Witam :)
w lipcu kupiłam Maybelline The Colossal BIG SHOT - volum'express mascara - czy jest równie genialny jak Maybelline The Colossal Volum Ekspress, o którym pisałam nie dawno ?
w lipcu kupiłam Maybelline The Colossal BIG SHOT - volum'express mascara - czy jest równie genialny jak Maybelline The Colossal Volum Ekspress, o którym pisałam nie dawno ?
Info na tematu tuszu ze strony Rossmann.pl:
Tusz do rzęs Colossal Big Shot stworzony z myślą o kobietach, które pragną wyrazistego, mocnego podkreslenia rzęs. Nakładając jedną warstwę pozwala uzyskać mega objetość. Po nałożeniu maskary rzęsy są mega czarne i widocznie pogrubione od nasady aż po same końce. Pokochasz go za: •Szczoteczkę „BIG SHOT” z falistymi wypustkami, która oferuje natychmiastową widoczną objętość rzęs. •Ulepszoną formułę z dodatkową dawką kolagenu dla natychmiastowego efektu mega pogrubionych rzęs. •Stylowe opakowanie, które przyciąga uwagę swoim stylowym wyglądem.
Skład:
G684469 - Aqua / Water, Paraffin, Potassium Cetyl Phosphate, Copernicia Cerifera Cera / Carnauba Wax, Ethylene/Acrylic Acid Copolymer, Styrene/Acrylates/Ammonium Methacrylate Copolymer, Cera Alba / Beeswax, Synthetic Beeswax, Bis-Diglyceryl Polyacyladipate-2, Polybutene, Cetyl Alcohol, Steareth-20, Glyceryl Dibehenate, Steareth-2, Phenoxyethanol, Hydroxyethylcellulose, Acacia, Senegal Gum, Tribehenin, Caprylyl Glycol, Glyceryl Behenate, Sodium Dehydroacetate, Hydrogenated Jojoba Oil, Hydrogenated, Palm Oil, Disodium EDTA, Butylene Glycol, Sodium Laureth Sulfate, Stearyl Alcohol, Myristyl Alcohol, Tetrasodium EDTA, Propylene Glycol, Potassium Sorbate, Silica, Soluble Collagen, BHT, Trisodium EDTA [+/- May Contain: CI 77491, CI 77492, CI 77499 / Iron Oxides, CI 77007 / Ultramarines, CI 77891 / Titanium Dioxide, Mica, CI 75470 / Carmine, CI 77288 / Chromium Oxide Greens, CI 77742 / Manganese Violet, CI 77510 / Ferric Ferrocyanide]. (F.I.L.D187882/3 ).Tusz jest w przepięknym złotym opakowaniu, a szczoteczka w odróżnieniu od tuszu w żółtym opakowaniu, który ma grubą szczoteczką ten ma bym powiedziała normalną szczoteczkę, którą dość dobrze się operuje.
I to by w sumie było na tyle jeśli chodzi o plusy.
na powyższym zdjęciu oko nie pomalowane
Tutaj makijaż wykonany tuszem.
Czy jestem zadowolona z tego tuszu?
Nie, zdecydowanie nie jestem zadowolona. Pamiętając jakie miałam piękne rzęsy po żółtym Maybelline ten mnie totalnie zawiódł. Nie widzę żadnego podkręcenia, ani porządnego wydłużenia. Może na zdjęciu prezentuje się nieźle (wyjątkowo ładnie udało mi się pomalować), ale jak maluję się na co dzień to ledwo widać, że mam pomalowane rzęsy.
Tusz mi nie podrażnia oczu, nie osypuje się, nie powoduje efektu pandy i bardzo dobrze się zmywa.
Na pewno nie kupię go ponownie, bo u mnie się nie sprawdził.
A Wy używałyście tego tuszu? jesteście zadowolone z efektu?
Zapraszam do komentowania. Odwiedzam wszystkich komentujących, a jak zainteresowało Cię to co piszę to zapraszam do obserwowania. Proszę nie zostawiaj linków.
U mnie ten tusz spisywal sie rewelacyjnie, a i efekt u Ciebie jest ladny ;)
OdpowiedzUsuńEfekt ładny, ale ja też wolę jednak bardziej widoczny efekt na rzęsach :)
OdpowiedzUsuńKiedyś często sięgałam po ich tusze, ale ostatnio jakoś mi z nimi nie po drodze :P
OdpowiedzUsuńBrzydki efekt, ja obecnie używam Inglot i jestem bardzo zadowolona <3
OdpowiedzUsuńMiałam go ale łzawią mi od niego oczy i oddałam koleżance
OdpowiedzUsuńJego nie miałam,ale ogólnie tusze Maybelline lubię :)
OdpowiedzUsuńEfekt nie jest zły, ale jedno to zdjęcie, a całkiem coś innego nasze odczucia podczas użytkowania.
OdpowiedzUsuńtego akurat nie miałam, ale stosowałam nie jeden tusz maybelline
OdpowiedzUsuńSandicious
nie miałam go nigdy lecz mam swój ulubiony od maybelline i jest to lash sensational , którego osobiście polecam !:)
OdpowiedzUsuńKiedyś lubiłam żółtego Colossala, ale teraz już nie jest tak dobry jak kiedyś.
OdpowiedzUsuńNie znam tego tuszu, ale mnie w ogólnie tusze Maybelline nie zadowalały.
OdpowiedzUsuń