ostatnio będąc w Lidlu wpadły mi w oko kosmetyki naturalne od YOPE. Kojarzyłam markę z blogów, ale sama jeszcze nic nie miałam. Po przejrzeniu zawartości półki i szybkiej analizie tego co mam w domu (niestety, ale zapasy mam spore) skusiłam się na Figowe naturalne mydło w płynie.
Cała seria ma szatę graficzną bardzo prostą, bo na (przeważnie) białym tle są literki koloru czarnego i różne obrazki zwierzątek, ale mnie się taka szata bardzo podoba.
Opis:
Opis: Delikatne dla skóry, nawilżające mydło figowe w płynie.
Charakter zapachu: owocowy, śródziemnomorski, słodko-świeży.
Co pielęgnuje dłonie? Do mydła dodaliśmy naturalny ekstrakt z owoców figowca, który pomaga komórkom skóry walczyć z wolnymi rodnikami, regeneruje ja i nawilża dzięki zawartości witamin B i C oraz cennych dla naskórka mikroelementów. Kosmetyk zawiera też dużą dawkę gliceryny roślinnej, która nawilża, uelastycznia i wygładza skórę. W składzie są także witamina B5 i alantoina łagodzące podrażnienia i wspomagające regenerację naskórka.
Skład:
Nie jest to mydło w pełni naturalne, ale 92% składników jest pochodzenia naturalnego oraz o niskim stopniu przetworzenia.
Mydło jest w plastikowej butelce koloru brązowego, zaopatrzone w bardzo sprawnie działająca pompkę.
Pachnie świeżo skoszoną trawą, taką soczystą zielenią (nie wiem jak pachną figi, bo może to zapach fig)- bardzo ładny zapach.
Słabo się pieni, ale za to bardzo dobrze się spłukuje z rąk - nie każde mydło w płynie tak się dobrze wypłukuje.
Mydło bardzo dobrze oczyszcza skórę dłoni, a jednocześnie nie powoduje wysuszenia skóry. Nie muszę od razu lecieć po krem do rąk, bo nie czuję takiej potrzeby. Świetnie się spisuje w codziennym użytkowaniu.Jest to mój pierwszy produkt tej firmy i chyba nie ostatni, bo bardzo przypadł mi do gustu.
Znacie produkty YOPE? Które polecacie?
Zapraszam do pozostawienia komentarza. Odwiedzam wszystkich komentujących.
Zapraszam również do obserwowania mojego bloga na FB i Instagramie.
te produkty są przeurocze:D
OdpowiedzUsuńzgadzam się
UsuńMimo, że ta szata graficzna jest prosta bardzo mi się podoba :) Ja jeszcze nie miałam nic z Yope.
OdpowiedzUsuńNie kupiłam jeszcze żadnego mydełka z tej serii, a to dlatego, że ich cena do mnie nie przemawia.
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję:))Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDużo osób chwali tę markę, ja jeszcze nie miałam z nią styczności. Podobają mi się ich opakowania
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś próbkę innego wariantu, ale nie byłam zadowolona.
OdpowiedzUsuńNie znam ich produktów:)
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam o YOPE, ale jeszcze nic od nich nie miałam. Zawsze jak biorę mydło patrzę na zapach i żaden zapach w YOPE jeszcze mnie nie skusił. ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam właśnie stand Yope w Lidlu, ale jednak nadal cena ich jest dla mnie w tej chwili za wysoka :(
OdpowiedzUsuńzgadza się, ceny są dość wysokie
UsuńUżywam właśnie tego mydła i bardzo je polubiłam :)
OdpowiedzUsuńja też
UsuńLubię ich produkty, tylko krem do rąk i balsam mi nie podpasowały :P Nawet po ich chemię sięgam ostatnio z przyjemnością :D
OdpowiedzUsuńPomału będę sięgać po inne produkty
UsuńBardzo lubię to mydełko, ma super zapach :) Mam też krem do rąk i balsam, ale chyba najbardziej lubię właśnie mydło :)
OdpowiedzUsuń