czwartek, 27 września 2018

Krem pod oczy od Hada Labo Tokyo

Cześć :)
tyle pozytywnych opinii naczytałam się o kremach Hada Labo Tokyo, że jak była promocja w sklepie Rossmann to skusiłam się na jeden z nich. A dziś najwyższa pora przedstawić Wam mój pierwszy krem od HADA LABO TOKYO z białej serii przeznczonej dla każdego typu skóry, bez ograniczeń wieku - Smoothing Anti-Fatigue Eye Cream, krem pod oczy przeciw oznakom zmęczenia, na dzień i na noc
Co oznacza nazwa Hada Labo? HADA po japońsku znaczy SKÓRA,
LABO to Laboratorium.
Hada Labo to  LABORATORIUM SKÓRY
Taka malutka ściąga ze strony producenta:
A co wiemy o marce?
Marka Hada Labo została stworzona w 2004 roku w nowoczesnych laboratoriach farmaceutyczno-kosmetycznych firmy Rohto Pharmaceuticals w Japonii, w Kioto. Niewątpliwym potwierdzeniem wysokiej klasy kosmetyków Hada Labo jest ponad 100 lat doświadczenia firmy Rohto Pharmaceuticals Japan w tworzeniu farmaceutyków i produktów kosmetycznych.


Firma Rohto Pharmaceuticals Japan znana jest z zaawansowanych badań, rozwoju jakości oraz gwarancji wysokiego poziomu bezpieczeństwa swoich produktów, co od lat zapewnia jej pełną satysfakcję i zadowolenie konsumentów.

W ciągu 13 lat od wprowadzenia na rynek japoński, Hada Labo stała się marką globalną i odniosła sukces na blisko 20 rynkach świata (Azja, USA, Ameryka Środkowa i Południowa).
Firma Hada Labo na rynek europejski zawitała dość nie dawno, bo w 2016 roku. Pierwszym krajem w Europie, do którego trafiły kosmetyki Hada Labo jest POLSKA.

Pudełeczko z kremem jest jak najbardziej w JAPOŃSKIEJ kolorystyce :D biało-czerwone i jeszcze ta gałązka z kwitnąca wiśnią - no po prostu super.
Skład:
Aqua, Hydroxyethyl Urea, Butylene Glycol, Glycerin, Pentylene Glycol, PEG/PPG/Polybutylene Glycol- -8/5/3 Glycerin, Squalane, Triethylhexanoin, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, Mica, Albizia Julibrissin Bark Extract, Dimethicone, Triethyl Citrate, Caffeine, Darutoside, Glucosyl Ceramide, Alpha-Glucan, Hydrolyzed Collagen, Arginine, Sodium Hyaluronate, Hydrolyzed Hyaluronic Acid, Sodium Acetylated Hyaluronate, Physalis Angulata Extract, Caprilic/Capric Triglyceride, Agar, Sodium Citrate, Citric Acid, Aluminum Hydroxide, Titanium Dioxide, Silica, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Chlorphenesin, Decylene Glyco.

Opis:
KREM POD OCZY PRZECIW OZNAKOM ZMĘCZENIA NA DZIEŃ I NA NOC. Intensywnie nawilżający krem z Super Hyaluronic Acid™, który redukuje zmarszczki i oznaki zmęczenia oraz wygładza skórę wokół oczu. Zawiera odmładzający Kolagen, wyciąg z Różowego Drzewa Jedwabnego oraz Kofeinę, która niweluje cienie i obrzęki pod oczami. Produkt polecany także dla cery wrażliwej.
Tubka kremu jest również w kolorystyce japońskiej i ma srebrną zakrętkę.
Sama tubka zakończona jest kaniulą, dzięki czemu bardzo dobrze można odmierzyć odpowiednią ilość kremu.
Krem jest koloru białego. Bardzo dobrze się rozprowadza i szybko się wchłania, chociaż pozostawia taką lekko tłustą warstewkę.
 Generalnie krem jest bardzo fajny. Skóra pod oczami dobrze nawilżona, ale niestety zamiast mi relaksować to mi meczy oczy. Z początku nie wiedziałam co się dzieje, ale po kilku użyciach zarówno na noc jak i na dzień okazało się, że oczy po nocy mam zapuchnięte i zmęczone. Po zastosowaniu na dzień podobne objawy, oczy podpuchnięte i dopiero wytarcie kremu powodowało, że poprawiało mi się widzenie.

Podsumowując - moje pierwsze zetknięcie się w Hada Labo Tokyo nie jest pozytywne, ale na pewno dam szansę tej marce i wypróbuję jeszcze inny krem. Który to będzie? jeszcze nie wiem, to się okaże w przyszłości. 

Dziękuję za pozostawienie komentarzy. Odwiedzam wszystkich komentujących.

15 komentarzy:

  1. Miałam kilka ich produktów i szału nie było, a z tego co piszesz dobrze, że kremu pod oczy wśród nich nie było :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej marki:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam marki i jakoś nie jestem przekonana do niej po tej recenzji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja się nie poddaję i na pewno wypróbuję inne kremy

      Usuń
  4. Nie sięgałam po tę serię, choć kilka razy czytałam, że to europejskie Hada Labo jest sporo słabsze od oryginału na inne rynki :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Skoro po stosowaniu tego kremu masz oczy zapuchnięte i zmęczone, to je jednak nie skuszę się na ten produkt.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mój pod oczy lubię i na szczęście nic mi się nie dzieje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie fajnie, że tak potraktował ci oczy. Ja jeszcze nic tej marki nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj, szkoda, że się nie sprawdził. :( Ja mam inny krem, ale jeszcze nie testowałam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przez długi czas szukałam dobrego dla siebie kremu pod oczy, ponieważ większość mnie uczulała. Idealny dla mnie okazał się krem pod oczy przeciwzmarszczkowy z marki Hada Labo Tokyo. Stosuję go rano i wieczorem.

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja jestem zachwycona. Na mojej skórze się super sprawdzają, szczególnie te lekkie formuły. Krem pod oczy mam akurat z firmy yoskine i polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jaki dokładnie krem z yoskine? bo akurat szukam czegoś pod oczy i mam karte podarunkową z rossmanna :)

      Usuń
  11. Ja używam od miesiąca Hada Labo Tokyo i jestem bardzo zadowolona. Mam suchą, skłonną do alergii cerę, ale produkty tej marki (o, dziwo!) nie uczulają mnię. Jedynym minusem jest to, że krem pod oczy pozostawia taką lekką "kleistą" warstewkę, przez co mi się podkład warzy, ale mam na to sposób - po prostu aplikuję mniej tapety ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy pozostawiony komentarz.
Bardzo proszę szanuj moją pracę i nie zostawiaj żadnych linków. Komentarze z pozostawionymi linkami będę usuwane.