Dobry wieczór 😁 aż trudno uwierzyć, że dopiero lato się zaczyna, bo już od początku maja mamy upały. Ja dziś do Was przychodzę z recenzją SKIN79 Odżywiająca maska
w płacie THE HONEYFUL SNAIL MASK
Opis ze
strony skin79-sklep.pl - Maseczka odżywcza i zarazem regenerująca w płacie. Jej
głównym składnikiem jest wyciąg ze śluzu ślimaka, który wpływa zbawiennie na
młody wygląda skóry twarzy. Maska The Honeyful Snail Mask została dodatkowo
wzbogacona o miód, propolis oraz wyciąg z mleczka pszczelego. Nadają one
elastyczności i witalności, dzięki czemu maseczka pomaga niwelować pierwsze
oznaki starzenia się skóry twarzy. Regenerację i wygładzenie zmarszczek
zapewnia zawarta w niej alantoina. Elastyczność i wzmocnienie tkanki łącznej
gwarantują białka kolagenu u elastyny, a nawilżenie kwas hialuronowy. Produkt
ten pomaga w regulacji wydzielania sebum, a wyciąg z róży herbacianej wspomaga
walkę z pierwszymi oznakami starzenia skóry. Działanie wspomagające ma również
bogactwo witamin A, E oraz C w składzie kosmetyku.
Sposób
użycia:
Krok 1.
Oczyszczenie skóry i tonizacja twarzy.
Krok 2.
Założenie maseczki na twarz.
Krok 3. Po
10-20 minutach maseczkę należy zdjąć i wklepać jej pozostałości.
Skład (INCI): Water, Honey Extract (52,000 ppm),
Glycerin, Dipropylene Glycol, Trehalose, Methylpropanediol, PEG-60 Hydrogenated
Castor Oil, Phenoxyethanol, Carbomer, Arginine, Chlorphenesin, Beta-Glucan,
Hydroxyethylcellulose, Snail Secretion Filtrate (1,000 ppm), Butylene Glycol,
Hibiscus Sabdariffa Flower Extract, Chenopodium Quinoa Seed Extract, Salvia
Hispanica Seed Extract, Avena Sativa (Oat) Bran Extract, Lens Esculenta
(Lentil) Seed Extract, Portulaca Oleracea Extract, Morus Alba Root Extract,
Camellia Sinensis Leaf Extract, Diospyros Kaki Leaf Extract, Aloe Barbadensis
Leaf Extract, 1,2-Hexanediol, Ethylhexylglycerin, Fragrance
Po wyjęciu z opakowania moim oczom ukazała się biała, cieniutka i dobrze nawilżona maseczka oraz bezzapachowa. Nałożyłam ją na twarz, maseczka okazała się dość dobrze dopasowana do kształtu mojej twarzy. Po nałożeniu, z maseczki nic nie kapie ani nie ścieka. Trzymałam ją ciut dłużej niż zalecany czas, bo 30 minut. Po zdjęciu maseczki resztki serum wklepałam w skórę.
Skóra nie kleiła się, ale była dobrze nawilżona.
Lubię takie maseczki, bo moja skóra wymaga dużego nawilżenia, a one mi to zapweniają.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za każdy pozostawiony komentarz.
Bardzo proszę szanuj moją pracę i nie zostawiaj żadnych linków. Komentarze z pozostawionymi linkami będę usuwane.