Na stronie producenta możemy się dowiedzieć o tym produkcie - Nowoczesny, lekki krem booster z bioaktywną wodą cytrusową, otrzymywaną z owoców śródziemnomorskich to idealny sposób na systematyczną i skuteczną pielęgnację cery normalnej, suchej, a także wrażliwej.
Jego wyjątkowa, kremowa hydro-formuła,
wzbogacona o bioaktywną wodę cytrusową, dzięki efektowi „skin
boost” zapewnia skórze poprawę wyglądu i uczucie odświeżenia. Krem nie
obciąża skóry, szybko się wchłania i świetnie się rozprowadza dając efekt
satynowej miękkości naskórka. Produkt pomaga utrzymać idealny poziom nawilżenia
skóry, działa antyoksydacyjne, uelastycznia i wygładza skórę, a także chroni ją
przed zanieczyszczeniami.
Kompleksowe działanie kremu zapewniają
starannie wyselekcjonowane składniki aktywne:
Bioaktywna woda cytrusowa – pozyskiwana na drodze metod
fizycznych, bogata w oligoelementy, wykazuje działanie antyoksydacyjne i
wspiera witalność komórek skóry.
Sok z pomarańczy – nawilża i tonizuje skórę, działa
antybakteryjnie, wspomaga redukcję przebawień i zmarszczek.
Kwas hialuronowy – odpowiada za nawilżenie skóry,
wpływa pozytywnie na procesy regeneracji naskórka, wzmacnia go i wygładza.
Skład (INCI):
Aqua (Water), Citrus Limon (Lemon) Fruit Extract, Squalane, Sorbitol, Glycerin, Stearyl Alcohol, Propanediol, Isododecane, Hydrogenated Tetradecenyl/Methylpentadecene, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Juice, Panthenol,Tocopheryl Acetate, Niacinamide, Hydrolyzed Glycosaminoglycans, Hyaluronic Acid, Allantoin, Sodium Polyacrylate, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, Disodium EDTA,Tocopherol, Beta-Sitosterol, Squalene, Ascorbyl Palmitate, Glycine Soja (Soybean) Oil, Ethylhexylglycerin, Potassium Sorbate, Phenoxyethanol, Methylparaben, Parfum (Fragrance), Limonene, Linalool, CI 42090, CI 19140.
Krem jest bardzo dobrze zabezpieczony. Kartonowe pudełeczko było w folii, a pod pokrywką była jeszcze naklejka, która nam gwarantuje, że krem wcześniej nie był otwierany.
Szklany słoiczek kryje w sobie lekki krem w jasnoniebieskim kolorze. Jego zapach, jak wszystkich kosmetyków z tej serii, jest bardzo ładny i pachnie po prostu pomarańczami.
Krem dzięki swej lekkiej konsystencji bardzo dobrze rozprowadza na się na skórze oraz szybko wchłania. Moja skóra po zastosowaniu tego kremu jest gładka, ujędrniona i bardzo dobrze nawilżona. Ma też ładny promienny wygląd.Niestety po kilku godzinach krem zaczyna się rolować. Jest to bardzo nieestetyczne i w dodatku mało komfortowe.
Z poprzednich produktów była bardzo zadowolona, na tym się zawiodłam, a szkoda, bo miałam duże oczekiwania w stosunku co do tego produktu.
Ciekawa jestem czy miałyście ten krem i czy u Was też się rolował? czy tylko u mnie tak się zachowywał.
Ja z tej serii miałam płyn (także pomarańczowy) i esencję (limonkową). Oba były fajne, z tym, że esencja tak bardziej na lato :P Ale płyn to jeden z moich ulubieńców. Jeśli chodzi o kremy to kusił mnie, mimo, że na ogół wybieram te naturalne. Jednak po Twojej recenzji mam mieszane uczucia :)
OdpowiedzUsuńa mnie się wydaje, że powinnaś wypróbować, bo na każdej skórze produkt zachowuje się inaczej
UsuńTeż mnie kusi ta seria :) za względu na cytrusy, ale myślę bardziej o żelu do mycia twarzy.
OdpowiedzUsuńmiałam :) bardzo fajny
UsuńCos czuje ze zabawie na dziale Bielendy :D
OdpowiedzUsuńto nie dla mnie, nie lubię uczucia rollowania :(
OdpowiedzUsuńJa go sobie odpuściłam, przynajmniej na razie :). Używałam m.in. żelu, micela z tej serii i miło wspominam. Spodziewałam się, że nieco lepiej wypadnie, choć i tak w przyszłości planuję go sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że krem się roluje, bo przyznam że myślałam nad jego zakupem
OdpowiedzUsuń