skoro tydzień temu zastosowałam maseczkę z A'pieu w kształcie loda to idąc za ciosem dziś druga zakupiona przeze mnie maseczka z tej serii. A'piu maseczka nawilżająco-rozjaśniającej do skóry problemowej
Opis:
Skład maseczki:
Water, Glycerin, Dipropylene Glycol, Betaine, Sea Water, Citrullus Lanatus (Watermelon) Fruit Extract, Hydrogenated Lecithin, Dimethicone, C12-14 Pareth-12, Hydroxyethyl Urea, Arginine, Carbomer, Punica Granatum Fruit Extract, Allantoin, Caprylyl Glycol, Ethylhexylglycerin, Disodium EDTA, Butylene Glycol, 1,2-Hexanediol, Hamamelis Virginiana (Witch Hazel) Extract, Panax Ginseng Root Extract, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Morus Alba Bark Extract, Coix Lacryma-Jobi Ma-yuen Seed Extract, Cucumis Sativus (Cucumber) Fruit Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract, Sodium Hyaluronate, Fragrance.
Sposób użycia:
Opakowanie jest bardzo dobrze opisane po polsku.
Maseczka w płachcie zapakowana jest w aluminiową saszetkę, dzięki której zawarty płyn nie wylewa się, ani maseczka nie wysycha.
Zgodnie z instrukcją wyjęłam maseczkę z opakowania, rozłożyłam i nałożyłam na oczyszczoną twarz. Płachta jest koloru białego, ma bardzo przyjemny i delikatny arbuzowy zapach i jest bardzo dobrze nasączona. Tak dobrze, że mi momentami z niej kapało. Bardzo łatwo ją nałożyć, dobrze się trzyma, no może mogłaby mieć ciut większe otwory na oczy.
Po upływie 15 minut zdjęłam maseczkę z twarzy, a pozostałość płynu dobrze wklepałam. Twarz po wklepaniu płynu z początku trochę się kleiła. Po około godzinie po klejeniu nie było już śladu.
Cera ewidentnie została rozjaśniona i dobrze nawilżona.
Bardzo istotną sprawą jest też to, że maseczka mnie nie uczuliła, ani nie podrażniła.
Zapraszam
do pozostawienia komentarza - będzie mi bardzo miło. Odwiedzam
wszystkich komentujących. A ja spodobało Ci się to co piszę to zapraszam
do obserwowania.
Bardzo lubię srbuzy 🍉 , więc chętnie wypróbuję tę maseczkę.
OdpowiedzUsuńSpróbowałabym :). Efekty fajne, a ich opakowania przyciągają :D
OdpowiedzUsuńŚliczne opakowania mają :P
OdpowiedzUsuńPrzyciągające opakowanie :) Chętnie kiedyś wypróbuję te maseczki :)
OdpowiedzUsuńmam dwie inne wersje i u mnie sprawdzaja sie fajnie ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za maseczkami, więc jednak spasuję.
OdpowiedzUsuńWidzę, że większość maseczek daje bardzo podobne działanie :)
OdpowiedzUsuńCzyli fajna,się spróbuje :D
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję:))właśnie uczuliłam mnie jedna i siedzę z zapuchniętymi oczami:((((Pozdrawiam serdecznie:)))))
OdpowiedzUsuńOj to nie dobrze, ale przynajmniej wiesz co było przyczyną nie ta k jak ja nie dawno, coś mnie zsypoało i nie wiedzialam co
UsuńUwielbiam wszystko co arbuzowe, więc czuję się zachęcona - mimo, że za samymi maskami w płachcie nie przepadam :D
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu zużyć swoją :D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tych lodowych masek A'Pieu.
OdpowiedzUsuńO jestem ciekawa tych lodowych maseczek :)
OdpowiedzUsuń