Cześć 😁 może już wiecie, że uwielbiam hydrożelowe płatki pod oczy. Ponieważ udało mi się zużyć (w tempie dość ekspresowym) kolejne opakowanie, to chce się podzielić opinią o PETITFEE AGAVE COOLING HYDROŻELOWE PŁATKI POD
OCZY - Kojące hydrożelowe płatki pod oczy z ekstraktem z agawy.
Płatki kupiłam w drogerii e-Zebra i z ich strony pochodzi opis tego produktu - Marka Petitfee słynie z produkcji hydrożelowych płatków pod oczy, które
w swoim składzie zawierają m.in. EGF, czyli czynniki wzrostu naskórka. Na
efekty stosowania tych produktów nie trzeba długo czekać - skóra staje się
zauważalnie bardziej napięta, a zmarszczki zostają wygładzone.Petitfee Agave Cooling Hydrogel Eye Mask to kojące hydrożelowe płatki pod oczy z ekstraktem z agawy, które dzięki miękkiej i elastycznej formule perfekcyjnie dopasowują się do skóry. Intensywnie nawilżają, koją skórę oraz redukują cienie pod oczami.
Kojące hydrożelowe płatki mogą być stosowane do każdego rodzaju skóry. Przyjemna, żelowa konsystencja skutecznie niweluje opuchliznę, chłodzi i dodaje blasku.
Produkt w swoim składzie zawiera szereg
naturalnych składników odżywczych, takich jak:
- ekstrakt z agawy nawilża i regeneruje naskórek, a także działa przeciwzapalnie,
- ekstrakt z borówki delikatnie nawilża, odżywia i odświeża. Wykazuje również działanie rozjaśniające oraz wyrównuje koloryt skóry,
- ekstrakt z bakłażana odżywia cerę mikroelementami, doskonale tonizuje oraz rozjaśnia plamy,
- kofeina napina oraz eliminuje obrzęki.
Skład (INCI): Water Glycerin,
Calcium Chloride, Ceratonia Siliqua (Carob) Gum, Butylene Glycol, Parki (Shea)
Butter, Ethyl Hexanediol, PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Citrus Grandis
(Grapefruit) Seed Extract, Bambusa Textilis Stem Extract, Pinus Palustris Leaf
Extract, Phenoxyethanol, Scutellaria Baicalensis Root Extract, Camellia
Sinensis Leaf Extract, Houttuynia Cordata Extract, Artemisia Princeps Leaf
Extract, Citrus Junos Fruit Extract, 1,2-Hexanediol, Caprylyl Glycol, Chondrus
Crispus Powder, Synthetic Fluorphlogopite, Tin Oxide (CI 77861), Titanium
Dioxide (CI 77891), Ferric Ferrocyanide (CI 77510), C177491, CI 77007,
Chlorphenesin Ethylhexylglycerin, Laminaria Japonica Extract, Macrocystis
Pyrifera Extract, Enteromorpha Compressa Extract, Sargassum Fulvellum Extract,
Spirulina Platensis Extract, Hizikia Fusiforme Extract, Codium Fragile Extract
Vaccinium Angustifolium (Blueberry) Fruit Extract, Solanum Melongena (Eggplant)
Fruit Extract, Agave Americana Leaf Extract, Hydroxyethylcellulose, Disodium
EDTA, Caffeine, Sapphire Powder, Fragrance
Płatki przyciągnęły moją uwagę kolorem opakowania, bo to jest pierwsze co zawsze widzimy na stronie sklepu. Wewnątrz kartonika znalazłam oprócz słoiczka w płatkami, szpatułkę do wyjmowania płatków.Pięknie opakowane płatki były również bardzo dobrze zabezpieczone.
Po zdjęciu zabezpieczającej folii moim oczom ukazały się szafirowe, hydrożelowe płatki zanurzone w dużej ilości serum.
Dołączona szpatułka bardzo fajnie rozdziela płatki.
Płatki po nałożeniu na skórę świetnie się trzymają, nie zjeżdżają, nie ześlizgują się. Ja je zawsze trzymam w lodówce, dzięki temu nakładam na skórę zimne, a one super chłodzą i jeszcze lepiej eliminują obrzęki pod oczami.
Jedynie co mnie w nich zaskoczyło to zapach. Pachniały różanie, a ja nie cierpię tego zapachu. Dlatego też, żeby szybciej je zużyć zabrałam ze sobą na zimowisko i tak dwa razie dziennie nakładałam pod oczy. Oj, naprawdę było mi to potrzebne. Nie wiem dlaczego, ale będąc w górach spuchłam, widoczne to była gołym okiem. Dlatego nakładanie płatków pod oczy dwa razy dziennie, było w pewnym stopniu, wybawieniem. Widziałam dobroczynne ich działanie.
Maseczka w formie płatków spisała się rewelacyjnie, skórę pod oczami super nawilżała i powodowała, że płyn zbierający się wokół moich oczu szybciej "spływał", a obrzęki szybciej były zniwelowane.
Bardzo fajne płatki i ja je Wam polecam, ale sama ze względu na zapach nie kupię ponownie.
Chyba muszę sięgnąć po takie płatki, bo ostatnio moje oczy są trochę zmęczone i podpuchnięte.
OdpowiedzUsuńUwielbiam płatki pod oczy, te też chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńAkurat zdenkowałam inne płatki tej marki ;) W takim opakowaniu wychodzą o wiele taniej niż kupowanie pojedynczych par w drogerii ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że dla mnie zapach kosmetyków ma ogromne znaczenie, więc tym razem produkt nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńdzięki za przypomnienie, muszę właśnie zamówić sobie jakieś płątki pod oczy :)
OdpowiedzUsuńZapowiadają się naprawdę dobrze! Mnie zapach różany nie przeszkadza, więc na pewno kiedyś je wypróbuję :) Tym bardziej, że już od dawna noszę się z zamiarem poznania płatków tej marki ;)
OdpowiedzUsuńOj, uwielbiam ten wynalazek pod oczy. ;) Petitfee jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńMyślę, że mi akurat różany zapach by nie przeszkadzał. Dobrze, że płatki się sprawdziły.
OdpowiedzUsuń