piątek, 10 września 2021

Ujędrniająca maseczka z arbuzem

Dobry wieczór 😁 jak co piątek zapraszam na recenzję maseczki. Tym razem nowość Garniera - Ampułka w masce ujędrniająca z arbuzem Skin Naturals. Dzięki skutecznym składnikom aktywnym ampułka w masce ujędrniająca Garnier Skin Naturals nawilża, wygładza i odświeża cerę, co pozwala utrzymać jej zdrowy, młody wygląd.

Opis znaleziony w internecie - Z biegiem czasu lub po prostu na skutek czynników zewnętrznych nasza cera może utracić wymagane nawilżenie, a przez to również jędrność. W dotyku staje się przez to sucha, uwydatniają się do tego pierwsze zmarszczki, z kolei koloryt przestaje być wyrównany. Maska ujędrniająca Garnier Skin Naturals to bogactwo składników aktywnych, dzięki którym Twoja skóra nabierze nowego blasku!

Ta innowacyjna ampułka w masce na tkaninie zawiera jednoprocentowy kwas hialuronowy o działaniu nawilżającym i ujędrniającym oraz odświeżający ekstrakt z arbuza. Dzięki temu możesz zyskać:

  • widoczne ujędrnienie skóry;
  • intensywne nawilżenie;
  • wyraźnie miękką skórę;
  • gładkość;
  • odświeżenie.

Dodatkowo tkanina, która jest nasączona formułą, została wykonana z włókien naturalnych pozyskiwanych z alginianu wapnia (wytwarzanego z glonów listownicowców) oraz z lyocellu (wytwarzanego z drzewa). Dzięki wykorzystaniu takich materiałów możliwe jest uzyskanie niemal całkowitej żelifikacji, przez co maska arbuzowa przylega do twarzy jak druga skóra, co daje jeszcze lepszy efekt.

Skład (INCI):

AQUA / WATER, GLYCERIN, PROPANEDIOL, HYDROGENATED STARCH HYDROLYSATE, DIPROPYLENE GLYCOL, PENTYLENE GLYCOL, SODIUM HYALURONATE, ALCOHOL, ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE POWDER, CAPRYLYL/CAPRYL GLUCOSIDE, CITRIC ACID, CITRULLUS LANATUS FRUIT EXTRACT / WATERMELON FRUIT EXTRACT, DIPOTASSIUM GLYCYRRHIZATE, HYDROXYPROPYL GUAR, PANTHENOL, SODIUM CITRATE, SODIUM PHYTATE, VITIS VINIFERA SEED EXTRACT / GRAPE SEED EXTRACT, PARFUM / FRAGRANCE (F.I.L. C260880/2).

SPOSÓB UŻYCIA:

Wyjmij ampułkę w masce ujędrniającą Garnier Skin Naturals z opakowania i rozwiń, a następnie dopasuj do twarzy (stosuj wyłącznie na oczyszczoną skórę). Odczekaj 5 minut – w tym czasie możesz się swobodnie poruszać. Po tym możesz zdjąć maseczkę, a resztę esencji wystarczy delikatnie wmasować w skórę.


Maseczka ma typowe opakowanie, ale w odróżnieniu od innych maseczce, ta maseczka w płachcie ma opakowanie węższe. Znajdująca się w środku płachta jest bardzo ładnie złożona. Po wyjęciu z opakowanie płachtę rozłożyłam i nałożyłam na twarz. Maseczka bardzo dobrze przylega do twarzy i miałam bardzo dobrze wycięte otwory. Czas 5 minut upłynął bardzo szybko i był wręcz przyjemny dzięki temu, ze maseczka cudownie pachnie, tak kremowo, ale wyczuwalny jest też zapach arbuza.
Po zdjęciu maseczki resztki serum wklepałam w skórę, a że maseczkę zastosowałam wieczorem, późnym wieczorem to poszłam spać (maseczkę stosowałam w tygodniu, nie dziś).
Rano niestety skóra mocno mi się kleiła 😒, zresztą miałam wrażenie, że w nocy przykleił mi się policzek do poduszki. Powiem Wam, że aż tak to jeszcze nie miałam 😖.
Z pozytywnych obserwacji to maseczka bardzo fajnie nawilżyłam moją skórę. Skórą stała się mięciutka i gładziutka.
Reasumując - ze względu na tej okropny efekt klejenia ja jej więcej nie kupię. Mam nadzieję, że u was lepiej się ta maseczka spisała. Koniecznie dajcie znać.

8 komentarzy:

  1. Nie miałam jeszcze maseczek z tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że się klei, czegoś takiego nie lubię :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że nie do końca jesteś zadowolona z tej maseczki. Raczej się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tej maseczki, ale ten efekt klejenia już mi się nie spodobał, jednak nie spisuje ją na straty.

    OdpowiedzUsuń
  5. Skoro nie jesteś nią zachwycona, ja także ją sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  6. o nie, właśnie takie kosmetyki mnie bardzo odrzucają, nie lubię się kleić, nie lubię czuć tego wszystkiego na sobie, także na pewno nie skorzystam

    OdpowiedzUsuń
  7. Powiem szczerze,że nie przepadam za maseczkami w płachcie i wolę takie w formie żelu lub kremu,który po prostu nakłada się na twarz.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten klejący efekymt z pewnością mnie też by zraził. Nie miałam chyba nigdy z Garniera nic do twarzy

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy pozostawiony komentarz.
Bardzo proszę szanuj moją pracę i nie zostawiaj żadnych linków. Komentarze z pozostawionymi linkami będę usuwane.