Dzień dobry 😁 z racji nastania jesiennych dni sięgnęłam po krem - PERFECTA Bio Vitamin,
Opis - Suplementacja składników odżywczych bezpośrednio na
skórę twarzy, zapewnia Ci wyjątkowo przyjemne i energetyczne działanie w
skoncentrowanej formie. Jak nowoczesny nutrikosmetyk, dopasowuje się do Twoich
indywidualnych potrzeb, pomagając Ci w osiągnięciu upragnionego efektu.
A Beta-Karoten (z oleju z nasion dzikiej marchewki)
przekształca się w witaminę A podczas aplikacji, skutecznie wpływając na
kondycję skóry i jej młody wygląd. Intensywnie nawilża i odżywia. Działa
przeciwzmarszczkowo, przyspieszając regenerację skóry i przywracając jej
elastyczność. Pozostawia cerę upiększoną, promienną i wypoczętą.
- ekstrakt z mandarynki Satsuma - niweluje przebarwienia,
rozjaśnia
- kompleks olejków pielęgnacyjnych – nawilża
odżywia i regeneruje, utrzymując długotrwały efekt.
Skład (INCI): Aqua, Butyrospermum Parkii Butter,
Propanediol, Glycerin, Tripelargonin, Vitis Vinifera Seed Oil, Sodium Acrylates
Copolymer, Cannabis Sativa Seed Oil, Citrus Unshiu Peel Extract, Beta-Carotene,
Daucus Carota Sativa Seed Oil, Daucus Carota Sativa Root Extract, Lecithin,
Ascorbyl Palmitate, Biotin, Helianthus Annuus Seed Oil, Tocopherol, Glycine
Soja Oil, Caprylhydroxamic Acid, Phenoxyethanol, Hydroxyacetophenone, Potassium
Sorbate, Sodium Citrate, Citric Acid, Parfum, Hexyl Cinnamal, Linalool,
Limonene.Krem otrzymałam w kartonikowym opakowaniu, które było bardzo dobrze opisane. Wewnątrz kartonika był szklany słoiczek z białą nakrętką.
W słoiczku znajdował się krem o dość rzadkiej konsystencji, ale na tyle gęstej, że nie spływał podczas nakładania na skórę i dobrze go można było nabrać ze słoiczka. Jedynie zapach mi nie bardzo pasował w tym produkcie. Ale może jego zapach pochodzi od składnika jaki się w nim znajduje, a mianowicie - olejek z nasion konopii siewnej. Na szczęście ten zapach nie jest jakiś bardzo intensywny, więc dałam radę krem stosować.
Kolor, jak widzicie na powyższym zdjęciu jest taki szaro-beżowy, ale nie barwi skóry na szary odcień.Ostatecznie krem zużyłam do samego końca i jestem z niego zadowolona.
Bardzo szybko się wchłaniał i nie pozostawiał, żadnej tłustej ani klejącej się warstwy.
Po jego zastosowaniu zauważyłam dobre nawilżenie skóry oraz odżywienie. Cera była promienna, rozświetlona i taka wypoczęta. W dodatku widać spłycenie bruzd i drobnych zmarszczek. W ogóle skóra była taka gładka i mięciutka.
Warto dodać, że krem mnie nie uczulił, ani nie podrażnił.
Bardzo fajny krem i warto go kupić.
Czy ja go kupię? pewnie nie, bo na rynku jest mnóstwo ciekawych propozycji i ciągle pojawiają się nowe produkty.
Pierwszy raz go widzę ale super się prezentuje
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że krem dobrze nawilża. Zapach pewnie dla mnie byłby znośny.
OdpowiedzUsuńNie widziałam tego kremu jeszcze, ale wolę raczej mało pachnące kosmetyki.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tym kremie, ale na pewno znajdzie swoich odbiorców.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji przetestować, więc trudno mi się wypowiedzieć - ale intensywne nawilżenie jest zawsze mile widziane.
OdpowiedzUsuńWidzę, że mamy podobne podejście do kremów:) Bo chociaż się któryś sprawdza to masz chęć poznać kolejną nowinkę he
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie i fajnie, że nie uczula, ja jednak mam swój ulubiony ostatnio i się go trzymam.
OdpowiedzUsuń