niedziela, 18 października 2020

Ahava - głęboko nawilżający balsam do ciała

Cześć 😀 znacie produkty AHAVA? Ja miałam okazję poznać dzięki subskrypcji box'ów Lookfantastic. Miałam już sól do kąpieli (możecie o niej przeczytać TU), a w sierpniu znalazłam w pudełku kolejny produkt AHAVA, tym razem jest to Deadsea Water Sea-Kissed Mineral Body Lotion czyli głęboko nawilżający balsam do ciała.

Na stronie Lookfantastic o tym produkcie możemy przeczytać - Kremowa, ale lekka formuła, wzbogacona minerałami z Morza Martwego, szybko się wchłania przywracając optymalny poziom nawilżenia suchej skórze. Ekstrakty z oczaru wirginijskiego i aloesu mają działanie lecznicze i naprawcze, zapewniając orzeźwiające i odświeżające uczucie. Spodziewaj się gładszej, bardziej miękkiej skóry z promiennym blaskiem. Wypełnione minerałami i wszelkimi utleniaczami, Twoje ciało poczuje się zrewitalizowane, odświeżone i zregenerowane. Idealny dla wrażliwej skóry, pozbawiony parabenów i ostrych syntetycznych składników.
Skład (INCI):
Aqua (Mineral Spring Water), Ethylhexyl Palmitate, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-30, Cetyl Alcohol, Glycerin, Propanediol (Corn derived Glycol), Phenoxyethanol, Sodium Cetearyl Sulfate, Maris Aqua (Dead Sea Water), Dimethicone, Hamamelis Virginiana (Witch Hazel) Water, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Caprylyl Glycol, Chlorphenesin, Parfum (Fragrance), Benzyl Salicylate, Linalool, Limonene, Alpha Isomethyl Ionone, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol.
Moje miniaturowe opakowanie to zakręcana tuba w kolorze niebieskim. Pełnowymiarowe opakowanie to butelka z pompką.
Krem jest koloru białego i lekkiej kremowej konsystencji. A zapach? tak jak obiecuje producent - Orzeźwiający zapach Sea-Kissed. Cudowny zapach kojarzący mi się z wakacjami nad morzem - zapach bryzy morskiej.

Balsam bardzo dobrze nakłada się na skórę i bardzo szybko wchłania. Nie pozostawiała żadnej tłustej warstwy, ale skóra pozostaje dobrze nawilżona. Nawet po całej nocy czuć nawilżenie.

W momencie testowania tego balsamu nie miałam akurat żadnej swędzącej wysypki, więc nie powiem czy ten balsam uśmierza takie przypadłości, ale generalnie moja skóra po nim była mięciutka i gładka w dotyku jak aksamit. Balsam mnie nie uczulił, ani nie podrażnił.

Z tego produktu jestem bardzo zadowolona i całkiem możliwe, że się skuszę na pełnowymiarowe opakowanie w przyszłości. Co o nim sądzicie?

12 komentarzy:

  1. Nie znam, ale może przy okazji kiedyś poznam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Marka Ahava mnie ciekawi nie od dzisiaj, ale nie miałam jeszcze przyjemności z ich produktami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie balsamy a la mleczko zazwyczaj są dla mnie za słabe, ale kto wie - może ten wypadłby lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też czasami musze użyć masełek żeby skóre wspomóc w nawilżaniu

      Usuń
  4. totalnie nie znam tej marki. Lookfantastic to świetne źródło nowych i nieznanych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadza się, warto było skusić się na subskrypcję

      Usuń
  5. Przyjemne działanie, chociaż myślę, że po wielu innych balsamach można uzyskać to samo :) Ciekawi mnie jego zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Duzo dobrego slyszalam o tej marce ale jeszcze nic nie mialam, chetnie ja poznam bo widze ze warto :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam maskę liftingującą Ahava, ale jakoś nic szczególnego o niej nie mogę powiedzieć.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy pozostawiony komentarz.
Bardzo proszę szanuj moją pracę i nie zostawiaj żadnych linków. Komentarze z pozostawionymi linkami będę usuwane.