Dobry wieczór 😁 dziś maseczka BALEA - MAGIC WONDERLAND - Magiczna kraina czarów - brzmi słodko.
Opis z opakowania - nigdy nie zapomnij, że masz w sobie coś magiczneg-pieknego! Daj się zainspirować naszą mała wróżką i obudź w sobie magię, która zawsze wywołuje uśmiech.
Skład (INCI): Aqua,
Glycerin, Caprylic/Capric
Triglyceride, Methylpropanediol,
Polyglyceryl-6 Stearate,
Dicaprylyl Carbonate,
Caprylyl Glycol,
Polyglyceryl-6 Behenate,
Phenylpropanol,
Parfum, Xanthan Gum, Citric Acid, Hamamelis
Virginiana Leaf Extract, Epimedium
Brevicornum Leaf/Stem Extract, Sodium
Hydroxide, Potassium
Sorbate, Sodium
Benzoate, Lactic Acid,
Tocopherol,
Linalool, Benzyl
Salicylate, Limonene
W opakowaniu znalazłam bardzo ładnie złożoną i dobrze nasączoną płachtę, która ma dobrze wycięte otwory i jest dopasowana do mojej twarzy. Jest ona dość gruba i dlatego ciut mi odstawała na nosie. Zapach ma bardzo delikatny i przyjemny, lekko kwiatowy.
Po zdjęciu maseczki pozostałe serum wklepałam w skórę. Wszystko szybko się wchłonęło i skóra nie kleiła się. Za to była fajnie nawilżona i taka gładka i miła w dotyku.
może kiedyś przetestuję :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o maseczki i ogólna pielęgnację twarzy zostaje przy kosmetykach, które dobrze znam :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że maseczka się sprawdziła i nie kleiła się :)
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie miałam niczego z Balea :) zazwyczaj wybieram żelki pod prysznic, ale jak będe miała okazje to wybiorę coś z maseczek
OdpowiedzUsuńobawiam się, że moja córka szybko by przechwyciła tę maseczkę, uwielbia takie bajkowe klimaty :-)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kwiatowy zapach tej maseczki, dla mnie zapowiada się świetnie.
OdpowiedzUsuń