cudowna aromaterapia.

Sweet Spot regenerujący peeling do ust o zapachu maliny i białej czekolady delikatnie, ale skutecznie peelinguje. Kompozycja naturalnych składników sprawia, że usta stają się niezwykle apetyczne, ujędrnione, doskonale zregenerowane oraz głęboko nawilżone i ukojone. Słodycz ksylitolu spowoduje, że będziesz sięgać po niego częściej, a zapach soczystej maliny z nutą białej czekolady przeniesie Cię do krainy relaksu. 

Peeling zawiera w swoim składzie Pro składnik - Olej z paproci morskiej. Olejowy ekstrakt z brązowej algi Dictyopteris membranacea, zwanej paprocią morską, który ma udowodnione działanie odżywiające i zwiększające objętość lipidów. Dzięki tym właściwościom już 0,05% roztwór oleju z paproci morskiej pozytywnie wpływa na syntezę białek odpowiedzialnych za magazynowanie tłuszczów. W efekcie Twoje usta będą jędrne i soczyste.

Skład (INCI): Helianthus Annuus Seed Oil, Sucrose, Cocos Nucifera Oil, Xylitol, Butyrospermum Parkii Butter, Caprylic/Capric Triglyceride, Silica*, Aroma, Hydrogenated Rapeseed Oil, Mangifera Indica Seed Butter, Dictyopteris Polypodioides Extract, Lithospermum Officinale Root Extract, Calendula Officinalis Flower Extract, Tocopherol, Octyldodecyl Myristate
*składniki posiadające certyfikat naturalności

Szklany słoiczek z plastikową nakrętką kryje w sobie peeling cukrowy o zapachu malin z czekoladą. Zapach jest bardzo delikatny, w sensie, że po odkręceniu słoiczka nie bucha nam w nos, ale za to jest piękny.
Peeling po wyjęciu ze słoiczka jest dość gęsty i tłusty, ale wynika to z jego bardzo bogatego składu, w którym znajdujemy masła i oleje.
Po nałożeniu produktu na usta, masowałam je, a następnie spłukiwałam wodą. Przyznaję, jest w tym peelingu cukier, bo za każdym razem coś mi tam wpadło do buzi 😁 i było smaczne.
Po zastosowaniu tego peelingu moje usta były za każdym razem bardzo fajnie nawilżone, odżywione i gładziutkie. Miałam kiedyś peeling LUSH, który skradł moje serce, ten mogę umieścić na pozycji nr 2 peelingów do ust.
Bardzo go polubiłam i pewnie kupię go ponownie, bo jego smak, zapach, a przede wszystkim działanie są SUPER 😍.

7 komentarzy:

  1. Ostatnio mam problem z przesuszonymi ustami, więc ten peeling mógłby być ratunkiem dla nich.

    OdpowiedzUsuń
  2. barrdzo lubie ich kosmetyki i ten rónież chętnie bym poznałą :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, że jesteś zadowolona z tego peelingu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo zachęcający:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  5. nie wiem jak to robisz, ale odgadujesz moje potrzeby kosmetyczne, właśnie szukałam jakiegoś fajnego peelingu do ust :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dawno dawno temu uważałam coś takiego jak peeling do ust za zupełnie niepotrzebny gadżet kosmetyczny. Dzisiaj wiem, że bez tego ani rusz w pielęgnacji ust, szczególnie zimą!
    Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że równiez się na niego skusze.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy pozostawiony komentarz.
Bardzo proszę szanuj moją pracę i nie zostawiaj żadnych linków. Komentarze z pozostawionymi linkami będę usuwane.