piątek, 28 maja 2021

Maseczka z olejkiem z awokado.

Dobry wieczór 😁 jak wam mija długi weekend? Ja zapraszam na recenzję kolejnej maseczki w płachcie, tym razem 7TH HEAVEN Superfood maska z olejkiem z awokado na biodegradowalnej płachcie

Maska z olejkiem z awokado na biodegradowalnej płachcie.

Awokado to nie tylko ulubieniec hipsterów i matka guacamole. To przede wszystkim źródło cennego olejku, który dostarcza moc składników odżywczych dla skóry i zapewnia maksymalne nawilżenie.

Zalecenia - Nałóż; Zrelaksuj się; Zdejmij; Wmasuj.
Skład (INCI): Aqua (Purified water), Prunus amygdalus dulcis (Sweet almond) oil, Glucose (Sugar), Magnesium aluminum silicate (Natural clay), Parfum (Fragrance), Sucrose distearate (Sugar origin), Sucrose stearate (Sugar origin), Persea gratissima (Avocado) oil, Xanthan gum (Natural thickener), Citric acid (Plant origin), Aloe barbadensis (Aloe vera) leaf juice, Tocopheryl (Vitamin E) acetate, Sorbitol, Potassium iodide, Potassium thiocyanate, Sodium benzoate, Lactoperoxidase (Plant origin), Glucose oxidase (Sugar origin).
W saszetce znajduje się biała płachta z biodegradowalnej bawełny. Ponieważ nie wiem jak pachnie awokado, to powiem, że zapach jest roślinny (bo nie wiem czy podobny do awokado czy tez nie).

Maseczka ma bardzo dobrze wycięte otwory, ale są one dość duże - jak widać na powyższym zdjęciu, bardzo mi odstaje. W dodatku płachta owszem jest nasączona, ale na tyle mało, że ciągle mi się odklejała od skóry. Jak wyjęłam maseczkę z opakowania, to w środku nie było płynu. Maseczkę trzymałam na twarzy 20 minut, po tym czasie ją zdjęłam, a skóra pozostała od razu sucha. Owszem było jakieś nawilżenie, ale dla mnie nie dostateczne. 

bardzo zawiodłam się na tej maseczce, bo maseczki 7th Heaven do tej pory spisywały się u mnie wspaniale.

Znacie te maseczki z serii Superfood? Bardzo ciekawa jestem jak się spisują u Was, a może to był przypadek i jakaś wada akurat tej jednej. Ja zobaczę jak się spiszą pozostałe maseczki i oby wypadły lepiej.

3 komentarze:

  1. Nie znam tej maseczki,ale bardzo lubię takie roślinne zapachy i chętnie bym się przekonała, czy ta maseczka jest stworzona dla mnie 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeszcze tych maseczek nie znam, szkoda, że mają mało esencji.. Ale może inne z tej serii będą lepsze?:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że ta maseczka Cię zawiodła, ja nie stosuję żadnej.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy pozostawiony komentarz.
Bardzo proszę szanuj moją pracę i nie zostawiaj żadnych linków. Komentarze z pozostawionymi linkami będę usuwane.