Bathbee jest to polska rodzinna frima.
Jesteśmy rodziną, którą od zawsze fascynowały natura - jej piękno i możliwości. Już dwa pokolenia temu nasi przodkowie zajmowali się pszczołami oraz uprawą pasiek w przydomowym sadzie. Po latach historia zatoczyła koło, a nasze pokolenie również dostrzega potencjał złotego nektaru. To z miłości do MIODU w 2017 roku powstała nasza rodzinna firma „Bathbee”.
Mając na uwadze piękno i wrażliwość ludzkiego ciała stworzyliśmy dla Państwa kosmetyki,
w których składzie znajduje się ponad 50% MIODU. Starannie dobrane bogactwo pozostałych składników sprawia, że produkowane przez nas kosmetyki są w 100% NATURALNE.
Mając na uwadze piękno i wrażliwość ludzkiego ciała stworzyliśmy dla Państwa kosmetyki,
w których składzie znajduje się ponad 50% MIODU. Starannie dobrane bogactwo pozostałych składników sprawia, że produkowane przez nas kosmetyki są w 100% NATURALNE.
Bathbee to unikalna na światową skalę, bezwodna linia kosmetyków pod prysznic i do kąpieli zawierająca wyłącznie naturalne składniki z ponad 50% zawartością miodu. To kosmetyki przeznaczone do pielęgnacji skóry i włosów.
Linia kosmetyków bathbee w chwili obecnej składa się z 3 rodzajów produktów dopuszczonych do sprzedaży: miodowej maski do ciała pakowanej w tuby i wodorozpuszczalne saszetki, a także peelingu kawowego oraz peelingu ryżowego pakowanych w tuby. Ja do testów otrzymałam mały słoiczek peelingu.
Skład (INCI):W szklanym słoiczku pod zakrętką znalazłam przepięknie pachnący miodem produkt.
Peeling ten złuszcza naskórek, działa bakteriobójczo i usuwa nadmiar sebum.
Mnie ten słoiczek wystraczył jedynie na jedno użycie. Ale za to jakie przyjemne użycie :)
Na zwilżoną skórę nałożyłam dłońmi peeling i masowałam. Potem spłukałam skórę dobrze wodą. Skórą została oczyszczona i nawilżona. Nie musiałam tego dnia stosować balsamu do ciała. Muszę przyznać, że ten peeling bardzo fajnie zdziera martwy naskórek i pozostawia skórę bardzo przyjemną w dotyku.
Bardzo podoba mi się ten produkt i chetnie kupię pełnowymiarowe opakowanie.
Co sądzicie o tym peelingu? Czekam na wasze komentarze.
Fajny produkt, mnie ten maluch bardzo zaciekawił, peelingu ryżowego jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie kosmetyki,w których skład wchodzi miód :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńO wow! Mam na niego OGROMNA CHĘĆ :)
OdpowiedzUsuńTotalnie moje klimaty, szkoda ze ten sloiczek jest taki malenki, ale chetnie poznam wlasnie pelnowymiarowe opakowanie :D
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie otworzyłam, ale planuję dac n=go na buźkę, mam nadzieję że przeżyję :D
OdpowiedzUsuńFajnie, że nawilża i nie ma potrzeby nakładania balsamu :)
OdpowiedzUsuńLubie wszelkiego rodzaju peelingi, chętnie go wypróbuje. :)
OdpowiedzUsuńMam go, ale jeszcze nie próbowałam :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkiego rodzaju peelingi. A im mocniejszy tym dla mnie lepiej :)
OdpowiedzUsuńO fajnie, oby i u mnie się tak sprawdził, bo jeszcze sobie siedzi i czeka na użycie ;)
OdpowiedzUsuńWprawdzie do twarzy wolę peelingi enzymatyczne, ale za to dekolt czy ramiona takim bym chętnie peelingowała.
OdpowiedzUsuńDostałam również próbkę jest rewelacyjny najlepszy jaki miałam . Znakomite jest również mydło z Maroka ale nie ma zapachu ani aksamitnej skóry po zastosowaniu trzeba użyć oleju arganowego
OdpowiedzUsuń