wtorek, 19 marca 2019

Koncentrat AUBE do skóry suchej i odwodnionej

Cześć :) jak zobaczyłam, że jednym z produktów do box'ów miał być Koncentrat do skóry suchej i odwodnionej AUBE to bardzo zapragnęłam mieć ten produkt. Jest dedykowany do skóry suchej i odwodnionej, ja mam suchą i mieszaną, więc wydaje się być idealny dla mnie. Niestety box'a nie kupiłam, ale w internecie trafiła mi się okazja, bo dziewczyna rozprzedawała produkty z pudełek, które jej nie były potrzebne, więc ja szybciutko go kupiłam. Cena tego koncentratu w internecie wacha się od 25 zł do 189 zł (na stronie producenta) - naprawdę nie wiem skąd taka kosmiczna cena.

Tak jak szybko zapragnęłam ten koncentrat mieć tak też szybko moja "miłość" do niego opadła. Jak go tylko dostałam to oczywiście obejrzałam , odkręciłam i powąchałam, i było bleeee. Co za okropny zapach, pierwsza moja myśl, może produkt się popsuł, no ale data ważności OK, opakowanie nie było otwierane. Nic nie rozumiałam. Odłożyłam go na później.


Opis ze strony producenta:
Koncentrat odżywczy na dzień dla skóry suchej i odwodnionej. Włókna kolagenowe to podstawowy budulec tkanki łącznej. Ich rolą jest zapewnienie skórze sprężystości. Z biegiem czasu zdolność fibroblastów do wytwarzania kolagenu spada, co odbija się negatywnie na wyglądzie skóry. Efektem obniżenia kolagenu są zmarszczki, utrata właściwego owalu twarzy i zwiotczenie skóry. Najnowsze badania naukowe dowodzą, że molekuły HRGP wspomagają naturalną syntezę kolagenu. Oligosacharydy z kwiatów nieśmiertelnika wpływają pozytywnie na wzrost produkcji białka odgrywającego kluczową rolę w prawidłowym sieciowaniu włókien kolagenowych. Kompleks ProCollagen+, łącząc w sobie unikalne właściwości tych dwóch składników, stanowi skuteczne rozwiązanie w walce z upływającym czasem.
Koncentrat ze stężonym kompleksem ProCollagen + do stosowania jako kuracja stymulująca dla cery suchej lub wymagającej wzmocnienia w nawilżeniu, z postępującymi zmianami w strukturze skóry. Skoncentrowana formuła preparatu zawiera kompozycję składników aktywnych, które działają czynnie na spadający z metabolizm komórek cery oraz pobudzają ich cykl odnowy.

Skład (INCI):
Aqua (Water), Propylene Glycol, Panthenol, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Helichrysum Stoechas Extract, Hydrolyzed Soybean Fiber, 1,2-Hexanediol, Amorphophallus Konjac Root Extract, Caprylyl Glycol, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Sodium Hydroxide.


Koncentrat jak i cała seria zapakowane jest w kartonik koloru granatowego, w środku mamy buteleczkę z pipetką o pojemności 15 ml.


Sam koncentrat jest przeźroczystej barwy i konsystencji oleistej.


Preparat nabieramy pipetką z buteleczki. Ja nanosiłam go na dłoń, a następnie placami rozprowadzałam na skórę twarzy. Jednorazowo zużywałam 3 czasami 4 pipetki. Koncentrat rozporwadza się bardzo dobrze. 

Koncentrat ma jak dla mnie okropny zapach, pachnie kiszonką, no czymś skisłym. Na szczęście ten zapach szybko się ulatnia ze skóry i nie utrzymuje się na niej. Ze względu na ten zapach trudno było mi powrócic do używania tego preparatu. Miałam kilka podejść i za każdym razem po jednym użyciu na drugi dzień już go nie używałam. Poza tym po zastosowaniu tego koncentratu skóra moja strasznei się błyszczała, próbowałam różnych kombinacji - sam koncentrat, koncentrat z kremem na dzień, koncentrat z kremem i podkładem - i nic koszmrne świecenie. Jakby tego było mało, u mnie bardzo się roluje, w każdej opisanej powyżej kombinacji. Niestey dyskwalifikuje go to z używania na codzień, gdyż nie pójde do pracy, gdzie mam doczynienia z wieloma osobami i nie będę ich straszyć swoim wyglądem. To jest nie do przyjęcia.
Ostatecznie postanowiłam go używać od czasu do czasu w weekendy, wtedy kiedy nie pokazuję się obcym ludziom na oczy ;)
Skóra po nim jest gładziutka i miła w dotyku i mam nadzieję, że mimo sporadycznego stosowania jednak poprawi on stan mojej skóry.

Co sądzicie o tym preparacie? Miałyśie okazję używać kosmetyki AUBE? bo to jest mój pierwszy ich kosmetyk i mam nadzieję, że jednak nie ostatni.

24 komentarze:

  1. Nie miałam i po tym co przeczytałam raczej po niego nie sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie dla mnie, nakładanie ma być dla mnie przyjemnością nie karą. No i to "straszenie" :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama lubie konzentraty i sera z pipetami, ale nie znioslabym tego zapachu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda tego świecenia, bo wydaje się całkiem fajnym produktem. Ten zapach też zdecydowanie nie zachęca :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam go, ale też nie mam ochoty poznawać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie nie przekonał do używania i oddałam go mamie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam okazji jeszcze poznać ich kosmetyków, ale myślę że moja skóra by polubiła ten koncentrat.

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam o tej marce wiele dobrego, ale skoro tak, to sobie daruję.

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam kosmetyki AUBE z bordowej serii, tych z granatowej w ogóle nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tym razem chyba nie zdecydujemy się na ten produkt

    OdpowiedzUsuń
  11. Od jakiegoś czasu kusi mnie ta marka :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Podziękuję za niego, wolę swoją maseczkę za sześć złotych która robi więcej.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mojej mamie przydał by się ten koncentrat, bo jej cera jest strasznie sucha, może by jej pomógł ten produkt:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Po raz pierwszy spotykam się z kosmetykiem tej marki. Nie mniej jednak wydaje mi się,że zapach jednak mnie odrzuci i wizja świecenia... szkoda,że w jakimś stopniu okazał się on być niewypałem...

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie kusi mnie wcale ten kosmetyk. A samej marki chyba nie kojarzę 😊

    OdpowiedzUsuń
  16. Kojarzę markę ale nic nie miałam od niej. I zapach sam by mnie odstraszył:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pierwszy raz słyszę o tej marce.
    Może to i lepiej :) Brr... Już sobie wyobrażam, jak on pachnie 😱 Nie cierpię takiego zapachu.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja akurat mam cerę mieszaną, więc nadmierna suchość raczej mi nie doskwiera. Szkoda, że zapach kiepski - ale czego się nie robi dla urody ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. zapach jeszcze moze i można przeboleć zwłaszcza jak szybko sie ulatnia ale działanie to koszmarek!

    OdpowiedzUsuń
  20. Po przeczytaniu słowa koncentrat liczyłam na poznanie fajnego produktu, a tu taki nieprzyjemniaczek

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie miałam okazji poznać kosmetyków tej firmy. Co do powyższego to zapewne już sam zapach by mnie zniechęcił.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie znam marki nigdy też nie używałam koncentratów. Jednak chyba już jedna aplikacja takiego "smrodziuszka"by mnie odstraszyła.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy pozostawiony komentarz.
Bardzo proszę szanuj moją pracę i nie zostawiaj żadnych linków. Komentarze z pozostawionymi linkami będę usuwane.